Okładka książki - Nieujarzmiona przeszłość

Nieujarzmiona przeszłość



Tom 6 cyklu Kaci Hadesa
Ocena: 5.2 (5 głosów)

Tylko bezgraniczna miłość może uciszyć szepty przeszłości...

Skrzywdzona kobieta.

Zraniony mężczyzna.

Wolny duch, który chce uratować ich oboje.

Elysia „Sia” Willis wiedzie samotne życie. Ma tylko starszego brata Kylera, zajmującego wysoką pozycję w hierarchii niesławnych Katów Hadesa. Kocha go, ale nie znosi wyjętego spod prawa klubu motocyklowego, w którym ten jest zastępcą prezesa i jego prawą ręką. Sia była wychowywana w sekrecie przez matkę i dorastała z dala od brata i nieczułego ojca. Mało kto wiedział o jej istnieniu.

*

Po tragicznej śmierci matki dziewczyna postanowiła zbuntować się przeciwko zasadom Katów. I ten bunt miał konsekwencje, przed którymi nie może uciec nawet teraz, wiele lat później. Znowu żyje w ukryciu — sama i nie do końca szczęśliwa na zacisznym ranczu. Cały czas wisi nad nią cień czarnej róży... Diabeł z przeszłości nie daje o sobie zapomnieć. Chce znów ją posiąść i wyrwać ze zwykłego życia...\

I nic go nie powstrzyma przed odzyskaniem tego, co do niego należy: jej.

*

Valan „Hush” Durant i Aubin „Cowboy” Breaux w końcu odnaleźli dom i tak potrzebny spokój w głównym oddziale Katów. Na razie udało im się zapomnieć o tym, przez co musieli przejść i dlaczego uciekli z ukochanej Luizjany. Jednak gdy pojawia się zagrożenie w klubie, a niebezpieczeństwo czyha na siostrę wice, Hush i Cowboy otrzymują zadanie — mają za wszelką cenę chronić Elysię Willis. Cowboy bardzo chętnie podejmuje się zadania, które wymaga pilnowania pięknej niebieskookiej blondynki.
Hush jednak się opiera.

Mężczyzna, którego przeszłość jest naznaczona bliznami, a mroczna tajemnica zadręcza go każdego dnia, nie chce się przed nikim otworzyć. Jedyną osobą, która naprawdę go zna, jest Cowboy. Jednak Sia powoli burzy mury, które Hush wzniósł wokół swojego zranionego serca... A pomaga jej jego najlepszy przyjaciel.

*

Zagubione i otwarte serca wreszcie się łączą, przechodzą ze stanu nieopisanego bólu w stan spokoju niosącego ulgę, której nigdy wcześniej nie doświadczyły. Czy mogą liczyć na szczęśliwe zakończenie? Najpierw ten nietypowy trójkąt będzie musiał jeszcze raz wkroczyć na wyboistą ścieżkę...

*

Czy Hush, Cowboy i Sia w końcu pozbędą się kajdan przeszłości i więzów, które tak długo blokowały im dostęp do szczęścia?

Istnieje tylko jeden sposób, by przetrwać tę drogę... Trzeba trzymać się razem.

Mroczny współczesny romans. Zawiera wulgarny język, opisy scen przemocy i seksu oraz porusza tematy dla dorosłych. Dla czytelników powyżej 18. roku życia.  

Informacje dodatkowe o Nieujarzmiona przeszłość:

Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2020-01-21
Kategoria: Romans
ISBN: 9788328359475
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Crux Untamed
Język oryginału: angielski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Nieujarzmiona przeszłość

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nieujarzmiona przeszłość - opinie o książce

Avatar użytkownika - AldonaS
AldonaS
Przeczytane:2024-01-01, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2024, Mam,

Piękna historia... Pokazanie jak miłość może mieć różne oblicza i nie zna granic. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - veronicabooks
veronicabooks
Przeczytane:2025-03-13, Ocena: 6, Przeczytałam, ebook,
Sia jest samotna i chociaż może liczyć na brata jest sama. Jej ukojeniem są konie. Jednak kiedy diabeł, który ją skrzywdził znowu wraca musi jechać do klubu, którego tak nienawidzi. A wszystko przez jej ojca. Zawsze klub był na pierwszym miejscu. Przez niego straciła matkę.
Swojego kata poznała będąc nastolatką i wtedy pomógł jej brat. Teraz również chce.
Jednak Sia chce być w miejscu dla siebie bezpiecznym, ale nie może być tam sama. Więc opiekę nad nią mają sprawować Hush i Cowboy.
Oboje coś skrywają i na pewno się różnią.
Hush zamknięty w sobie.
Cowboy otwarty dla innych.
Jednak mają wspólną przeszłość.
Hush i Sia mają coś ze sobą wspólnego oboje zostali skrzywdzeni.
Hush ma wokół siebie ogromny mur, a teraz dziewczyna się przez niego przebija.
Ale czy może wybrać jednego z nich? Tam gdzie Hash tam i Cowboy.
Ta część jest zupełnie inna. Mamy tutaj trójkąt romantyczny, który dla wielu może być kontrowersyjny, ale nie dla mnie. Razem w trójkę bohaterowie idealnie się uzupełniali.
Poznajemy przeszłość Husha i Cowboya i tutaj nasze serca zostaną złamane. Tym razem musimy się zmierzyć z ogromnym rasizmem. Hush od dziecka miał z tym problem i przez to też stracił ukochanych rodziców. Ma inny odcień skóry i uważa że jest gorszy. To nieprawda jest czuły i dobry. Trafił tylko na nieodpowiednich ludzi.
Wspomnienia Sii też nie są kolorowe. To co przeżyła aż bolało. A kiedy diabeł się upomina o dziewczynę stanęło mi serce. Bo co jeśli klub nie zdąży?
Przy tej części z pewnością musimy mieć chusteczki. Przydadzą się wiele razy.
Cala seria jest niezwykle emocjonalna ale uważam że każdy powinien ją poznać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - zapiskimola
zapiskimola
Przeczytane:2025-03-01, Ocena: 6, Przeczytałem,

"Nieujarzmiona przeszłość" Kaci Hadesa tom 6 - Tillie Cole 

 

?/5 ?

 

"- Oboje jesteście tak cholernie złamani - wyszeptał. Łzy, z którymi do tej pory walczyłam, zaczęły płynąć. Cowboy przycisnął swoje czoło do mojego. Przyłożył dłonie do moich policzków i kciukami starł krople. - Od chwili, gdy cię poznaliśmy, widziałem w tobie to, co w nim widuję codziennie: samotność. - Ścisnęło mnie w piersi, bo jego słowa były takie prawdziwe. - Dwoje zagubionych ludzi, którzy nie wiedzą, jak, do ch*ja, mają uciec ciemności, w której żyją."

 

Hush pragnie Sii..

 

Cowboy pragnie Sii..

 

A sia pragnie ich obu ?

 

Ilekroć sięgam po Katów, moje serce bije szybciej, a wszystkie problemy znikają, bo wiem, że czeka mnie cudowny czas z moimi ulubieńcami ?

 

To co ta seria robi z moim sercem, to coś niesamowitego. Nie wiedziałam, że można aż tak coś kochać, dopóki nie sięgnęłam po te książki ?

 

A historia tego trójkąta jednocześnie pokiereszowała moje serce, jak i napełniła je ogromem miłości. 

Niespodziewanie to Hush i Cowboy stali się jednymi z moich ulubionych Katów!

 

Jednymi z, bo Flame'a nikt nie przebije, nawet tych dwóch cajunów ??? 

 

Hush złamał mi serce..

 

Jego opowieść złamała moje serce. Zarówno to, z czym zmagał się już od dziecka, po to, co spotkało jego rodzinę, kończąc na tym, jak bardzo obwiniał się o wszystko prawie do końca książki. 

Płakałam razem z nim, a moja głowa nie rozumiała, dlaczego cierpiał katusze tylko ze względu na kolor swojej skóry.

 

Nigdy nie rozumiałam i nigdy nie zrozumiem, jak można gnębić drugiego człowieka za pochodzenie..

 

"- Miłość nie patrzy na kolor. Tylko na czyste serca."

 

Za to Cowboy? 

 

On jest najbardziej lojalną osobą z całej serii. Dosłownie, nie widziałam jeszcze, aby ktokolwiek był tak oddany, jak on oddany był swojemu przyjacielowi. Nie bez powodu ich przyjaźń rozczulała mnie już w poprzednich częściach, kiedy tylko ta dwójka się pojawiała. 

 

Hush i Cowboy to jedność, po prostu ?

 

A potem dołączyła Sia..

 

I może nie miała aż tak rozdzierającej serce historii, jak pozostałe dziewczyny z tej serii, jednak również spotkało ją dużo zła. Polubiłam ją od razu - głównie za jej cięty język  

 

A jeszcze bardziej zapalałam sympatią do jej osoby, kiedy pokochała ich obu. Kiedy nie faworyzowała żadnego z nich, kiedy uleczyła serce Husha i okiełznała Cowboya. 

 

Ich trójka zasłużyła na to, by żyć szczęśliwie.

 

No i wychodzi na to.. że czeka nas wojna między Katami, a Klanem i kartelem..

 

Boję się potwornie, bo czuje w kościach, że któryś z Katów nie przeżyje tej wojny. A moje serce nie zniesie śmierci żadnego z tych drani..

 

Tillie już nie raz udowodniła, że umie w emocje i tak samo było w tej książce. Może to dlatego, że podchodzę do tej serii bardzo emocjonalnie, że kocham ją całą sobą, jednak niejednokrotnie uroniłam łzę. 

 

A jedna z ostatnich scen.. kiedy Kaci uhonorowali rodziców Husha, kiedy sam Hush poczuł się w końcu zaakceptowany.. 

 

Zmiażdżyło mi to serce ??

 

Kocham, wielbię i to się nigdy nie zmieni ?

 

"Lubiłam ich obu, jednak bałam się, że moje serce będzie bardziej ciągnęło do jednego z nich. Czy zostało ono tak stworzone, by wpuścić do środka tylko jedną osobę? Ale gdy tak leżałam i całowałam tych mężczyzn, którzy zdobyli moją duszę, dotarło do mnie, że w moim sercu jest nieskończenie dużo miejsca. Miłość może się rozciągać. Moje serce zmieści tyle, ile ja będę chciała w nie włożyć."

 

To nie jest współpraca. 

 

Link do opinii

Nieujarzmiona przeszlosc to tom, który z przykrością muszę uznać za najsłabszą część serii Kaci Hadesa. Jego fabuła była dla mnie trochę za szybka i w niektórych momentach nudna. Jeśli chodzi o relacja bohaterów, według mnie była ciut naciągana. Oczywiście to nie jest zła książka, bo przecież to Tillie, więc to chyba nie możliwe, jednak w porównaniu z poprzednimi tomami, ten wypada słabo.

 

Sia nie była wielką fanką klubu. Właściwie to go tolerowała. Co w pełni rozumiem. Klub przypominał jej o bolesnym dzieciństwie i stracie matki. Jedyne co ją z nim łączyło to brat. To kobieta, która przeżyła porwanie i tortury i choć potrafi się też buntować, jest raczej spokojną i trochę zamknięta w sobie osobą.

 

"Nawet nie chciałem myśleć, jaki on byłby beze mnie. Zawsze będziemy razem-on i ja."

 

W tym tomie najbardziej podobała mi się przyjaźń Cowboya i Husha. Obydwoje uzupełniali się w ich relacji. Hush jest zamknięty w sobie, cichy i spokojny, natomiast Cowboy żyje chwilą. Jest tym zabawnym i pełnym energii. Zawsze się wspierali, a jeden za drugim wskoczyłby w ogień. Byli jak bracia z wyboru.

 

"Trzy pary niebieskich oczu i każde inne. Każde z nich widziały w życiu coś innego. Wszystkie widziały cały przekrój życia: dobro, zło i to, co brzydkie."

 

Nie kupiła mnie relacja MFM. O ile do chłopaków nic nie miałam, to Sia średnio mi się spodobała. Nie rozumiem jak dziewczyna, która tyle przeszła, potrafiła się aż tak otworzyć przed dwoma osobami i to w ciągu dwóch tygodni. Przez kilka lat była zamknięta na jakiekolwiek relacje damskomęskie, a po poznaniu Husha i Cowboya, kilku rozmowach, nagle jest w stanie z nimi zamieszkać. Jednak muszę przyznać, że sceny ? były na wysokim poziomie, ale to u Tillie chyba jest już normą.

 

W tym tomie jest bardzo mało wątków bezpośrednio dotyczących klubu. Powiedziałabym, że ta część jest takim wprowadzeniem do kolejnych części. Mimo że uważam ją za słabsza od pozostałych tomów, to i tak polecam.?

Link do opinii
Inne książki autora
Riot
Tillie Cole 0
Okładka ksiązki - Riot

Czwarty tom niezwykle mrocznej serii „Poranione dusze” opowiadającej o brutalnych bokserach zmuszanych do zabijania. Od kiedy została porwana...

Napisz mnie po swojemu
Tillie Cole0
Okładka ksiązki - Napisz mnie po swojemu

Siedemnastoletnia, marząca o karierze pisarskiej June Scott zawsze chciała napisać wspaniałą historię miłosną. Historię pełną radości, piękna, romansu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy