GDY SKOŃCZYŁ SIĘ WOJENNY KOSZMAR - ZACZĘŁA SIĘ WALKA O SIEBIE. BO NIE WYSTARCZY PRZEŻYĆ, TRZEBA NAUCZYĆ SIĘ ŻYĆ OD NOWA.
I ZNALEŹĆ SIŁĘ NA ODKUPIENIE.
Nie istnieją ludzie, którzy potrafią wszystko. Jednak los od niektórych tego wymaga. Wychowana w domu dziecka Ewa próbuje ułożyć swoje życie. Szuka stabilizacji, niestety wydaje się, że przeznaczenie gra z nią w berka... Wciąż wymusza na niej zmianę. Przeżyła. Ocaliła siebie. Czy jednak ma siłę, by zapomnieć? Czy to wszystko dlatego, że nie odkupiła swoich win? Czym w ogóle zawiniła? A może powinna odkupić cudze? Kogoś uratować? Ile potrafi znieść pojedynczy człowiek? Pomimo wojennych traum - Ewa jest bohaterką. Niesie w sobie światło. Nic nie jest w stanie go zgasić. Wzruszająca opowieść o tym, że każdy ma w sobie siłę większą, niż przypuszcza.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-07-02
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 376
Czekałam na tę książkę. Po przeczytaniu pierwszego tomu OCALENIE nie mogłam się doczekać dalszych losów głównej bohaterki. I chociaż obie książki to dramaty w pełnym tego słowa znaczeniu, to i tak warto było sięgnąć po te powieści.
Historia ludzi żyjących w ,,wolnej" Polsce, ale pod rządami sowietów niewiele różniła się od życia pod okupacją niemiecką. Człowiek mimo wolności nie mógł być pewien czy któregoś dnia nie trafi do aresztu, nie zostanie zwolniony z pracy, nie będzie prześladowany i inwigilowany tylko dlatego, że podpadnie komuś zajmującemu wysokie stanowisko i mającemu nieograniczoną władzę.
Coś co bardzo mnie wzruszyło w tej historii to pokazanie jak silne potrafią być więzy rodzinne osób nie połączonych ze sobą więzami krwi. To nie pokrewieństwo stanowi o tym, że ktoś staje się naszą rodziną, bo często ludzie tak zwani ,,spokrewnieni" są kimś bardziej obcym niż tacy, których nie łączy nic prócz przyjaźni i wzajemnego do siebie zaufania.
Na przykładzie Ewy poznajemy losy młodych kobiet, które w ,,wolnej" Polsce musiały sobie radzić będąc samotnymi matkami. A takich z pewnością było wiele. Jedne świadomie zachodzące w ciążę, a inne z gwałtu.
Trudy wojenne, dramaty wojenne, tęsknota za kimś bliskim i strach o najbliższych sprawiły, że z dzieci wyrosły silne i odpowiedzialne kobiety.
Niestety dla niejednej z nich koniec wojny nie oznaczał końca dramatów, mimo teoretycznej wolności rozgrywał się nadal.
Autorka mimo bardzo bolesnego wątku pokazała, że po każdym upadku można się podnieść i iść dalej przez życie z podniesioną głową. Szczególnie wtedy, gdy ma się wokół życzliwych ludzi, którzy potrafią nie tylko podać rękę, ale i mocno przytrzymać.
Fabuła książki szokuje i wzrusza. Jest pełna mocnych emocjonalnie wątków, a to sprawia, że od książki trudno jest si ę oderwać, mimo że w środku w człowieku wszystko drga.
Niezwykle barwni osobowościowo bohaterowie są jedynie dodatkiem do fabuły, ale jakże ważnym. Bez dobrze wykreowanych postaci żadna książka nie zainteresuje tak jak na to zasługuje.
Agnieszka Lis po raz kolejny udowadnia, że świetnie można połączyć dramat z pełnymi dobrych emocji wątkami.
To opowieść o pięknej przyjaźni, miłości i odpowiedzialności za drugiego człowieka. To opowieść o bólu i odwadze, oraz o małych przyziemnych radościach.
Fabuła z pewnością dostarczy każdemu wielu emocji, ale też skłoni do refleksji.
Zakończenie jest pewnego rodzaju niedopowiedzeniem. Żałuję, że autorka nie zakończyła pewnych wątków, może zrobiła to celowo, aby dać czytelnikowi szansę na rozwinięcie swojej wyobraźni, a może nie chciała ich zakończyć. Może planuje kontynuację? Może kiedyś poznamy ciąg dalszy? Bardzo bym tego chciała, bo polubiłam bohaterów (no, może nie wszystkich ?)
No cóż, czuję pewnego rodzaju niedosyt, ale to tylko moje odczucie, może inni odbiorą to inaczej.
POLECAM tę książkę szczególnie miłośnikom dobrych powieści obyczajowych, polecam ją szczególnie tym, którzy nie znają jeszcze ,,pióra" Agnieszki Lis, bo tym, którzy znają z pewnością lektury polecać nie trzeba.
,,Takie jest życie. Dobre rzeczy i złe. Nie pozwól, żeby dobre zniknęły, przysłonięte złymi. Liczą się tylko te dobre. Trzymaj się tej zasady, a nic cię nie złamie."
,,Prawie nikt nie mówi całej prawdy. Ludzie zwykle naginają fakty, żeby lepiej wypaść albo się wybielić. Albo jedno i drugie."
,,Powiedział sobie, że może żyć przeszłością albo teraźniejszością, ale nie jednym i drugim jednocześnie."
,,Wojna dla wielu ludzi oznaczała straty, których nikt ani nic nie mogło wyrównać.".
Są książki i historie na których kontynuację czeka się z zapartym tchem , bo przecież "to nie może się tak skończyć " "On musi żyć "
Dokładnie takie myśli towarzyszyły mi po tym jak dosłownie pochłonęłam powieść Agnieszki Lis "Ocalenie".
Pokochałam wtedy Ewę i jej grupę przyjaciół oraz panią Wandę.
"Odkupienie" zaczyna się od scen dramatycznego porodu.
Młoda kobieta może go nie przeżyć, a co gorsza również maleństwo znalazło się w dużym niebezpieczeństwie.
Na świat przyszła dziewczynka o imieniu Wiktoria.
Byl to moment przełomowy nie tylko dla świeżo upieczonej mamy , lecz również dla jej serdecznej przyjaciółki- Krysi.
Codzienność stała się teraz zupełnie inna. Priorytetem było przede wszystkim dziecko.
Właśnie wówczas na drodze byłej wychowanki sierocińca stanął ktoś kto sprawił, ze jej życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni.
Nikita Aleksandrowicz Nagajko - radziecki oficer , który , gdy sobie coś zaplanował szedł do celu choćby i po trupach.
Kto pomoże, a przez kogo przemówią najniższe instynkty?
Co zrobi Ewa , gdy przeszłość nieoczekiwanie zapuka do jej drzwi?.
"Odkupienie" to książka pełna emocji, napięcia i niezwykle barwnych bohaterów, którzy na długo pozostają w pamięci czytelnika. Agnieszka Lis po raz kolejny udowadnia, że potrafi łączyć dramatyczne wydarzenia z subtelnymi ludzkimi uczuciami, tworząc historię, która wciąga od pierwszej strony. To opowieść o sile przyjaźni, odwadze i tym, jak przeszłość potrafi nieoczekiwanie odcisnąć piętno na teraźniejszości. Jeśli szukacie książki, która zmusi Was do refleksji, wzruszy, a momentami przyprawi o szybsze bicie serca ten tytuł jest właśnie dla Was.
A ja potrzebuję kolejnej części na już!??
,,Takie jest życie. Dobre rzeczy i złe. Nie pozwól, żeby dobre zniknęły, przysłonięte złymi. Liczą się tylko te dobre. Trzymaj się tej zasady, a nic cię nie złamie."
,,Prawie nikt nie mówi całej prawdy. Ludzie zwykle naginają fakty, żeby lepiej wypaść albo się wybielić. Albo jedno i drugie."
,,Powiedział sobie, że może żyć przeszłością albo teraźniejszością, ale nie jednym i drugim jednocześnie."
,,Wojna dla wielu ludzi oznaczała straty, których nikt ani nic nie mogło wyrównać.".
Są książki i historie na których kontynuację czeka się z zapartym tchem , bo przecież "to nie może się tak skończyć " "On musi żyć "
Dokładnie takie myśli towarzyszyły mi po tym jak dosłownie pochłonęłam powieść Agnieszki Lis "Ocalenie".
Pokochałam wtedy Ewę i jej grupę przyjaciół oraz panią Wandę.
"Odkupienie" zaczyna się od scen dramatycznego porodu.
Młoda kobieta może go nie przeżyć, a co gorsza również maleństwo znalazło się w dużym niebezpieczeństwie.
Na świat przyszła dziewczynka o imieniu Wiktoria.
Byl to moment przełomowy nie tylko dla świeżo upieczonej mamy , lecz również dla jej serdecznej przyjaciółki- Krysi.
Codzienność stała się teraz zupełnie inna. Priorytetem było przede wszystkim dziecko.
Właśnie wówczas na drodze byłej wychowanki sierocińca stanął ktoś kto sprawił, ze jej życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni.
Nikita Aleksandrowicz Nagajko - radziecki oficer , który , gdy sobie coś zaplanował szedł do celu choćby i po trupach.
Kto pomoże, a przez kogo przemówią najniższe instynkty?
Co zrobi Ewa , gdy przeszłość nieoczekiwanie zapuka do jej drzwi?.
"Odkupienie" to książka pełna emocji, napięcia i niezwykle barwnych bohaterów, którzy na długo pozostają w pamięci czytelnika. Agnieszka Lis po raz kolejny udowadnia, że potrafi łączyć dramatyczne wydarzenia z subtelnymi ludzkimi uczuciami, tworząc historię, która wciąga od pierwszej strony. To opowieść o sile przyjaźni, odwadze i tym, jak przeszłość potrafi nieoczekiwanie odcisnąć piętno na teraźniejszości. Jeśli szukacie książki, która zmusi Was do refleksji, wzruszy, a momentami przyprawi o szybsze bicie serca ten tytuł jest właśnie dla Was.
A ja potrzebuję kolejnej części na już!??
Kolejna Historia autorki, która na długo zostanie w głowie
Ewa, która okrutnie została doświadczona przez los ponownie stara się układać swoje życie. Ma, dla kogo, bo na świat przychodzi jej córka Wiktoria. Jednak wkrótce ponownie będzie musiała zawalczyć o swoją bezpieczną i spokojną przyszłość.
Z niecierpliwością czekałam na dalsze losy Ewy i jej bliskich... Wszak autorka zakończyła wcześniejszą książkę z przygodami Ewy w momencie wielkich zmian w życiu... Zmian i niełatwych decyzji, które musiała pojąć. Decyzji, które mogły zaważyć na jej dalszym życiu... I rzeczywiście z początku zdawało się, że Ewa przetrwała najgorsze i teraz może być tylko lepiej... Owszem autorka pokazała trudy Warszawy, która musiała podnosić się z ruin. Pokazała trudy mieszkańców stolicy, którzy z mozołem odbudowywali swoje życie i starali się żyć w miarę normalnie. Pokazała Ewę, która krok po kroku na nowo układa swoje życie. Wydawałoby się, że pomimo trudności da sobie radę. Wszak coś straciła, ale coś zyskała... Jednak los jeszcze raz z niej zakpił, bowiem na jej drodze stanęła osoba, która miała wobec niej złe zamiary. Zamiary, przed którymi Ewa starała się bronić. W moim odczuciu działania Ewy dodały fabule dynamiki, bo pokazały nierówną walkę z tym, co jej zagrażało. Dodały nieco ciemniejszej barwy w jej historii, ale życie nie jest zawsze kolorowe. Ciekawym wątkiem w Odkupieniu było również nieznaczne odsłonięcie prawdy o matce Ewy. Niektórzy czytelnicy z pewnością będą nim zaciekawieni. Zresztą ten, kto zdecyduje się sięgnąć po tę książkę zorientuje się szybko, że autorka zaserwowała nam kilka niespodzianek. Niespodzianek, które będą dodatkowym paliwem do fabuły.
Odkupienie w moim odczuciu to godna kontynuacja Ocalenia. Autorka po raz kolejny pokusiła się o historię pokazującą brutalną rzeczywistość tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej. Pokazała niemoc ludzi, którzy nie posiadali w swoich rękach władzy i bezkarność tych, którzy ją dzierżyli. To historia pełna emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji. To lektura, która pozostanie z czytającym na dłużej. A ja czekam na kontynuację losów Ewy, jej bliskich i przyjaciół.
,,Wojna dla wielu ludzi oznaczała straty, których nikt ani nic nie mogło wyrównać.".
Los nigdy nie rozpieszczał Ewy, brutalnie, odbierając jej tych, których pokochała. Jej życie składało się z krótkich chwil radości, zbyt kruchych i ulotnych, by mogła naprawdę poczuć się szczęśliwa. A jednak pojawia się promyk nadziei, nowe życie, które staje się nie tylko sensem jej istnienia, ale także pozwala jej doświadczyć mocy matczynej, bezgranicznej miłości. Gdy dogasa wojenna pożoga, a świat nieśmiało podnosi się z kolan pojawia się nowe zagrożenie, przed którym zmuszona jest uciekać.
Byłam ciekawa dalszych losów Ewy, dziewczynki, która przyszła na świat w więziennej celi, wychowanej w sierocińcu, a dziś już kobiety, której wojna odebrała dzieciństwo i zmusiła do szybkiego dorastania. Cała akcja rozgrywa się na przestrzeni kilku lat co pozwala nam jeszcze bardziej zbliżyć się do bohaterów. Widzimy, jak trudne staje się życie właściwie w każdej jego dziedzinie, począwszy od braku możliwości higieny, szybkim rozprzestrzenianiu się chorób, niedoborów podstawowych leków. A ponad tym wszystkim unosi się paraliżująca świadomość straty, tych, którzy byli kiedyś bliscy, a których już nie ma. Ewa, musi nie tylko odnaleźć swoje miejsce we wciąż niespokojnej rzeczywistości, ale również w nowej życiowej roli. Właśnie ona wyzwala w niej siłę, która nie pozwala się poddać. Już dawno pogodziła się z tym, że życie nie jest sprawiedliwe, nie daje gwarancji szczęścia, a nawet najstaranniej przygotowane plany mogą bezpowrotnie się rozpaść. Mimo to z niezachwianą pewnością sięga po kolejne cele, cieszy się drobnymi rzeczami i pamięta o tych, którzy byli ważni w jej życiu. I może właśnie dlatego historia Ewy tak mocno zostaje w sercu. Bo przypomina, by się nie poddawać i i dostrzegać światło, nawet w najmroczniejszych chwilach.
Intrygująca opowieść o życiu, miłości, wierze w przeznaczenie i siłę ludzkiej duszy. Jaromira, żona rybaka, mieszka w stuletnim domu nad samym morzem...
Że cię nie opuszczę aż do śmierci… Renata żyje w nieustannym biegu. Trudno jej znaleźć choćby krótką chwilę tylko dla siebie. Cały dom jest na...
Przeczytane:2025-07-13,
🌿 „𝓞𝓭𝓴𝓾𝓹𝓲𝓮𝓷𝓲𝓮” 𝓐𝓰𝓷𝓲𝓮𝓼𝔃𝓴𝓪 𝓛𝓲𝓼 🌿
Gdy skończył się wojenny koszmar – zaczęła się walka o siebie. Bo nie wystarczy przeżyć, trzeba nauczyć się żyć od nowa. I znaleźć siłę na odkupienie. W czasie wojny ocaliła siebie. Czy jednak ma siłę, by zapomnieć?
▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪
Jestem pod ogromnym wrażeniem twórczości Agnieszki Lis. Autorka kolejny raz zaserwowała mi historię pełną emocji, bólu, rozpaczy i niewypowiedzianego cierpienia. Literatura wojenna zawsze niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny. Wydarzenia, jakie są opisywane często wywołują w czytelniku smutek i łzy. Autorka w swojej najnowszej książce „Odkupienie” przedstawia nam dalsze losy Ewy - dziewczyny, która wychowywała się w domu dziecka i której los zdecydowanie nie oszczędzał…
Ewa to główna bohaterka książki wokół, której toczy się cała akcja fabularna. Kobieta nie miała łatwo. Wychowywała się w domu dziecka, nie znała swoich rodziców i już od najmłodszych lat musiała umieć się o siebie zatroszczyć. W dodatku wojna tylko komplikowała jej los. Ewa marzyła tylko o spokojnym życiu, u boku Władka, w którym się zakochała. Niestety wojna odebrała jej ukochanego, a ona została sama w dodatku będąc w ciąży. Mimo tych trudnych wydarzeń nie poddała się i walczyła o lepsze jutro. Kiedy już wydawało się Ewie, że stanęła na nogi - na jej drodze pojawił się ON. Nikita Aleksandrowicz Nagajko, który zamienił jej życie w piekło…
✨ Wzruszająca opowieść o tym, że każdy ma w sobie siłę większą, niż przypuszcza.✨
„Odkupienie” ukazuje nam postać kobiety, która pomimo tylu cierpienia posiada w sobie pokłady niezwykłej siły. Ewa przeżyła wojnę, OCALAŁA. Jednak wciąż czuła, że musi odkupić swoje winy. To poczucie nie opuszczało jej ani na chwilę. Pragnęła oczyścić imię matki i móc zacząć spokojnie żyć. Niestety Ewa spodobała się pewnemu ruskiemu oficerowi, który był bardzo niebezpieczny i nie cofnął się przed niczym byleby zdobyć kobietę. Z zapartym tchem śledziłam jej losy i nieraz łzy cisnęły się do oczu na tę jawną niesprawiedliwość jaka ją spotkała.
Autorka przedstawiła nam powojenną rzeczywistość, w której każdy starał się wrócić do normalności. Każdy z nich z nadzieją wypatrywał lepszego jutra. „Odkupienie” to niesamowicie emocjonalna historia, która zawładnie sercem każdego czytelnika. Ta historia wyciągnęła ze mnie wszystkie emocje, jakie jestem tylko w stanie okazać. I długo o niej nie zapomnę!