Prosto do piekła

Jak tylko zobaczyłam ten tytuł wiedziałam, że to książka w moim stylu i powinna mi się podobać, to oczywiście się sprawdziło, nie mniej lektura była dla mnie zaskoczeniem. Oczywiście dlatego, że nie czytam opisów, a skoro była mowa piekle, na okładce pojawiły się anielskie skrzydła dopatrywałam się tutaj mojego ulubionego motywu aniołów i demonów, które rzecz jasna się pojawiły ale to nie były te anioły i demony o których myślałam, co więcej nawet to piekło było inne niż to co założyłam sobie na początku. Fantasy, nawet romantasy, z motywem przeznaczenia, trudnymi tematami i okrutną grą bogów.

Sevilla jako dziecko obiecana bogu, nigdy nie pogodziła się z myślą, że jej przeznaczeniem jest stanie się marionetką w rękach boga, zbuntowała się ulegając uczuciu, które na moment ją uszczęśliwiło, ale też skazało na bolesny upadek, po którym długo nie potrafiła się podnieść. Jednak ani Sevilla ani Przeznaczenie nie powiedziały ostatniego słowa. Dziewczyna trafia do owianej złą sławą Nurii, tam przekonuje się, że wszytko w co wierzyła było kłamstwem, więc postawia sobie nowy cel, a to zmusza ją do przyjęcia oferty upadłego boga.

Autorka stworzyła tutaj bardzo ciekawy świat, trochę oparty na powszechnie znanym motywie piekła i nieba, ale jednak tak bardzo się od niego różniący. Dużo bardziej jednak skupiamy się na Nurii, czyli odpowiedniku dobrze znanego piekła, w którym pojawiają się upadli, hordy demonów, trwa też odwieczna walka pomiędzy dwoma tymi wymiarami. Już na samym początku poznajemy Seville, archanielicę, która ma problem z pogodzeniem się z przeznaczeniem, kobieta ulega własnym emocjom, zakochuje się i ta miłość doprowadziła ją do niezwykle bolesnego upadku, bo w końcu sprzeciwiła się bogu. Później śledzimy jej losy, to jak się podnosi, jak stawia przed sobą kolejne cele, ale też patrzymy jak wszytko to w co wierzyła pęka jak bańka mydlana, powiem szczerze, ze autorka mnie tutaj zaskakiwała na każdym kroku, i nawet pomimo tego, że miałam nieco inne wyobrażenie o tej książce to bardzo mi się to wszystko podobało.

Najbardziej zaintrygował mnie tutaj jednak motyw przeznaczenia, lubię ten motyw, ale tutaj jest on bardzo nietypowy, przez co też bardzo trudno mi go jednoznacznie ocenić. Ten motyw podobnie jak wszystkie inne ukazany jest w nowym świetle, nie pasującym do ogólnie znanych standardów, to przeznaczenie jest dziwne, ale nie w złym tego słowa znaczeniu, po prostu coś w tym wszystkim nie pasuje, ale też ten tom nie dał jednoznacznych odpowiedzi co. Dlatego też już wyczekuję kolejnej części, bo choć pewien etap się tutaj zakończył, za co duży plus, to wciąż wiele kwestii jest otwartych i jeszcze pojawiły się nowe, które mocno mnie zaintrygowały.

Powiem szczerze, że po kilku pierwszych rozdziałach trochę obawiałam tej książki, bo wyobrażałam sobie coś zupełnie innego, ale to uczucie też dosyć szybko zniknęło, za to pojawiła się ciekawość, powieść mnie wciągnęła, a to że nie mogłam wielu rzeczy przewidzieć jeszcze bardziej mnie nakręcało do czytania. Ta lektura była więc dla mnie czymś niezwykłym i nietypowym, muszę ją nazwać oryginalną bo to co stworzyła tutaj autorka naprawdę różni się od wszystkiego z czym się dotąd spotkałam tym samym jestem pod ogromnym wrażeniem zarówno pomysłu na fabułę, świat czy samych bohaterów, jak i jego wykonania.

Książka mi się bardzo podobała, możecie po nią sięgać zarówno po okładce, opisie jak i dla samej fabuły, którą każdy fan fantastyki powinien mocno docenić. Ja szczerze polecam i czekam na ciąg dalszy.

Każdy człowiek ma swojego anioła stróża, niewidzialnego strażnika, który dba o nasze bezpieczeństwo. A co się stanie, gdy odkryjemy jego wizerunek? Same kłopoty.

„Całe moje ciało krwawiło. Wszędzie czułam nacięcia, płytkie i głębokie, które paliły żywym ogniem, gdy tylko ruszałam jakąś kończyną”.

Boleśnie przekonała się o tym anielica Sevilla, która pokochała śmiertelnika i przez to musiała upaść. Trafiła do krainy dla potępionych i wydawać by się mogło, że wreszcie zazna spokoju. Nic bardziej mylnego, dopiero zaczęła się jej droga.

Czy Sevi zdoła powstać i dokonać zemsty? Jakie sekrety odkryje w Nurii?

Od dłuższego czasu nie objęłam książki patronem medialnym i zastanawiałam się chwilę nad propozycją autorki. Jednakże po przeczytaniu historii Seville wiedziałam, że skradła moje czytelnicze serce.

Rozmaite i zupełnie nowe, dotąd niespotykane uniwersum. Autorka wykreowała świat, który jest dobrze przemyślany. Nie ma w nim żadnych logicznych luk, wszystko jest na najwyższym poziomie.

Jest silna i waleczna wojowniczka, która potrzebuje iskry, aby znów zapłonąć i sięgnąć po sprawiedliwość. Nie da się nie przejść obojętnie obok jej bólu, a także zemsty, która w pewnym momencie staje się nam coraz bliższa.

Jest tajemniczy i przystojny dawny przyjaciel, który zakręci w głowie niejednej czytelniczce. Przeszłość, która łączy, go z główną bohaterką jest zawiła, pełna sekretów, ale też ukrytych pragnień.

Występują demony, anioły, bogowie, czarownice i wiele innych magicznych stworzeń. Czy można chcieć czegoś więcej?

Z zaciekawieniem dążyłam wraz z Sevi drogą wyznaczoną dla niej przez Przeznaczenie. Nieprzewidywalne wydarzenia napędzały całą karuzelę przedstawionej historii.

„Kolejny raz związana Przeznaczeniem, którego wcale nie chciałam. Moje serce zabiło mocniej w proteście”.

Teraźniejszość przeplata się z przeszłością, więc odkrywamy co, łączyło głównych bohaterów. Lubię, jak autor pokazuje nam coś, o czym wiedzą tylko postacie. Z wielką przyjemnością zaczytywałam się w tych wspomnieniach.

Sevilla jest uważana za jedną z najlepszych archanielic. W świecie, w którym żyje, czyli Vyrii, są dwa wymiary- niebo (Onis) i piekło (Nuria). W pierwszym władze sprawuje Siedmiu bogów. Każde złamanie panujących zasad powoduje strącenie do piekła. Problem dziewczyny polega na tym, że została przeznaczona bogu, co nijak się jej nie podoba. Postanawia się zbuntować, zakochuje się w śmiertelniku i chce sama budować własne przeznaczenie. Niestety za swoje nieposłuszeństwo będzie czekała ją dotkliwa kara. Archanielica Upada, a jej jedynym pragnieniem pozostaje zemsta. Dlatego kiedy upadły bóg proponuje jej pomoc, jak z takiej oferty nie skorzystać? Tylko co odkryje w międzyczasie?
 

Opis od początku mnie zaciekawił. Motyw aniołów i zemsty, to coś co mnie kupuje. Dodatkowo, gdy dorwałam książkę w swoje łapki i zobaczyłam jej wydanie, to jeszcze szybciej chciałam się z nią zapoznać. Po zakończeniu chce już kolejną część!

Sam początek powieści jest dość drastyczny, co mocno mnie zaskoczyło. Autorka nie oszczędzała głównej bohaterki i jest dość krwawo. Później za to nie zwalniamy tempa i ciągle coś się dzieje. Da się odczuć, że na tą historię był pomysł i jest konsekwentnie realizowany. 

Bohaterów mamy tutaj całkiem sporo. Po pierwsze Sevi, czyli nasza główna bohaterka. To niezwykle twarda i uparta archanielica. Pomimo tego co przeszła, nie odpuszcza i chce walczyć o swoje. Napędza ją gniew i poczucie niesprawiedliwości, dlatego ma problem z cierpliwością i najchętniej chciałaby aby wszystko działo się już natychmiast. Jednak można ją polubić i zrozumieć postępowanie. Jest również Ridwan czyli kolejny archanioł, który jako jeden z nielicznych nie traktował Sevi jako tylko tą przeznaczoną bogu. Widział w niej coś więcej i chciał jej pomóc. Tylko nie zawsze postępował dobrze i swoje za uszami ma. No i poznajemy dwóch bogów. Jak to oni w nosie mają wszystkich i myślą tylko o sobie. Gdy coś robią, to wyłącznie z myślą o własnym interesie. 

Przy tej pozycji nie będziecie się nudzić, zdecydowanie. Akcji mamy tutaj pełno, a tajemnic do odkrycia jeszcze więcej. Co chwila bohaterowie podróżują, odbywają misję czy rozwiązują jakąś zagadkę. Poza tym mamy retrospekcje z przeszłości oraz rozdziały z perspektywy Sevi oraz Ridwana. Styl pisania jest naprawdę przyjemny i jak zaczniecie czytać, to trudno się oderwać. Chociaż mam małe zastrzeżenia, a dokładniej dwa. Po pierwsze to niestety wyłapałam kilka błędów, które mocno biły po oczach, a to literówki, zjedzone wyrazy lub wypowiadała się żeńska postać, a po myślniku była męska. Nie było ich aż tyle, żebym się zniechęciła do czytania, ale jak już coś rzuciło się w oczy to wybijało z rytmu. Druga sprawa to sceny zbliżeń. Od jakiegoś czasu unikam romansów czy erotyków, właśnie przez względu na te wątki lub po prostu, że trudno znaleźć fabułę, która ma coś więcej do zaoferowania. Tutaj akurat tej drugiej sytuacji nie było, ale czytać przez czasami 6 stron opisy scen łóżkowych, to chyba troszkę za dużo dla mnie.

Nie zmienia to faktu, że mam ogromną nadzieję, że sięgniecie po ten tytuł. To naprawdę dawka emocjonującej historii, która wciąga od pierwszych stron i nie daje o sobie zapomnieć po ostatniej. Poznajcie historię, gdzie nie ma białych lub czarnych postaci, tylko jest pełno szarości. Mnóstwo akcji, tajemnic i niedopowiedzeń. Wyruszcie razem z Sevi szukać zemsty tam, gdzie żaden archanioł nie chce skończyć. Tylko ostrzegam, jest to raczej historia skierowana do starszych czytelników, ponieważ jest w niej dużo brutalności i różnego rodzaju wnętrzności oraz sceny zbliżeń są bardzo dokładne.

❗RECENZJA PATRONACKA ❗

Tytuł: Prosto do piekła. Prosto do piekła. Tom I.

Autor: Aleksandra Serzysko

Wydawnictwo Black Rose

Data premiery: 09.05.2025r.

#współpracareklamowa

#współpracabarterowa

#współpracapatronacka

"Jak piękna tak wyszczekana. Jak piękna tak nieposłuszna. – Uśmiechnął się

zjadliwie.

– Wciąż jeszcze jesteś dla mnie za młoda, ale jesteś już w odpowiednim

wieku, by pełnić służbę archanioła."

Autorka przenosi nas w inny wymiar fantasy, który kipi od emocjii.

Stworzone dwa światy, Onis, reprezentuje niebo, którym rządzą Bogowie, w tym wymiarze mieszkają także Anioły i Archanioły. Nuria, jest odpowiednikiem piekła, gdzie nie zabraknie seksownych demonów i upadłych aniołów.

Historia, która wciąga nas prosto do piekła. Wybitnie poprowadzona akcja, emocje, które towarzyszą czytelnikowi przy każdej stronie i wątek romantyczny, który przyspieszy bicie serca.

To wszystko okraszone trudnymi tematami takimi jak, strata, ból, zemsta.

Autorka stworzyła niesamowity klimat, dobrze wykreowanych bohaterów i po mistrzowsku połączyła wszystkie wątki tworząc spójną całość.

Książka, od której nie sposób się oderwać choćby na chwilę.

Gorąco polecam.

Dziękuję Ci, Olu, moja imienniczko, za zaufanie i możliwość bycia częścią tej niesamowitej historii. Czekam z niecierpliwością na kontynuację.

#książkoweimpresje #polskiebookstagramy #bookstagrampl #podróżepopolskiejliteraturze 

,,Całe moje ciało krwawiło. Wszędzie czułam nacięcia... które paliły żywym ogniem, gdy tylko ruszałam jakąś kończyną."  

"Bo ja nie mogę żyć w świecie, w którym nie ma ciebie"

,,Kolejny raz związana Przeznaczeniem, którego wcale nie chciałam. Moje serce zabiło mocniej w proteście."  

Kobieta która była wzorem. Wojowniczka na którą nikt nie stawiał, dziewczyna, która odważyła się przeciwstawić potędze bóstwa.  

I cena jaką za to zapłaciła.  

Sevilla nigdy nie była pokorna, nie dla niej były reguły i nakazy. 

Nie zaznała również rodzicielskiej miłości, a jedynymi osobami, które ją rozumieli byli generał armii Ymira, jej przyszłego męża i brat.   

Nic więc dziwnego,że gdy na drodze młodej archanielicy stanął śmiertelny mężczyzna- Keegan Ashmoon, który wydawał się być bardzo jej oddany i szczery Sevi straciła głowę. 

Niestety romans trwał tylko do czasu. 

A zemsta Ymira pozbawiła jego wybrankę wszystkiego co było jej drogie - anielskich skrzydeł, ukochanego i.. czegoś jeszcze cenniejszego. 

Upadek miał być karą , wieczną torturą i labiryntem bez wyjścia.  

Lecz właśnie wtedy na drodze złamanej Sevilli stanęli Ridwan , jej dawny nauczyciel i pierwsza młodzieńcza miłość oraz upadły bóg Kaim , który udowodnił, że nawet w czeluściach Nurii można odnaleźć azyl i nowe cele. 

Jakie są zamiary obu mężczyzn i kto jeszcze stanie na drodze archanielicy?

Nie zdradzę więcej ale napiszę jedno ta książka, ta historia i cała fabuła to mistrzostwo świata ?

Przepięknie wykreowane , ciekawe uniwersum z mnóstwem detali i magia podlegająca wielu regułom.  

Bohaterowie których się kocha - oczywiście z wyjątkami, bo są i tacy których miałam ochotę unicestwić. 

Przede wszystkim doceniam fakt ,że główna kobieca postać nie jest damą w opałach i nie buntowała się bez powodu lub tylko po to by dodać całości dramatycznych wątków.  

Nie. To co ją spotykało ukształtowało osobowość i charakter. 

Ridwana mogłabym opisać w osobnej recenzji , bo to co Pani Ola o nim napisała jest po prostu arcydziełem , a moje serce roztopiło się niczym lody na słońcu.  

Kaim? Kwintesencja tajemniczości. 

Facet do którego wzdychamy wszystkie bez wyjątku. 

Znalazło się też miejsce na podłe kreatury, tyle że takie na które wymyślasz inwektywy, a jednocześnie wiesz, że w filmie przyciągałby wzrok. 

Do tego retrospekcje , smacznie napisane sceny intymne i brawurowe pojedynki. 

Czy potrzebuję czegoś jeszcze? 

Tak- drugiego tomu , na wczoraj ???

Anioły, archanioły, upadli, bogowie... aj odkąd przeczytałam Szeptem Beccki Fitzpatrick kocham wszystko, co łączy się ze skrzydlatymi istotami... Znacie jakieś tytuły, w których pojawiają się te postacie?

Archanielica Sevilla popełniła największe z przewinień w Opisie, pokochała śmiertelnika. Była obiecana jednemu z bogów, jednak dała się skalać i upadła... najniżej jak tylko mogła, w dodatku odcięto jej skrzydła. Nic tak bardzo nie odziera z godnością anioła, nic tak bardzo nie niszczy jego poczucia wartości. Jednak z każdego upadku można się podnieść, wystarczy znaleźć w sobie odpowiednią motywację. 

Zakochałam się w tej historii, odkryłam w niej tak wiele dobra, tyle cudownych postaci. 

Śledzenie złamania Sevilli, a potem powolny proces odbudowy jej pewności siebie to było świetne przeżycie. Odkrywanie prawdy związanej z życiem archanielicy zaskoczyło mnie nie raz. Autorka ma świetny lekki styl, historia porywa, pozwala się zatracić. Książka wciągnęła mnie tak bardzo, że połknęłam ją w jeden dzień. Czekam na więcej, chce odkryć wszystkie zagadki tego niesamowitego świata.