Okładka książki - Mojra. Niczyja wojna

Mojra. Niczyja wojna



Tom 3 cyklu Mojra
Ocena: 5.25 (4 głosów)

Każda wojna ma swojego pana

Pożary trawiące stolicę Ratrii po ataku zjednoczonych wojsk księcia Samira jeszcze nie ugasły, gdy runa teleportacji jednej z Mojr wyrzuciła Aidena i Rayn na Ziemiach Niczyich - bezpańskim terenie chronionym barierą, enklawy banitów. Kapłanka, aby przetrwać na obcej ziemi, zostaje zmuszona do wzięcia udziału w walkach podziemia - do czasu, gdy poznaje Kavrasa, lokalnego czempiona, który oferuje jej sojusz i ratunek kosztem porzucenia Aidena. Tymczasem w twierdzy Namiri Samir walczy o utrzymanie władzy, Aurora planuje odbudowę Inayari, a Elys buntuje się w imię miłości, która może mieć fundamentalne znaczenie w konflikcie z Mojrami... Czy Rayn zaryzykuje i stanie po stronie Aidena, aby wraz z nim wyjść naprzeciw mściwym bogom gotowym zabić ich za wszelką cenę?

Informacje dodatkowe o Mojra. Niczyja wojna:

Wydawnictwo: Nowa Baśń
Data wydania: 2024-12-19
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788382033724
Liczba stron: 568

Tagi: Publikacje popularne dla dzieci i młodzieży Proza (w tym literatura faktu) dla dzieci i młodzieży fantasy Dzieci od ok. 13 lat

więcej

Kup książkę Mojra. Niczyja wojna

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mojra. Niczyja wojna - opinie o książce

Avatar użytkownika - Anitka_170
Anitka_170
Przeczytane:2025-04-29, Ocena: 5, Przeczytałam,

„Bo może i nie był obrońcą, którego pragnęła.

Nie był nawet tym, którego potrzebowała…

Lecz był jedynym, jakiego miała”.

Po bitwie i ponownym zmartwychwstaniu Rayn wraz z Aidenem trafia do krainy, której dotąd nie znali i którą otacza bariera nie pozwalająca na jej opuszczenie. Zdani na łaskę Pań muszą na nowo odnaleźć się w panującym ładzie. Nowe tożsamości chwilowo dadzą poczucie bezpieczeństwa, lecz te złudne nadzieje nie będą trwać wiecznie. Rayn nie ma wyjścia i godzi się na walki w Klatce.

Czy uda im się wrócić do domu i przyjaciół? Jakie niespodzianki przygotowało dla nich przeznaczenie?

Już na samym początku autorka rzuciła nas w ramiona nowej, nieznanej krainy i jej mieszkańców. Wraz z bohaterami odkrywamy jej uroki, jak i sekrety. Znane z wcześniejszych tomów informacje stają się bezużyteczne.

Najgorsze, że zniknęła cała moc, do której czytelnik się przyzwyczaił. A bez niej trudno runicznym funkcjonować. Jako czytelnik też do niej przywykłam i dziwnie było się przestawić na inne tory.

Bez obaw autorka zadbała, by inne sprawy zajęły nam myśli. Dzieje się sporo, kilka nowych faktów wychodzi na jaw i mogłoby się wydawać, że to nic nieznaczące informacje. A okazuje się, że łączą się one z naszą sprawą.

„I nie kłam już więcej, bowiem kłamstwa rodzą bunt, a bunt jest matką wojny. Ty natomiast jesteś córą pokoju, nie zmarnuj tego”.

I nie martwcie się, o starych bohaterach również nie zapomniała, dowiemy się w swoim czasie co u nich słychać. Wszystko zmierza ku wielkiemu finałowi, lecz na niego będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać.

Jak zwykle miło spędziłam czas z bohaterami. Wciągająca i pełna akcji historia, która porywa w swój świat i nie pozwala go opuścić, aż nie wypełni się przeznaczenie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookszonki
Bookszonki
Przeczytane:2025-01-27, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2025,

To już trzeci ale nie ostatni tom serii Mojra.

 

Akcja przyspiesza jeszcze bardziej, autorka zsyła nam nowe postacie a także nowe zagrożenia.

 

Pojawiają się także kolejne boginie i teraz pytanie - kto jest pierwowzorem, mojry czy panie?

 

Komu zaufać, jak wydostać się z bańki, w jakiej znaleźli się Rayn i Aiden?

 

Nasi bohaterowie muszą się zmagać z nowymi wyzwaniami a także z sobą samym.

 

Każda decyzja ma wpływ na losy zarówno Rayn, Aidena jak i całego świata, ta para jest pierwszymi przeznaczonymi, którzy zmienili bieg wydarzeń.

 

Co się stanie dalej?

Czy Mojry i Tytani są już na granicy pokonania czy może faktycznie nie są tacy źli?

 

Rany jak szybko przeczytałam tę część!

Dużo się w niej działo co pozwoliło na błyskawiczne przejście przez kolejne strony historii, Rayn i Aiden odkrywają swoje uczucia i umiejętności, bowiem znajdują się tam, gdzie nie sięga ich moc.

 

Utracili runy, czy bezpowrotnie?

 

Na planszy nowe wyzwania, zagrożenia i... zauroczenia.

 

Muszę przyznać, że w tym tomie pojawiło się znacznie więcej elementów romantycznych aczkolwiek nie przeszkadzały mi one w odbiorze fabuły.

 

Podobało mi się rozgraniczenie odnośnie losów Rayn a Aurory i dopiero w drugiej części książki mogliśmy zajrzeć, co adeptka wraz z odmieńcami robi w Ratrii.

 

Nie obeszło się bez strat podczas wojny jednak coś mi się wydaje, że Venron namiesza.

 

Tu myślę, że ktoś kombinuje i to bardzo a Elys wydaje mi się zbyt naiwna - mam przeczucie, że naszyjnik i to, z kim jest związany, przyspożą jeszcze kłopotów.

 

Oby nie było za późno na ewentualny ratunek.

 

Ciekawa jestem dalszych wydarzeń, kibicuję także Aurorze chociaż mam obawy, czy aby się nie zachłyśnie za bardzo władzą, jaka jej będzie dana.

 

Jestem bardzo ciekawa, co autorka nam jeszcze zafunduje aczkolwiek chyba bym wolała, by zakończyła na czwartym tomie.

 

Mimo, że ta seria mi się podoba to jednak stwierdzam, że jak coś trwa za długo to się zaczyna robić męczące i więcej jak 6 tomów to już na pewno nie będzie nic dobrego ale być może zostanę zaskoczona, któż to wie?

Ja sama nie wiem, ile tomów Mojra będzie miała ale na pewno przeczytać planuje każdy z nich.

Link do opinii

Poprzednie tomy czytałam dawno temu, sporo wydarzeń już mi się zatarło w pamięci, przez co na pewno nie wszystko dobrze zrozumiałam z "Niczyjej...", ale ani trochę nie przeszkadzało mi to w dobrej zabawie. Odkąd spojrzałam na pierwszą stronę i aż do końca ostatniej, pozostawałam w trybie "czytać Mojrę". Ta powieść nie tyle wciąga, co połyka w całości.


Podobało mi się wciąganie do fabuły różnych wątków z innych popularnych historii i dopasowywanie ich do świata przedstawionego. Podobał mi się humor, akcja i romantyzm, chociaż czasami wydawało mi się, że jest go ociupinkę za dużo, ale w zasadzie to na tej skomplikowanej relacji pomiędzy Przeznaczonymi cała fabuła stoi. Wszystkie przedstawiane emocje udzielają się czytelnikowi - boimy się, walczymy, śmiejemy i wzruszamy razem z bohaterami.


Nowy świat, rozwój bohaterów, ograniczenia w posługiwaniu się magią, niebezpieczni przeciwnicy - wszystko zostało świetnie wymyślone, zaplanowane i opisane. Najpotężniejszą Mojrą z nich wszystkich jest sama autorka. 


Polecam, o tej serii powinno być głośniej, warto przeczytać!

Link do opinii
Avatar użytkownika - brave_book
brave_book
Przeczytane:2025-01-14, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Wojna niczyja" to trzeci tom serii Mojra, w którym autorka serwuje nam historię rozpoczynającą się od wydarzeń kończących poprzednią część. I słusznie! Bo działy się takie rzeczy, że z trudem czekałam na ten trzeci tom ?

O książkach ze środka serii trudno napisać coś konkretnego bez spoilerów, ale Rayn i Aiden muszą odnaleźć się w nowej sytuacji i krainie, gdzie są zdani tylko na siebie. O ich przyjaciołach dowiadujemy się czegoś dopiero pod koniec książki i przyznaję, że nie spodziewałam się, że zostanie to tak rozwiązane. Chyba wolałabym, żeby było to jakoś z sobą przeplatane, ale cieszę się, że czytelnicy nie zostali z niczym i wrócili do losów innych bohaterów choć na trochę.

Rayn i Aidena los nie oszczędzał i sporo przeszli w tym tomie. Było dużo akcji, burzliwych emocji i tajemnic. Autorka pozwala obserwować przemiany jakie w nich zachodzą, co całościowo na pewno da fajny efekt!

Nowo wprowadzone postaci pozytywnie mnie zaskoczyły, polubiłam praktycznie wszystkich, a jedna zaskoczy też pewnie niejednego czytelnika ?

Mamy tu walkę, magię, skomplikowane relacje, bóstwa mieszające się w sprawy śmiertelników, intrygi, humor miłość i przyjaźń oraz przede wszystkim coraz to nowe wyzwania - wszystko co powinna mieć dobra seria fantasy ??

Jest to seria młodzieżowa, więc nie ma tu jakichś szczególnie brutalnych scen, ale autorka nie obawia się tych mocniejszych, zgrabnie lawirując też opisami w wątku romantycznym, by pewne sceny nie były zbyt dosadne. Moim zdaniem wypada to świetnie, bo fani takich wątków (do których ja średnio należę i akurat ten jeden nie trafił do moich ulubionych ?) nie powinni być zawiedzeni, a jednocześnie został zachowany ton literatury dla młodzieży.

Jest to dobra kontynuacja, kolejne przygody, kolejny czas z ciekawymi postaciami. Ta seria ma mnóstwo elementów, które uwielbiam i które zadowolą niejednego fana fantasy. To przyjemne książki, które z pewnością pozwolą Wam oderwać się od szarej rzeczywistości i zapewnią sporo wrażeń! Warto mieć je na uwadze <3

Link do opinii
Inne książki autora
Blef (Tom 2). To tylko złudzenie. Blef. Tom 2
Agnieszka Kulbat0
Okładka ksiązki - Blef (Tom 2). To tylko złudzenie. Blef. Tom 2

Czy w grze pełnej złudzeń znajdzie się miejsce na miłość? Uporządkowany świat Asyi runął, gdy poznała prawdę o swoim ojcu. Andriej Karranov zniszczył...

Bujda
Agnieszka Kulbat0
Okładka ksiązki - Bujda

Pewnego dnia Kalina nieoczekiwanie staje się świadkiem morderstwa. Z dachu bloku, w którym mieszka, zostaje zepchnięty mężczyzna. Nastolatka chce jak najszybciej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy