Postaw na miłość

Ocena: 4.8 (5 głosów)

Podobno nieszczęścia chodzą parami. Ale jak to liczyć, jeśli pary tworzą się i znikają - niczym w kalejdoskopie - we wnętrzu trójkąta?

Trzy bohaterki, trzy różne kobiety, trzy życiowe dylematy. Marta, Bogna i Dominika znają się od lat. Jako dojrzałe kobiety przyjaźnią się nadal, choć życie każdej z nich ułożyło się zupełnie inaczej. Bogna jest po rozwodzie, małżeństwo Dominiki nie jest może spełnieniem marzeń, ale daje jej stabilizację i poczucie bezpieczeństwa. Najbardziej szczęśliwa wydaje się Marta, jej małżeństwo nie przeżywa kryzysu (choć zazdrosny mąż też umie zdenerwować!), a kariera zawodowa przynosi satysfakcję. Życie jednak potrafi zaskakiwać.

Informacje dodatkowe o Postaw na miłość:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2017 (data przybliżona)
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788376746364
Liczba stron: 388
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Postaw na miłość

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Postaw na miłość - opinie o książce

Miłość to piękne, o ile nie najpiękniejsze uczucie łączące ludzi. Może być partnerska, rodzicielska, siostrzana, braterska, przyjacielska... Miłość jest szczęśliwa, wyjątkowa, cierpliwa, głęboka, ale bywa również nieobliczalna, toksyczna, uzależniająca, niebezpieczna i ślepa. To miłość sprawia, że człowiek widzi świat w kolorowych barwach, wznosi się ponad szczyty, uśmiecha się od ucha do ucha, nabiera chęci do życia, z werwą realizuje pasje i spełnia marzenia oraz wierzy, że pokona wszelkie trudności i życiowe zakręty, że wszystko się ułoży, bo kocha i jest kochany. Jednak miłość potrafi też wyrządzić ogromną krzywdę, boleśnie ranić, zadać niewyobrażalny, a niekiedy śmiertelny cios, bez skrupułów odebrać wszystko... "Postaw na miłość" to właśnie opowieść o miłości, która przyjmuje różne twarze. O miłości utraconej. O miłości w obliczu choroby. O miłości, która, tak jak róża, najpierw przepięknie rozkwita ukazując cudowne mieniące się płatki, a następnie pokazuje kolce, którymi niejednokrotnie dotkliwie kaleczy. Zapraszam na recenzję.   Karolina Kubilus urodziła się 13 grudnia 1963 roku w Trzciance, zielonym kawałku Wielkopolski. Tu mieszka do dziś. Jest absolwentką filologii polskiej na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Podyplomowo ukończyła oligofrenopedagogikę, organizację i zarządzanie oświatą oraz bibliotekarstwo. Zawodowo i uczuciowo od wielu lat związana z oświatą, małą szkołą wiejską w Łomnicy. Pracowała również jako redaktor. Na co dzień jest mamą dużego Maćka i małego Kuby oraz żoną Jerzego, nauczyciela i sportowca w jednym. Jej pasją zawsze było pisanie, choć początkowo tylko do szuflady. Zdobyła kilka wyróżnień literackich za małe formy, ale na coś większego zawsze brakowało czasu. Co nie znaczy, że teraz ma go więcej. Wprost przeciwnie - doszła do wniosku, że pozostało go coraz mniej. Uwielbia książki, film i teatr, a także podróże, aktywność fizyczną, fotografię, Cohena i Beatlesów. Twierdzi, że jeszcze wszystko przed nią. (źródło: okładka książki "Postaw na miłość")

Marta, Bogna i Dominika. Trzy dojrzałe kobiety. Przyjaciółki z lat szkolnych. Trzy historie. Trzy tajemnice. Różne bagaże doświadczeń i oblicza miłości.

Marta to bizneswoman, matka dwóch dorosłych synów i żona przesadnie zazdrosnego męża. Każdego dnia musi mierzyć się z ciągłymi oskarżeniami i pretensjami ze strony ukochanego. Początkowo się przed nim tłumaczy, ale z czasem obiera inną taktykę. Pewnego dnia dowiaduje się, że w organizmie jej mamy wykryto komórki nowotworowe. Jest załamana, a na wsparcie męża nie ma co liczyć. I jeszcze ta wiadomość syna...

Bogna to rozwódka, matka, siostra, wielbicielka kotów i córka alkoholiczki. Odkąd ojciec zmarł, a siostra wyjechała z kraju, opiekuje się mamą, która rozwiązania problemów, zapomnienia i wymazania smutków upatruje w piciu. Bogna zagląda do niej każdego dnia i pilnuje, aby ta nie sięgnęła po kolejną butelkę, kolejny kieliszek. Któregoś dnia zdaje sobie jednak sprawę z tego, że choćby nie wiadomo jak się starała, nie jest w stanie przypilnować matki i jej pomóc, jeśli ta tego nie chce. Bogna bowiem otrzymuje telefon od sąsiadki, że jej mamę zabrało pogotowie. W szpitalu spotyka przypadkiem Norberta - dawną miłość... Niespodziewanie z Londynu wraca Paula - siostra kobiety...

Dominika pisuje teksty na zlecenie dla redakcji, pracę wykonuje w domu. Jej zajęcie nie jest aprobowane przez jej męża. Według niego i tak zarabia grosze. Jest matką nastoletniej córki Emilki i żoną pedantycznego, cwanego i egoistycznego męża. Kobieta dba o ognisko domowe, codziennie wykonuje rutynowe czynności, szykuje mężowi śniadanie, prasuje jego koszule, doprowadza dom do porządku przed jego powrotem z pracy, gotuje obiady pamiętając o jego preferencjach smakowych, przystaje na jego propozycje i przytakuje jego decyzjom, nawet jeśli jest innego zdania. Pewnego dnia przeglądając Facebooka, na jednym ze zdjęć koleżanki z pracy, Dominika dostrzega w tle znajomą postać. To nie może być Marek, przecież on jest w podróży służbowej...
"Postaw na miłość" to od pierwszej strony niezwykle smutna, melancholijna i nostalgiczna powieść. Przepełniona jest rozmaitymi emocjami, od współczucia i żalu po irytację, gniew i ogromne wzburzenie (spowodowane głównie zachowaniem męża Dominiki). To opowieść refleksyjna, prawdziwa, rzeczywista i przede wszystkim do bólu szczera. Wyraźnie odczuwalne intensywne emocje, głębokie przemyślenia, wyobrażanie sobie siebie i swego poczynania w potencjalnych sytuacjach, zaangażowanie, a także podejmowanie wielu prób zrozumienia pewnych postaw towarzyszyły mi nieustannie w trakcie lektury. Ukazane historie przyjaciółek się chłonie, przeżywa, współodczuwa. Wydają się niesamowicie realne, nacechowane smutkiem, a jednocześnie dają namiastkę nadziei, tak bardzo niezbędnej w życiu człowieka. Budzą niepokój, momentami rodzą nienawiść, wywołują bezradność, rozpalają płomień w sercu, nierzadko wzruszają, nawet sprawiają, że wielokrotnie oczy błyszczą od nadmiaru jawiących się łez, a przede wszystkim pozwalają na chwile zadumy, pochylenia się nad losem tychże kobiet, wyłuskania konkluzji i wartości niewątpliwie płynących z owej powieści. Bogactwo cennych wskazówek i refleksji to z pewnością jeden z wielu atutów tejże prozy.

Na uwagę zasługuje też perfekcyjna kreacja bohaterów. Portrety psychologiczne postaci są bez wątpienia idealne, doszlifowane w najdrobniejszych szczegółach. Miałam wrażenie, jakbym poznawała losy autentycznych kobiet, które zapragnęły podzielić się swoimi historiami, tym samym uczuciami, myślami, doświadczeniami, przeżyciami, marzeniami. Każda z nich wyzwalała we mnie inny rodzaj emocji. Marta wyróżnia się pewnością siebie, konsekwencją i zaradnością. Czasem zamiast potoku słów wybiera milczenie, bowiem jest bezpieczniejsze i lepsze. Od lat skrywa pewien sekret, powodujący nawracające senne koszmary. Czy ujawni go i wyzbędzie się poczucia winy? Bogna to kobieta, która zawsze myśli o innych, rzadko o sobie. Żyje sprawami najbliższych, a swoje odsuwa w czasie, licząc na to, że same odnajdą rozwiązanie. Bywa niezdecydowana i bezradna, a jednocześnie silna wewnętrznie. Dobro bliskiej jej osoby jest najistotniejsze, stawiane na pierwszym miejscu. Czy choć na chwilkę zapomni o innych i pomyśli o osobie, swoich potrzebach i skupi się na swoim dalszym życiu? Natomiast Dominika jest osobą uległą, podporządkowującą się, naiwną i żyjącą złudzeniami. Wypiera prawdę, bo tak jest lepiej, przyjemniej. Woli stwarzać pozory szczęśliwej żony, córki i kobiety. Zaślepiona miłością, łatwowierna, ufna i nieprzyjmująca do wiadomości pewnych faktów. Zataja całą prawdę przed przyjaciółkami. Zraniona i zagubiona, pragnąca odnaleźć ojca, którego nie było w jej życiu. Wierzy, że ten ją odszuka. Łudzi się, że go jeszcze odzyska. Przecież nie mógł ot tak jej porzucić... Na pewno ją kochał. Pewnego razu jej córka, Emilka, znajduje w drzwiach kartkę z numerem telefonu i krótkim tekstem: "Proszę o kontakt". Czyżby wreszcie ojciec ją odnalazł?   To poruszająca i ujmująca powieść o zdradzie burzącej dotychczasowe szczęście, rujnującej życie kochającej osoby i rozbijającej na malutkie kawałeczki pewność siebie, na którą pracowało się latami. O śmiertelnej diagnozie, w obliczu której najpierw człowiek jest bezsilny, a potem decyduje się podjąć walkę o siebie i rodzinę. O wyjawieniu tajemnic z przeszłości, które rzutują na przyszłe życie i zupełnie zmieniają jego postrzeganie, a nawet je przewartościowują. O chorobliwej i bezpodstawnej zazdrości godzącej w dobro drugiego człowieka i stopniowo zabijającej miłość. O alkoholizmie stanowiącym formę radzenia sobie z bolesnymi zdarzeniami, utratą bliskiej osoby i osamotnieniem. O rozstaniach i powrotach. O życiowych porażkach i sukcesach. O konsekwencjach wyborów. O odbudowywaniu pewności siebie. O podążaniu za głosem serca. O oddaniu. O szczęściu. O bezinteresownej, wieloletniej i wspaniałej przyjaźni. I wreszcie o miłości. Spełnionej, dojrzałej, mądrej, pięknej. Bezkrytycznej, nieodpowiedzialnej i bolesnej. O miłości do drugiej osoby i do siebie samej. O miłości przeważającej nad rozsądkiem.   To proza, która zdecydowanie zapada w pamięć. Pozostawia trwałe ślady w umyśle i w sercu. Napisana lekkim stylem, ale naznaczonym emocjonalnie. Życiowa, prawdziwa, kontemplacyjna, wnikliwa i sensowna. Jestem w pełni usatysfakcjonowana z lektury "Postaw na miłość" i z pewnością sięgnę po inne książki autorki (już nawet sobie owe zamówiłam w księgarni). Gorąco polecam.   Trzy historie kobiet dla kobiet. Marta, Bogna i Dominika postawiły na miłość. A Ty?
Link do opinii
Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2017-08-17, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2017,

"(…) człowiek nie jest stworzony do życia w samotności i nawet jeśli czasem tej samotności potrzebuje, to tylko po to, by uświadomić sobie cenę miłości i przyjaźni".



Powiecie, że to banał co napiszę, ale prawdziwy przyjaciel to skarb. Nie ma takich osób zbyt wielu w naszym życiu. Jesteśmy szczęściarzami, jeśli możemy odliczyć chociaż jednego, prawdziwego przyjaciela. O sile przyjaźni i wzajemnego wsparcia przypomina Karolina Kubilus, której książka idealnie wpasowuje się w nurt literatury kobiecej.

Karolina Kubilus to absolwentka filologii polskiej, a także podyplomowej pedagogiki specjalnej oraz organizacji i zarządzania oświatą. Pracowała jako redaktor w trzcianeckiej Telewizji Lokalnej oraz w "Gazecie Trzcianeckiej". Związana z oświatą, jest mamą dwóch synów oraz żoną nauczyciela i sportowca. Mieszka w Trzciance, zadebiutowała powieścią pt. "Serce (nie) słucha".

Marta, Bogna i Dominika to dojrzałe już kobiety, które pomimo widocznych różnic, wzajemnie się wspierają, przyjaźniąc od lat. Mąż Marty jest o nią chorobliwie zazdrosny, a jej matka niespodziewanie zaczyna chorować. Bogna to kobieta po rozwodzie, która stoi przed dylematem dotyczącym nowej miłości. Dominika podejrzewa zdradę męża, któremu poświęciła całe swoje życie. Kobiety muszą zmierzyć się ze wszystkimi problemami, jakie na nie spadają.

Tytuł tej powieści w powiązaniu z jej fabułą, staje się jednocześnie stwierdzeniem pewnej oczywistości oraz pytaniem, na które trzy główne bohaterki, muszą sobie odpowiedzieć. "Postaw na miłość" to bowiem książka dotykająca obszarów, które możemy odnieść do każdego z nas - zdrada, śmiertelna choroba, poczucie obowiązku, dylematy moralne i zazdrość. Każda z trzech, głównych bohaterek na oczach czytelnika, roztrząsa wszelakie za i przeciw, analizuje powzięte kiedyś decyzje, stara się nie popełnić błędu. A w sytuacji, gdy nic nie jest jednoznaczne, bo życie ma wiele odcieni, trudno o wewnętrzny kompromis. Historia każdej z kobiet wywołuje sporo przemyśleń i zadanie sobie pytania - a co ja zrobiłabym na jej miejscu?

Z największą uwagą śledziłam dramat życiowy Dominiki, której zupełnie irracjonalne zachowania wywoływały moją irytację i współczucie. Karolina Kubilus bardzo realistycznie odmalowała portret psychologiczny zdradzanej kobiety, która stosuje mechanizm wyparcia, zapewniający jej stabilną psychikę. Byłam bardzo ciekawa zakończenia jej historii.

Autorka równolegle do ukazywania różnego rodzaju problemów życiowych, przemyca obraz przyjaźni, która również nie jest pozbawiona wzlotów i upadków. W książce tej bowiem przyjaźń to nie tylko zapewnianie o wzajemnym wsparciu i otrzymywanie go, ale także ukrywanie pewnych faktów przed przyjaciółkami, wstyd i chronienie cząstki swojej prywatności. To bardzo realistyczny obraz, odnoszący się stricte do prawdziwego życia.

Czy zawsze warto postawić na miłość? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć w swojej najnowszej książce Karolina Kubilus. Pytanie to pozostaje otwartym, gdyż odpowiedź zależy od wielu czynników, które w każdej chwili warto przeanalizować.


Link do opinii

Życie potrafi zaskakiwać na każdym kroku. Mogłoby się wydawać, iż nasze układa się idealnie, aż tu nagle... bum i jeden wielki szok. W jednej chwili nasze życie runie jak domek z kart. Co wtedy? Załamać się i pogrążyć? A może wyjść przeciwnością na przekór i walczyć o swoje?

Karolina Kubilus napisała niezwykle mądrą powieść, w której trzy bohaterki zmagają się ze swoim życiem. Bohaterki te są niezwykle prawdziwe, zapewne w normalnym świecie każdy z Was, znajdzie podobną do nich osobę. Nie są to jakieś młode dziewczynki, które borykają się z problemami nastolatek. To kobiety dorosłe, które w swoim życiu już niejedno przeszły. Miewają wzloty, a jeszcze częściej życie rzuca im kłody pod nogi, jednak zawsze wstają i idą dalej, bogatsze o kolejne doświadczenia.

Autorka porusza trudne tematy jakimi są zdrady, chorobliwa zazdrość, choroby czy chociażby odrzucona miłość. Nie koloryzuje, niczemu nie nadaje dodatkowych barw, przedstawia wszystko tak, jak wygląda. Małżeństwo nie zawsze jest kolorowe, pojawiają się w nim jakieś niedomówienia przez co później wszystko zaczyna się psuć. Najgorzej jednak, gdy pojawi się brak zaufania i jakieś nieuzasadnione podejrzenia na które brakuje dowodów. Jak w takim momencie przekonać partnera, iż się myli? Iż jego oskarżenia są bezpodstawne?

Zdrada. To słowo samo w sobie sprawia, iż ciarki przechodzą nam po skórze. Ludzie wiążą się ze sobą, a później mimo wszystko mają czelność robić jakieś skoki w bok, raniąc tę ukochaną osobę. W tym przypadku to mężczyzna zdradza swoją żonę, dobrze to ukrywając przez długi czas. Ale nie da się wiecznie żyć w kłamstwie. Prawda prędzej czy później zawsze ujrzy światło dzienne. Żona zaczyna coś podejrzewać, ale tak cholernie wierzy w miłość do swojego "księcia", iż pragnie te wszystkie domysły, a później i niektóre dowody wyprzeć z siebie, by tylko jej małżeństwo trwało nadal. Myśli, że mąż ją kocha, że nie zrobiłby tego, a ona nie może znaleźć w sobie dość siły, by to w końcu zakończyć. Żyje złudzeniami o idealnym mężu, choć w rzeczywistości żyje z totalną świnią.

Kolejna bohaterka zmaga się z chorobliwą zazdrością swojego męża. Ten temat nie jest mi obcy. Sama kiedyś przez to przechodziłam. Można być zazdrosnym o swoją partnerkę, ale nie bez przesady. Jeśli jest to już chorobliwa zazdrość bardzo szybko niszczy związek. Gdy kobieta ma takiego mężczyznę, co by nie zrobiła, gdzie by nie poszła, kogo by nie spotkała - według niego robi wszystko źle. Nauczymy się sobie wzajemnie ufać. Zaufanie to podstawa związku.

Trzecia bohaterka natomiast zmaga się z chorobą bliskiej jej osoby. Kiedy w rodzinie pada słowo rak, człowiek zakłada najgorsze scenariusze. Ale przecież nie zawsze ta choroba, oznacza śmierć. Czasem da się go wyleczyć, bądź chociaż w niewielkim stopniu zminimalizować. Jednak rak zawsze wywołuje u nas strach, cierpienie i mnóstwo pytań, na które nie możemy znaleźć odpowiedzi.

Jak widać, życie lubi układać się swoimi torami. Czasami mamy dylematy, zastanawiamy się czy postępujemy słusznie. Bywa, że zamiast serca słuchamy tego co podpowiada rozum. Jednak zawsze powinniśmy stawiać na miłość. To właśnie chciała nam przekazać autorka swoją powieścią.

Mamy tutaj również obraz pięknej i długotrwałej przyjaźni. Trzy kobiety przyjaźnią się ze sobą, prowadzą własne życie, ale kiedy jednej wali się świat, dwie pozostałe bez wahania, lecą niczym na skrzydłach, by nieść jej wsparcie.

Postaw na miłość to niezwykle życiowa powieść, która ukazuje problemy dnia codziennego. Jest niezwykle szczera, napisana prosto z głębi serca. Przekazuje nam niezwykle cenne rady dotyczące tego, jak żyć, by być zadowolonym z tego życia i czerpać z niego pełnymi garściami. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - jolantasatko
jolantasatko
Przeczytane:2023-08-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 2023,
Inne książki autora
Jak zjeść słonia
Karolina Kubilus0
Okładka ksiązki - Jak zjeść słonia

Własnego szczęścia nie da się zaprojektować – Alicja przekonuje się o tym, kiedy traci: pracę, mieszkanie i miłość. Ale los bywa przewrotny i szykuje...

Serce nie słucha
Karolina Kubilus0
Okładka ksiązki - Serce nie słucha

Czy serce i rozum zawsze muszą śpiewać na dwa głosy? Anita z całą pewnością może powiedzieć, że do wszystkiego w życiu doszła samodzielnie. No, prawie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy