Odwet
Claire Douglas

"Odwet" to moja pierwsza książka autorki i dlatego byłam ciekawa czy polubimy się z Claire Douglas. I niepotrzebnie się martwiłam, bo nawet mi się ona podobała.

Pierwsza część książki jest spokojna, czasem nużąca. Jednak im dalej tym robi się ciekawiej. Dopiero w Tajlandii akcja nabiera tempa. Nawet było zaskoczenie, którego się nie spodziewałam. I od tego momentu już nie mogłam się oderwać od książki. Wciągnęłam się w intrygę i z dużym zaangażowaniem śledziłam, jak to wszystko się zakończy. I... czuję niedosyt. Szykowałam się na większe wow, ale jest ok. Całokształt oceniam pozytywnie i z przyjemnością przeczytam pozostałe książki autorki.

Jeśli lubicie thrillery psychologiczne, to myślę że ten może się Wam spodobać. I nie będzie to czas zmarnowany.

"Odwet" Claire Douglas.
Był to niesamowity thriller psychologiczny!

Pochłaniałam kartki tej książki w takim tempie, że nawet nie wiem kiedy się skończyła😀😅

Ale do rzeczy...

Powyższy thriller podzielony jest na trzy części: z czego każda jest równie mroczna i tajemnicza.

Libby Hall - nasza główna bohaterka potrzebuje odpoczynku od dotychczasowego życia. Niedawno poroniła, uratowała także kilkoro dzieci w pożarze (w szkole, w której pracuje) - te sytuacje trochę ją przerosły.

Gdy pewnego razu widzi ogłoszenie z propozycją zamiany domów na tydzień nie waha się ani chwili... Wspólnie z mężem Jamiem jadą odpocząć do nadmorskiej posiadłości... Drudzy lokatorzy chcieli się zamienić by mieć bliżej do szpitala do swojej córeczki...

Wszystko byłoby piękne gdyby Libby nie zaczęła odkrywać, że w nadmorskiej posiadłości zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Tu otwarte drzwi, obserwujący mężczyzna, dziwne zatrucie jej męża... To wszystko ją przerasta i chce wracać jak najszybciej do domu.

Po powrocie dowiadują się, że tak naprawdę właściciele willi nikomu nie wynajmowali tego domu.... zatem... Kto mieszkał w mieszkaniu Libby i Jamie'a?

Ten dom to nie jest jedyna tajemnica...

Największą tajemnicę skrywa sama Libby, która ma za sobą dziwną przeszłość...

Gdy powoli zaczynają odkrywać się poszczególne karty tej historii byłam zszokowana!

Autorka potrafi sprawić, że czytelnik długo będzie pamiętał o tej książce!

Jeżeli będziecie mieli okazję ją przeczytać - polecam!

Myślę, że każdy będzie równie zszokowany!

Jak długo można żywić urazę za wyrządzoną krzywdę? I jak daleko się posunąć planując zemstę?

Libby i Jamie potrzebują odmiany po trudnych przejściach. W ramach zamiany mieszkań przyjeżdżają do Kornwalii, gdzie spędzą tydzień w pięknym domu przy plaży. Jednak zamiast romantycznego urlopu zaczynają spotykać ich sytuacje budzące niepokój. Z czasem nabierają podejrzeń, że nie są one dziełem przypadku. 

Sprawa zaczyna wymykać się spod kontroli, a gdy w ich ogrodzie zostają odnalezione zwłoki mężczyzny Libby wie, że ten ciąg dziwnych zdarzeń może nawiązywać do jej przeszłości i wyjazdu do Tajlandii, o którym chciałaby zapomnieć. 

Stopniowo poznajemy historię jej młodości, tragedie, których doświadczyła, ale i błędy, których nie była w stanie uniknąć. Czy tajemnice skrywane od lat nie zniszczą jej dotychczasowego życia? Czy przyjdzie jej ponieść konsekwencje swoich dawnych decyzji?

Początkowo akcja toczy się dość powolnie, jednak adekwatnie do rozwoju wypadków zaczyna nabierać tempa. Autorka umiejętnie lawiruje między teraźniejszością, a przeszłością zdradzając nam informacje, które budują intrygę pełną kłamstw i niedopowiedzeń. Napięcie narasta wraz z kumulacją niepokojących zdarzeń nie pozwalając oderwać się od lektury. 

Zwroty akcji zaskoczyły mnie kilkukrotnie i nie mogłam doczekać się wyjaśnienia tej fascynującej historii. Mogę Was zapewnić, że to thriller, przy którym nie sposób się nudzić.

WOW! Pierwszy raz postanowiłam przeczytać thriller psyhologiczny, ale nie wiedziałam, że to będzie taki odlot! :D Historia Libby Hall jest bardziej pokręcona niż można się było spodziewać. Wszyscy bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, jednych polubiłam i wiem, że zostaną ze mną na długo, a inni pobudzali u mnie uczucie irytacji i zażenowania. Styl pisania również należy pochwalić, jest bardzo prosty i dostępny, wszystko jest jasne i klarowne. Uważam, że ta książka zasługuje na ogrom uwagi! :D

"Odwet" Claire Douglas, to thriller psychologiczny pełen zaskakujących momentów, a zwroty akcji wbijają w fotel. Prolog, który wprowadza w fabułę tej powieści, już wzbudza w czytelniku ciekawość. Później jest nieco spokojniej, ale niemniej interesująco. Poznajemy bohaterów i ich życie jakie wiodą. Powrót do przeszłości, to coś co wprowadza do dalszych odpowiedzi, które rodzą się czytając czasy obecne. Szybko jednak zaczyna się rozkręcać i ciężko jest się oderwać od tej lektury. Miałam namieszane w głowie, nie wiedziałam co się dzieje, i to było powodem, dla którego chciałam jak najszybciej poznać przyczyny zaistniałych sytuacji. Rozwiązanie całej zawiłej akcji mega mnie zaskoczyło, było dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Najlepsze jednak w tej lekturze był fakt, że gdy myślałam, iż wszystkie elementy układanki wskoczyły na swoje miejsce, działo się coś, co sprawiało iż miałam wrażenie, że tych elementów mam za dużo. Nie oznaczało jednak tego, że stało się coś złego, gdyż była to dodatkowa dawka emocji, które uwielbiam przeżywać podczas pochłaniania książek. 

Według mnie "Odwet" to naprawdę dobry thriller psychologiczny, który mogę śmiało polecić.

biblioteczkamoni.blogspot.com

„Odwet” to trzeci thriller brytyskiej pisarki Caire Douglas, który ukazał się u nas w Polsce, dla mnie jednak to było pierwsze spotkanie z jej piórem – opis książki zabrzmiał dla mnie na tyle atrakcyjnie, że skusiłam się na lekturę. I się nie zawiodłam! To naprawdę fajny, lekki i dosyć spokojny thrillerek, opowiadających historię Libby i Jamiego – młodego małżeństwa z Bath, którzy w czasie przerwy wielkanocnej zgadzają się na zamianę mieszkań z innym, obcym małżeństwem i w taki sposób trafiają do ich ogromnej, przebogatej willi na brzegu morza w Kornwalii. Tak kobiecie zaczyna się wydawać, że ktoś ich obserwuje, chodzi za nimi… Czy mają się czego obawiać? Albo kogo?

Fabuła powieści może nie jest specjalnie dynamiczna, ale książkę czyta się naprawdę dobrze. Narracja prowadzona przez tajemniczą, skromną, nieco znerwicowaną Libby jest przedstawiona bardzo zgrabnie, intryguje, szczególnie jeśli chodzi o przeszłość bohaterki. Przyznam się też, że takiego zwrotu akcji, jaki w drugiej połowie książki zapewniła nam autorka, się nie spodziewałam! Przez niego powieść nabiera całkiem innego wymiaru. Ogólnie historia mnie wciągnęła, podobała mi się, całość oceniam pozytywnie i na pewno w przyszłości będę miała oko na kolejne książki tej autorki.

Uciekając od poprzedniego życia mamy nadzieję że wszystko zostanie za nami. Miejsca, ludzie, uczucia oraz nasze czyny. Jednak one nie zawsze pozostają zapomniane. Nie które są starannie pielęgnowane przez lata by po czasie zemsta była jeszcze przyjemniejsza. 

Karma zawsze wraca i to w najmniej odpowiednim momencie niszcząc wszystko co do tej pory zbudowaliście. Bohaterka mogła się o tym przekonać na własnej skórze. Chociaż zaznała ogromnie dużo strachu i bólu to nie od razu wiedziałam że to kara za rzeczy których się kiedyś dopuściła. Przyszedł czas by zapłaciła za swoje grzechy. 

Co jeśli jednak nie wszystko powinno zostać skierowane w nią? Jednak gdyby nie jej wybory w przeszłości nigdy nie znalazła by się w takiej sytuacji. 

Historia została świetnie opisana i cały czas toczyła się akcja. Zakończenie miało element zaskoczenia co działa na korzyść książki. Mam nadzieję że jeszcze nie jedna taka historię przeczytam 

Libby Hall ostatnio miała wiele przeżyć.
Nie tylko poroniła,ale w szkole,w której pracuje wybuchł pożar.Na szczęście kobiecie udało się wyprowadzić grupkę dzieci i w ten sposób je uratować.Teraz potrzebuje odpoczynku i kiedy widzi ogłoszenie z propozycją wakacyjnej zamiany domów,natychmiast odpowiada.
Niedługo więc razem z mężem wyjeżdżają do pięknej willi.Małżeństwo nie może uwierzyć we własne szczęście!
Wkrótce jednak Libby odnosi wrażenie,że jest obserwowana,a w nowym domu zaczynają dziać się niepokojące rzeczy.
Kiedy jej mąż,Jamie trafia do szpitala,kobieta chce natychmiast wracać do domu.
Niestety..po powrocie już nic nie będzie takie samo.Na jaw zaczynają wychodzić nie tylko tajemnice Jamiego,ale i jej własne.

Początek książki kompletnie mnie nie porwał.
Był flegmatyczny i nie działo się w nim nic ciekawego.
Kiedy byłam już totalnie znudzona i zniechęcona,autorka wypija przy kompie Red Bulla,bo akcja nabiera takich skrzydeł i takiej dynamiki,że co rusz otwierałam oczy ze zdumienia!???
A zakończenie-totalna abstrakcja!?
Nie tego tutaj się spodziewałam!
Petarda!
Chociażby dlatego warto ja przeczytać.