Okładka książki - Pingwin Świętego Mikołaja

Pingwin Świętego Mikołaja


Ocena: 6 (1 głosów)

Mały Pingwin nie otrzymał w tym roku odpowiedzi na swój list do Świętego Mikołaja. Bardzo się martwi, że Mikołaja dopadło Straszliwe Przeziębienie. Bo ZAWSZE odpisywał. A co jeśli teraz Święta są zagrożone? I dzieci nie dostaną prezentów? Pingwin wyrusza z misją ratunkową: nadaje siebie samego w przesyłce lotniczej na biegun północny - musi szybko dostarczyć Mikołajowi babciny syrop malinowy z lipą. Jemu zawsze pomagał! Czy uda mu się dotrzeć do celu i uratować Święta?

Informacje dodatkowe o Pingwin Świętego Mikołaja:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2025-11-26
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788381419505
Liczba stron: 40

Tagi: Proza (w tym literatura faktu) dla dzieci i młodzieży Beletrystyka dla dzieci i młodzieży Dzieci od ok. 3 lat

więcej

Kup książkę Pingwin Świętego Mikołaja

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pingwin Świętego Mikołaja - opinie o książce

Avatar użytkownika - zabciaczyta
zabciaczyta
Przeczytane:2025-11-25, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
"Bo Święta Bożego Narodzenia właśnie po to są, żeby spędzić je z najbliższymi" Na całym biegunie południowym nikt, ale to nikt nie kocha Świąt Bożego Narodzenia tak bardzo, jak Pingwin i jego Babcia. To ona od najmłodszych lat zarażała wnuka tą miłością, poprzez cudownie przystrojony, pachnący piernikiem i malinową herbatką dom, zawsze otwarty dla innych, pełen życzliwości. Kiedy na kilka dni przed świętami przyjaciel domu Mors podzielił się informacją, iż na biegun północny dotarło Straszliwe Przeziębienie, Pingwin bardzo się zmartwił. Jego niepokój wzrastał, gdyż wciąż nie otrzymał odpowiedzi od Świętego Mikołaja. A tradycją było, że takowa odpowiedź, zapisana w liście, od lat docierała do domu Babci na czas. Pingwin nie zastanawia się dłużej, tylko postanawia działać - wyruszy z misją ratunkową, uzbrojony w przeganiający wszelkie przeziębienia syrop z malin i lipy Babci. Jak myślicie - czy misja ta zakończy się sukcesem? Prawdę poznacie tylko wówczas, gdy przeczytacie ciepłą, świąteczną opowieść Marty Guśniowskiej pt. "Pingwin Świętego Mikołaja", emanującą pięknymi ilustracjami Ulyany Nikitiny, pełnymi blasku grudniowej nocy. Urzekła mnie ta książka pięknymi grafikami, jakie w sobie ma, ale i historią, która między wierszami przekazuje, że każdy może czynić dobro, wystarczy tylko, że się odważy podjąć czasem ryzyko (gdy wyzwanie do tych ryzykownych się zalicza), nie bacząc na konsekwencje. Życzliwość wszak nic nie kosztuje, a tak wiele można za jej sprawą zdziałać. Autorka akcentuje mocno to, co w świątecznym czasie jest najistotniejsze: by cieszyć się chwilą, tym co jest, bez roztrząsania tego, co minęło i bez zamartwiania się o to, co będzie. Ponadto zachęca, by w tym najgorętszym czasie świątecznych przygotowań znaleźć równowagę i chwilę na odpoczynek. Zachęcam do lektury, bo jest pięknie z tą książeczką pod ciepłym kocykiem z kubkiem ciepłego kakao
Link do opinii
Inne książki autora
Tycikruszek
Marta Guśniowska0
Okładka ksiązki - Tycikruszek

,,Tycikruszek był tak malutki, że nikt go nie zauważał. Sąsiedzi go nie zauważali, znajomi go nie zauważali, nawet jego rodzice go nie zauważali - taki...

Kraina Śpiochów. Bajka muzyczna. Audiobook
Marta Guśniowska0
Okładka ksiązki - Kraina Śpiochów. Bajka muzyczna. Audiobook

Dawno, dawno temu... A może wcale nie tak dawno? I nawet wcale nie tak daleko, a po sąsiedzku - była sobie niezwykła Kraina. Kraina Śpiochów......

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy