Zjawia się, kiedy najmniej się jej spodziewasz
Marcin zmaga się z brakiem akceptacji ze strony ojca. Po maturze decyduje się porzucić życie na wsi i wyjeżdża na studia do Warszawy. Stolica jednak nie przynosi ukojenia – wojskowa uczelnia zmusza go do ciągłego udawania kogoś, kim nie jest.
Paweł, przyszły ratownik medyczny, boryka się z traumą po zdradzie i atakami paniki. Jednocześnie wspiera rodzinę w opiece nad chorą babcią. Choć udało mu się odbudować poczucie równowagi, wciąż nie jest pewien, czy potrafi otworzyć się na nowy związek.
Mężczyźni poznają się dzięki wspólnym znajomym i szybko odkrywają, że łączy ich coś wyjątkowego. Jednak różnice w doświadczeniach i osobowościach wystawiają ich relację na wielką próbę. Czy odnajdą siłę, by razem stawić czoła wyzwaniom i udowodnić, że zwyczajność może być czymś nadzwyczajnym?
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-02-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 424
Język oryginału: polski
Czy wierzycie w to, że miłość pojawia się w najmniej spodziewanym momencie?
"Oczarował mnie. Totalnie mnie oczarował"
Poznajemy Marcina, który po maturze wyjeżdża ze wsi do Warszawy. Jednak tam też musi udawać kogoś, kim nie jest.
Paweł to drugi bohater tej powieści. Ratownik medyczny. Wciąż walczy z atakami paniki i traumą po zdradzie.
Kiedy mężczyźni poznają się dzięki wspólnym znajomym szybko odkrywają, że coś ich łączy.
Czy odnajdą siłę, by sprostać wyzwaniom i czy będą szczęśliwi?
"Nadzwyczajni” Barbary Paszkowskiej to powieść, która wciągnęła mnie od pierwszych stron, zabierając w emocjonalną podróż przez życie bohaterów, którzy w obliczu trudnych wyzwań odkrywają w sobie niezwykłe siły. Autorka zręcznie łączy wątki osobiste z szerszymi tematami społecznymi, tworząc opowieść pełną wzruszeń i refleksji. Bohaterowie książki są zróżnicowani i dobrze nakreśleni, dzięki czemu każdy z nich wnosi coś unikalnego do fabuły. Barbara Paszkowska poświęca czas na ich rozwój, ukazując ich motywacje, lęki i marzenia. Każda postać staje się symbolem walki z przeciwnościami losu, co czyni tę opowieść uniwersalną i bliską wielu czytelnikom. Styl pisania autorki jest płynny i przystępny, co sprawia, że lektura staje się prawdziwą przyjemnością. Barbara Paszkowska umiejętnie buduje napięcie i wprowadza zwroty akcji, które trzymają w niepewności do samego końca. Jej umiejętność opisywania emocji sprawia, że czytelnik może łatwo poczuć się związany z postaciami i ich historiami. Autorka porusza ważne tematy, takie jak siła przyjaźni, miłości, a także odkrywanie własnej tożsamości. Barbara Paszkowska pokazuje, że w każdym z nas tkwi potencjał do działania i zmiany nawet w najtrudniejszych momentach.
"Nadzwyczajni” to lektura, która skłania do przemyśleń. To opowieść o odwadze, determinacji i sile ludzkiego ducha, która z pewnością zapadnie w pamięć. Gorąco polecam tę książkę wszystkim, którzy szukają inspiracji i motywacji do działania w swoim życiu.
Czytajcie! Polecam!
BRUNETTE BOOKS
Życie potrafi pisać przeróżne scenariusze. Raz są to dobre momenty, innym razem chwile złe. Pojawiają się na naszej drodze wydarzenia, które nas zmieniają, nie raz wpływając na późniejsze zachowanie. Nosimy w sercu traumy, obawy i lęki, by nigdy już nie spotkały nas przykre doświadczenia. Stąd też czasem tracimy siebie, starając się odnaleźć w prawdziwym świecie.
Podobnie jest w życiu bohaterów powieści pt. "(Nad)zwyczajni" Barbary Paszkowskiej. Marcin i Paweł są mężczyznami z bagażem doświadczeń, którzy jedynie czego pragną, to spokojnego, zwykłego życia. Niestety, nie wszystko jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Mając inną orientację, mężczyźni wyróżniają się na tle społeczeństwa. Społeczeństwa, które nie zawsze jest tolerancyjne...
"(Nad)zwyczajni" to piękny debiut, w którym poruszone zostały kwestie społeczne. Autorka, w ciekawy sposób przedstawia problemy, z jakimi zmagają się osoby homoseksualne w społeczeństwie. Zabiera czytelników w podróż po życiu głównych bohaterów, gdzie przedstawia zarówno kwestie prywatne, jak i sytuacje codzienne. Dzięki temu czytelnik styka się z reakcją zarówno bliskich osób, jak i nieznajomych. Barbara Paszkowska ukazuje uczucia mężczyzn jako relację piękną, ale pełną przeszkód. Każdy z nich przeszedł ciężką drogę, usłaną niepewnością i odrzuceniem.
Historia ta, jest niestandardową opowieścią, która bardziej niż na samej fabule, skupia się na bohaterach. Akcja znajduje się na drugim tle, a pierwszorzędną rolę odgrywają uczucia bohaterów. Zarówno Marcin, jak i Paweł, są zwyczajnymi ludźmi, którzy chcą wieść zwykłe życie. Dlaczego więc są odrzucani? Dlaczego muszą taić prawdziwe uczucia? O tym właśnie opowie Wam autorka w powieści. Przeprowadzi również przez refleksje dotyczące zwyczajności i nadzwyczajności. W końcu, co jest nadzwyczajne, a co nie?
"(Nad)zwyczajni" to pozycja warta uwagi, zdecydowanie wyróżniająca się na rynku literackim. Tutaj nie ma słodko-gorzkich romansów i rozmów, lecz jest prawdziwe życie. Codzienność, która spotyka każdego z nas. Miłość, przyjaźń i troski. Szczęście, smutek i rozterki. To wszystko znajdziecie w tej historii. Dodatkowo znajdziecie również moment refleksji nad sobą i własnymi wyborami. W końcu każdy ma wpływ na swoje życie, prawda?...
,,(Nad)zwyczajni" to debiut literacki Barbary Paszkowskiej. Głównymi bohaterami tej powieści są Marcin i Paweł oraz ich rodziny i znajomi. Paweł studiuje ratownictwo medyczne, a Marcin w akademii wojskowej. Są homoseksualistami. Poznają się dzięki wspólnemu znajomemu. Czytelnik śledzi ich losy od poznania do zakochania. Pięknie autorka opisuje ich uczucie. ,,Uwielbiał z nim rozmawiać, ale też wspólnie milczeć. I choć żyli w zupełnie innych światach, coś ich łączyło. Ta więź stawała się z dnia na dzień coraz silniejsza, i Marcin czuł to całym sobą." Jako geje nie mogli ogłosić całemu światu, że się kochają, unikali w miejscach publicznych czułości. Mieli jednak dużo bliskich osób, którzy akceptowali ich orientację seksualną i związek. Rodzice Pawła wspierali jego związek z Marcinem, rodzeństwo Marcina, wujek i matka także go wspierali. Tylko ojcu Marcina trudno było się pogodzić, że syn zakochał się w mężczyźnie. Ciężko to znosił Marcin. ,,Tego zawsze pragnął - akceptacji i zwyczajności, bo był zwyczajnym chłopakiem, jak oni wszyscy." To powieść o przyjaźni, miłości i akceptacji siebie i innych. Bohaterowie są wyraziści, dobrze przedstawieni. Wszyscy są pozytywni, przydałby się jakiś czarny charakter dla dynamiki akcji, bo ojca Marcina do takich nie można zaliczyć, jemu po prostu trudno było się pogodzić z orientacją syna, ale nie wyparł się go, jak to często bywa. A Marcin: ,,Wiedział dokładnie, z kim chce dzielić wszystkie chwile, wiedział też , że nie zmieni czegoś, czego zmienić się nie da." Opisana historia jest autentyczna, mogła się rzeczywiście zdarzyć, chociaż trudno mi uwierzyć, że nigdy ich nie wyzywał od pedałów, jak to często bywa. Styl autorki jest prosty, płynnie opisuje znajomość dwu młodych mężczyzn o innej orientacji seksualnej. Ich przeżycia, rozterki i wątpliwości. Nie epatuje zbliżeniami seksualnymi, a bardziej supia się na ich relacji uczuciowej. Zawsze mogli na siebie liczyć, pomagali sobie nawzajem, wspierali się. Chętnie przeczytałabym dalszą historię tych dwu sympatycznych bohaterów.
Przeczytane:2025-04-07, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Przeczytane w 2025, Wyzwanie-wybrana przeze mnie liczba książek w 2025 roku, Przeczytaj tyle książek ile masz wzrostu, 52 książki 2025, 26 książek 2025, 12 książek 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, polecam,
„Żyj swoim życiem i ciesz się nim.
Każda sekunda się liczy”
Wśród nas żyją ludzie, którzy na pierwszy rzut oka wydają się tacy sami jak inni – niczym się nie wyróżniają, może poza urodą, ubiorem itp. Jednak niektórzy skrywają tajemnicę, obawiając się społecznego hejtu i wykluczenia, zwłaszcza jeśli ich inność dotyczy orientacji seksualnej i odbiega od ogólnie przyjętych zasad. O takich właśnie bohaterach opowiada książka „(Nad)zwyczajni”, która jest debiutem pani Barbary Paszkowskiej.
Autorka przedstawia historię dwóch młodych mężczyzn: Marcina i Pawła, którzy próbują odnaleźć się w rzeczywistości pełnej uprzedzeń i społecznych oczekiwań. Poznali się dzięki wspólnym znajomym. Ich przyjaciel, Kuba, oraz jego dziewczyna, Zuza, dostrzegli, że tych dwóch samotników doskonale do siebie pasuje.
Marcin to wrażliwy młody człowiek, który po maturze wyjechał do Warszawy na studia wojskowe. Środowisko, w którym się obraca, nie sprzyja otwartemu przyznaniu się do orientacji, jednak są osoby, na które może liczyć, to jego mama i siostry. Ojciec nie potrafi pogodzić się z orientacją syna, obawiając się, że Marcin może być wyśmiewany i niezrozumiany, jeśli prawda wyjdzie na jaw.
Paweł, jego rówieśnik, wydaje się bardziej pewny siebie, choć i on zmaga się z własnymi rozterkami. Jego rodzice od dawna podejrzewali, że ich syn jest inny, dzięki czemu proces akceptacji przebiegał u niego łagodniej. W powieści pełni funkcję przeciwwagi dla Marcina – jest kimś, kto daje mu oparcie i siłę, ale sam także potrzebuje zrozumienia i wsparcia. Ich różnice sprawiają, że historia nie jest jednowymiarowa, pokazując, jak odmienne osobowości radzą sobie w podobnych, trudnych okolicznościach. To właśnie ich relacja pozwala dostrzec, że każdy ma własną drogę do samoakceptacji, a wsparcie najbliższych może odegrać kluczową rolę.
Pani Barbara Paszkowska w swoim debiutanckim utworze „(Nad)zwyczajni” porusza temat niezwykle aktualny, a jednocześnie często bagatelizowany przez społeczeństwo – trudności, jakie napotykają osoby nieheteronormatywne w codziennym życiu, zarówno w relacjach rodzinnych, jak i zawodowych. To nie tylko historia miłosna, lecz opowieść o drodze prowadzącej do znalezienia własnego miejsca w świecie i o granicach akceptacji społecznej.
Osadzenie akcji w Polsce to trafna decyzja, bo doskonale oddaje społeczne uprzedzenia i trudności, z jakimi mierzą się bohaterowie. Barbara Paszkowska podchodzi do tematu z wyczuciem, ukazując go w sposób realistyczny, bez sztucznego dramatyzmu, ale też bez uproszczeń. Z niezwykłą empatią oddaje ich uczucia, wewnętrzne rozterki i przeżycia, dzięki czemu możemy zrozumieć osoby mające inne preferencje seksualne.
Autorka ukazuje historię z dwóch perspektyw, stosując nietypowe oznaczenia. Narracja Marcina prowadzona jest w trzeciej osobie i zapisana normalną czcionką, natomiast perspektywa Pawła wyróżnia się kursywą i pierwszoosobową narracją. Początkowo ten zabieg stylistyczny wymagał ode mnie przyzwyczajenia, ponieważ preferuję wyraźniejsze oznaczenia poprzez nadanie imienia danej części. Jednak historia pochłonęła mnie na tyle, że z czasem przestało mi to przeszkadzać.
„(Nad)zwyczajni” to udany debiut pani Paszkowskiej, która pokazuje, że nie boi się poruszać trudnych tematów. Wnikliwie przedstawia realia, z jakimi mierzą się osoby homoseksualne, tworząc historię jednocześnie intymną, uniwersalną i życiową. Umiejętnie opisuje emocje targające Pawłem i Marcinem, ich środowisko rodzinne i społeczne, przypominając, że każdy człowiek – niezależnie od tego, kim jest i co lubi – ma prawo prowadzić życie na własnych zasadach, bez osądzania i piętnowania tylko dlatego, że nie wpisuje się w większość społeczną. Dzięki ładnemu, lekkiemu stylowi autorki z łatwością wnikamy w postaci, przeżywamy ich dylematy i obserwujemy ich rozwój. Nie znajdziemy tu nadmiernych uniesień ani przerysowanych dramatów, zbędnych opisów czy dialogów. To historia, która mogłaby wydarzyć się obok nas, w świecie, który znamy.
Uważam, że książka „(Nad)zwyczajni” to ważna i potrzebna lektura, podkreślająca istotne wartości oraz kwestie, które kształtują nasze życie i osobowość. Historia Marcina i Pawła to piękna opowieść o miłości, akceptacji, ale też o odwadze bycia sobą. Ich relacja, oparta na szczerości i wzajemnym zrozumieniu, skłania do refleksji nad tym, czym tak naprawdę jest „normalność” i czym różni się od „nadzwyczajności”.
Słowo „nad” w tytule sugeruje, że każdy z nas jest wyjątkowy, ale jednocześnie zwyczajny i nadzwyczajny. Bez względu na to, kogo kochamy, co lubimy, jak wyglądamy z kim pragniemy ułożyć swoje życie i jakie ma preferencje. Każdy bowiem chce być szczęśliwy.
Miłość jest uczuciem uniwersalnym i nie zawsze manifestuje się według ustalonych reguł narzucanych przez społeczeństwo. Jak mówi jedno z ważnych zdań w książce: „Nikt, absolutnie nikt nie ma prawa włazić w twoje życie, jeśli ty na to nie pozwolisz.”
Książkę przeczytałam w ramach współracy z wydawnictwem Novae Res