Okładka książki - Nietuzinkowy sklep całodobowy

Nietuzinkowy sklep całodobowy


Ocena: 5.46 (13 głosów)

KOREAŃSKI BESTSELLER

PONAD MILION SPRZEDANYCH EGZEMPLARZY

Na jednej z mało uczęszczanych uliczek Seulu można natknąć się na niepozorny sklep całodobowy. Taki, do którego wpada się tylko na chwilę, by wziąć na wynos kimbap i buteleczkę soju.

Pewnego dnia właścicielka, pani Yeom, odzyskuje cenną zgubę dzięki pomocy pewnego bezdomnego mężczyzny. Poruszona jego losem postanawia zatrudnić go w sklepie.

Wielki jak niedźwiedź Dokko z początku nie wzbudza zaufania. Nie wiadomo skąd się wziął, cierpi na amnezję, ma problemy z mówieniem. Ale to jego obecność sprawia, że w życiu pracowników i klientów sklepu zaczynają dziać się niezwykłe rzeczy...

Młoda dziewczyna zyskuje odwagę, by zrobić krok dalej. Zapracowany ojciec przestaje topić smutki w alkoholu. Zagubiona matka odnajduje nić porozumienia z synem.

Bo czasem jedna iskra dobra wystarczy, aby odmienić życie wielu osób.

Urzekająca i ciepła historia, która udowadnia, że choć nie wszystkie błędy można naprawić, to każdy z nas zasługuje na drugą szansę.

Informacje dodatkowe o Nietuzinkowy sklep całodobowy:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-03-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788324096671
Liczba stron: 304

Tagi: Proza literacka

więcej

Kup książkę Nietuzinkowy sklep całodobowy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nietuzinkowy sklep całodobowy - opinie o książce

Avatar użytkownika - zaczytania
zaczytania
Przeczytane:2024-03-31,

Właścicielka całodobowego sklepu, pani Yeom gubi portfel. Znalazcą okazuje się pewien tajemniczy bezdomny, nazywany Dokko. Mężczyzna nie pamięta, jak to się stało, że wylądował na ulicy, nie pamięta, ile ma lat, jak ma na imię. Pani Yeom postanawia zatrudnić go w swoim sklepie i przydziela mu nocne zmiany. Zaopiekowany i zauważony Dokko powoli zaczyna przypominać sobie, kim jest naprawdę…


“Nietuzinkowy sklep całodobowy” to książka przesiąknięta empatią, ciepłem i takim ludzkim, bezinteresownym dobrem. Jest zbiorem kilku historii osób, które w jakiś sposób powiązane są z tytułowym sklepem. Poznajemy losy sprzedawczyń, pani Yeom, klientów i na końcu samego Dokko.


Książka utrzymana jest w typowej dla literatury azjatyckiej konwencji. Ludzie udają się do jednego miejsca i w nim próbują odkryć siebie, odnaleźć antidotum na problemy lub pragną odbyć sentymentalną podróż, zasięgnąć porady, zostać zauważonym, wysłuchanym. Tu dodatkowo mamy zachowaną pewną ciągłość fabularną. Poszczególne części traktują o innych bohaterach, ale ich wspólnym mianownikiem jest postać Dokko i wydarzenia, które pchane są delikatnie do przodu.


Otulająca, ciepła, pełna nadziei książka. Bardzo się cieszę, że na polskim rynku wydawniczym jest coraz więcej literatury azjatyckiej. To za każdym razem są nietypowe, mniej lub bardziej dziwaczne teksty, które na pierwszy plan wysuwają człowieka, jego pragnienia, smutki, troski, wspomnienia i próbują dać odpowiedź na poradzenie sobie z pogmatwanymi, życiowymi sprawami. To historie, które zawsze pobudzają do refleksji i fundują garść życiowych mądrości.


Na półkach tego nietuzinkowego sklepu całodobowego znajdziecie schowane między kibmapem a artykułami o krótkim terminie przydatności: wybaczenie, wysłuchanie, empatię i szacunek do drugiego człowieka.

Link do opinii
Avatar użytkownika - dianawiszniewska
dianawiszniewska
Przeczytane:2024-03-28, Ocena: 6, Przeczytałam,

Nietuzinkowy sklep całodobowy to taka książka balsam na serduszko. Jest niczym ciepły kocyk i kakao w mroźmy dzień, lub ramiona które nas przytulają wtedy kiedy tego potrzebujemy. To niesamowita opowieść o dobroci serca, życiowej mądrości i rozmowie.

Dokko jest bezdomny, jednak pewnego dnia znajduję saszetkę starszej pani, postanawia ją oddać właścicielce i tak poznaje staruszkę, która prowadzi sklep. W wyniku różnych sytuacji w końcu Dokko zostaje zatrudniony w tym sklepie. Tak naprawdę nikt nie wie kim on jest, jak naprawdę ma na imię a i on sam cierpi na amnezję. Jednak jak za sprawą magii każdy z którym Dokko rozmawia, mówiąc często proste i szczere rzeczy zaczyna zmieniać soje życie.

Kim jest sam Dokko i co robił w przeszłości? Co takiego się stało, że znalazł się na ulicy? I jak doszedł do tego, że w życiu najważniejsza jest rozmowa i szczerość? Tego dowiesz się z tej ujmującej książki.

Kiedy zaczęłam ją czytać po prostu nie mogłam się oderwać. Chwilami wyruszająca, innym razem pokazująca to co ważne. Ta książka jest takim małym drogowskazem dla serca. Z pewnością jest warta przeczytania.

Link do opinii
Avatar użytkownika - burgundowezycie
burgundowezycie
Przeczytane:2024-03-25, Ocena: 6, Przeczytałam,

„Nietuzinkowy sklep całodobowy” autorstwa Kim Ho-Yeon to moja pierwsza książka z literatury azjatyckiej, ale zdecydowanie nie ostatnia. To opowieść, która choć pozornie wydaje się prosta i codzienna, kryje w sobie głębokie przesłanie o ludzkiej dobroci, drugich szansach i nieoczekiwanych zmianach, które mogą wyniknąć nawet z najmniejszych gestów życzliwości.

Centralną postacią w historii jest Dokko, bezdomny mężczyzna z amnezją, którego losy zmieniają się gdy udziela pomocy właścicielce sklepu. To spotkanie i jego późniejsza obecność w sklepie oraz niezwykłe interakcje z klientami i pracownikami stają się katalizatorem zmian, które wpływają na całą społeczność.

Kim Ho-Yeon z wrażliwością i subtelnym piórem kreśli obraz życia mieszkańców Seulu, których ścieżki życiowe na różne sposoby przecinają się ze sklepem całodobowym pani Yeom. To właśnie w tym niepozornym i skromnym miejscu rozgrywa się większość akcji, stając się punktem zwrotnym w życiu wielu bohaterów.

Książka w delikatny i pełen empatii sposób, dotyka ważnych tematów takich jak rodzina, uzależnienia, samotność i poszukiwanie sensu życia. Przedstawia nam je również z nadzieją i optymizmem, pokazując, że nawet w najtrudniejszych chwilach można znaleźć w życiu światło i siłę do zmiany.

Styl pisania Ho-Yeon jest płynny i przyjemny, a narracja pochłania, zachęcając do przemyśleń nad własnym życiem i relacjami z otaczającymi nas ludźmi.

„Nietuzinkowy sklep całodobowy” to książka, która zostawia trwały ślad w sercu i skłania do przemyśleń. Jest to książka dla tych, którzy cenią historie pełne ciepła, autentyczności i prawdziwych emocji. Idealna na chwile, gdy potrzebujemy przypomnienia, że dobroć ma moc przemiany świata na lepsze. Porusza, wywołuje uśmiech i inspiruje do zmiany własnego własnego życia, a jej lekturę serdecznie Wam ją polecam 🩷.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @znak_literanova @wydawnictwoznakpl (współpraca reklamowa) 🩷.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Vejne
Vejne
Przeczytane:2025-11-27, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2025,

Przepiękna historia o życiu - nigdy  bajkowym.
O ludziach - nigdy bez skazy.

Oczekiwaniach - i tym co los nam zsyła.

Oraz tym, że w tym wszystkim najważniejsze jest, aby pozostać człowiekiem otwartym na uczucia drugiego człowieka.

 

Po powieści typowo obyczajowe sięgam rzadko, bo rzadko mnie interesują. Historia Nietuzinkowego Sklepu pochłonęła mnie jednak bez reszty swoim urokiem i ciepłem, które otulały ludzkie dramaty i słabości, przebijające się przez ten kokos kolcami rozpaczy, bezsilności, a czasem zwykłego pecha bywalców tego miejsca.

 

Na mały minus zaliczam tylko to, że w ostatnim rozdziale bardzo ,,łopatologicznie" poznajemy odpowiedź na największą zagadkę powieści, co do czego nie ma mowy ani stronę wcześniej. Szkoda mi, że nie wypływało to stopniowo, nawet w postaci opisu jakichś drobnych gestów.

 

Polecam tę historię na zimowe wieczory. Dla uśmiechu i do wzruszeń.

 

 

Link do opinii

Po literaturze japońskiej przyszedł czas na koreańską. Dosyć przyjemna książeczka, niewielka objętościowo i w moim odczuciu, bardziej skierowana do młodzieży, gdyż swoją formą, treścią, szatą graficzną oraz przekazywanym przesłaniem powinna przemówić do młodych ludzi, gdyż ci starsi raczej potraktują ją jako bajkę w nowoczesnym stylu, która poprzez szereg skrajnych emocji, jednocześnie bawi, wzrusza i uczy.

 

Starsza pani Yeom prowadzi mały sklep całodobowy o nazwie Always, położony przy osiedlowej uliczce w Cheongpa - dong. Stanie się on nie tylko częścią jej życia, ale też ważnym elementem zatrudnionych w nim pracowników, którzy stali się właścicielce bliżsi niż rodzina czyli syn alkoholik i zadzierająca nosa córka. Pewnego dnia do załogi sklepu dołącza bezdomny o pseudonimie Dokko, który w wyniku pewnych okoliczności zyskał zaufanie właścicielki sklepu i zatrudniła go na pół etatu na nocnej zmianie. Jak się okaże, jego obecność w sklepie odmieni życie pracowników sklepu i jego samego. Przyciągnie też sporo nowych klientów, dzięki czemu wzrosną zyski i ociepli się atmosfera tego miejsca. Mężczyzna twierdzi, że nie pamięta niczego ze swojej przeszłości, nawet tego jak się nazywa. Czy to alkoholowa amnezja czy może jego umysł broni się przed powrotem do jakichś bolesnych wspomnień z przeszłości? Pewną ciekawostką jest fakt, iż klienci sklepu, którzy dadzą się namówić Dokko na zrobienie tam zakupów doznają łaski jaką będzie rozwiązanie ich życiowych problemów. Przecież:" Życie polega na ciągłym rozwiązywaniu problemów". 

 

Akcja książki właściwie dzieje się w tym jednym miejscu: w malutkim, urokliwym sklepiku, przed którym wystawiono plastikowy stolik i krzesła, gdzie w spokoju można zjeść posiłek i porozmawiać z Dokko. Urzeka klimat, ale przede wszystkim ludzie czyli zarówno pracownicy sklepu, klienci oraz kilka innych postaci, które przewiną się przez karty powieści i zostawią w niej trwały ślad. A wszystkich połączy jedno: doznają przemiany na jakimś polu swojego życia. 

 

W końcówce książki rąbka tajemnicy uchyli przed nami przeszłość Dokko, porozwiązują się pewne sprawy związane z funkcjonowaniem sklepiku, z losami ludzi w nim pracujących i ich rodzinami. Przyznam szczerze, że finał mnie trochę rozwalił emocjonalnie i ten ostatni rozdział przysporzył mi najwięcej emocji, a głównie wzruszeń. 

 

Zastanawiałam się nad popularnością i fenomenem koreańskiej literatury i teraz wiem o co w tym wszystkim chodzi. Jest to coś w rodzaju "ku pokrzepieniu serc" o ludziach i ich problemach oraz o tym, że człowiek jest wstanie się podnieść nawet z samego dna i iść przez życie dalej z podniesioną głową. Musi tylko trafić na odpowiednich ludzi, którzy podadzą mu pomocną dłoń i pomogą odzyskać sens życia. Trzeba przyznać, że zawarte w książce przesłania są mądre i pokazują, że każdemu w życiu warto dać drugą szansę. Fakt, trochę to wszystko odrealnione, ale kto nie lubi bajek z pozytywnym zakończeniem? Chociaż dla mnie to zakończenie było jednak słodko-gorzkie... 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ogrod-ksiazek
Ogrod-ksiazek
Przeczytane:2025-05-05, Ocena: 5, Przeczytałam,

#nietuzinkowysklepcałodobowy jest wyjątkowy i ja już doskonale rozumiem te wszystkie zachwyty jakie czytałam na temat tej powieści.

 

Zwykłe życie, sklep 24/7, ludzkie smutki i radości, jednak całość otulona nadzieją, która ogrzewa lepiej niż kominek. Ta książka napawa spokojem i równowagą, pozwala zatrzymać się na moment i poczuć chwilę, bo przecież to najważniejszy element życia.

Kiedy myślę o tej powieści, to przychodzi mi na myśl słowo, które jest może mniej popularne niż kiedyś, za to dla mnie oddaje klimat tej książki, a to słowo to UROCZA ? Tak delikatna, subtelna, a jednocześnie pełna emocji i przeżyć.

 

To było moje pierwsze spotkanie z literaturą koreańską i jestem pod ogromnym wrażeniem. Kompletnie innym klimat, sposób prowadzenia narracji, wyrażania odczuć i spostrzeżeń, a jednak tak zrozumiały przekaz, tak bliski. To było jak powrót, mimo, że znalazłam się tam pierwszy raz.

 

Dałam się zauroczyć i z niecierpliwością sięgnę po kolejną część.

 

Zwrócę tylko uwagę na przepiękne wydanie z malowanymi brzegami ? idealna na prezent dla siebie lub kogoś ?

 

Chyba zapomniałam dodać # ? a tutaj wręcz musi być #wartojakpieron

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2025-05-04, Ocena: 6, Przeczytałam,

Czy zdarzyło Ci się kiedyś pomyśleć, że jedno przypadkowe spotkanie może całkowicie odmienić czyjeś życie... a może nawet Twoje?

 

Długo szukałam książki, która będzie czymś więcej niż tylko chwilową odskocznią. Chciałam historii, która mnie otuli, wzruszy, ale też zostawi z cichym pytaniem: ,,A Ty? Kiedy ostatnio zrobiłaś coś dobrego - tak po prostu?". I trafiłam na ,,Nietuzinkowy sklep całodobowy" autorstwa Kim Ho-Yeona - powieść, która przypomniała mi, jak ogromną siłę ma dobroć, empatia i druga szansa.

 

Na jednej z zapomnianych uliczek Seulu stoi mały sklep - taki, który z zewnątrz nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jednak jego wnętrze tętni życiem i emocjami. To właśnie tam spotykają się ludzie, których społeczeństwo często omija wzrokiem - zmęczeni, zagubieni, złamani. A jednak w tym właśnie miejscu zaczynają się ich ciche, intymne przemiany.

 

Pani Yeom - emerytowana nauczycielka historii i właścicielka sklepu - to postać, którą od razu pokochałam. Jest ciepła, serdeczna, może trochę naiwna, ale jej serce wypełnia pragnienie niesienia pomocy. Gdy pewnego dnia odzyskuje cenną zgubę dzięki pomocy bezdomnego mężczyzny, nie waha się - mimo lęku i niepewności - podać mu rękę. I tak do sklepu trafia Dokko - tajemniczy, milczący, ogromny jak niedźwiedź człowiek z amnezją. Nie mówi wiele, ale to właśnie jego obecność powoli rozjaśnia życie innych.

 

Kim Ho-Yeon stworzył powieść, w której najważniejsze są emocje. Każda postać, nawet ta drugoplanowa, ma swoją historię. I co najpiękniejsze - my, jako czytelnicy, odkrywamy te historie stopniowo, warstwa po warstwie, tak jak odkrywa się drugiego człowieka w prawdziwym życiu. Autor pisze z czułością, bez oceniania. Zmusza do zastanowienia się, jak łatwo przychodzi nam szufladkowanie innych. A przecież nikt nie wie, co ktoś nosi w sercu.

 

Książka jest momentami melancholijna, momentami zabawna, ale przede wszystkim - bardzo ludzka. To jedna z tych historii, przy których łzy mieszają się z uśmiechem. Niektóre rozdziały czytałam powoli, jakby nie chciałam, by ta historia się skończyła. Inne - pochłaniałam jednym tchem, bo nie mogłam się doczekać, co wydarzy się dalej.

 

Czy ,,Nietuzinkowy sklep całodobowy" jest naiwny? Może. Ale właśnie tej naiwności - rozumianej jako wiary w dobro i przemianę - tak bardzo dziś potrzebujemy. To książka, która mówi: ,,Wciąż jest nadzieja. Wciąż możesz zacząć od nowa. Wciąż jesteś wart miłości."

 

Jeśli lubisz historie z duszą, bohaterów, z którymi można się utożsamić, i przesłanie, które zostaje z Tobą na długo - ta książka jest właśnie dla Ciebie. Niepozorna z zewnątrz, ale ogromna w środku. I jeszcze jedno - jej piękne wydanie z barwionymi brzegami to prawdziwa perełka na półce.

 

Nie mam wątpliwości, że ,,Nietuzinkowy sklep całodobowy" zostanie ze mną na długo. I wiem, że wrócę do tego miejsca - sklepu, który okazał się przystanią dla złamanych serc i to nie tylko w drugim tomie.

Link do opinii

Ta książka była jak herbata z miodem po męczącym dniu.
Ujmująca historia o tym, jak dobro, które okazujemy innym, wraca... a nawet procentuje.
Niepozorny sklepik, jego niesztampowa właścicielka i pewien niedźwiedziowaty pracownik, który pojawił się tu w nieciekawych okolicznościach...
Jak to się skończy?

Bardzo polecam. Akcja rozwija się powoli, w dodatku poprzez wprowadzanie nowych postaci w każdym rozdziale niejako wracamy do początku. Warto sięgnąć po tę książkę.

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy