W wyścigu o miłość nie ma nagrody za zajęcie drugiego miejsca.
Stella wychowała się na sielskiej farmie, ale życie zmusiło ją do podjęcia desperackiej decyzji. Po tragicznym wypadku jej mama zapadła w śpiączkę, a ojciec odwrócił się od niej. Dziewczyna ma tylko jeden cel – zdobyć pieniądze na leczenie, nawet jeśli oznacza to uwikłanie się w wyrachowany układ, zakończony małżeństwem dla pieniędzy.
Tak trafia do brutalnego świata Formuły 1, gdzie na jej drodze staje Sebastian Sinclair – charyzmatyczny kierowca, który właśnie zdobył tytuł Mistrza Świata. Ale los kieruje ją ku komuś zupełnie innemu.
Stella zostaje zatrudniona jako specjalistka od wizerunku dla kierowcy Ferrari – Nicka Russo – którego reputacja legła w gruzach po wycieku skandalicznego nagrania z jego udziałem. Nick najchętniej trzymałby Stellę jak najdalej od swojego najlepszego kumpla – Sebastiana. Dziewczyna uczepiła się go na dobre, a Nick zrobi wszystko, by trzymać ich na bezpieczny dystans.
Relacja między Stellą a Nickiem – początkowo oparta na niechęci – szybko przeradza się w napięcie, które uruchamia w nich emocje, jakich żadne z nich nie było gotowe poczuć. Czy Stella sprawi, że Nickowi uda się powrócić na szczyt? A może to właśnie ona stanie się przyczyną kolejnego bolesnego upadku?
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2025-06-18
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 382
Język oryginału: polski
🏎„Race changer” to wspaniały romans sportowy w świecie fotmuly1,w której liczy się tylko miejsce na podum z nr1.To nieprzewidywalna historia dzięki której zapomnisz o całym świecie.
🏎Dwa różne światy-upadły kierowca bolidu i dziewczyna,która zrobi wszystko dla mamy.Ten duet potrafi nas zelektryzować i zaciekawić od samego początku. Mamy tajemnice,intrygi,radość po wygranej czy złość po niepowodzeniu.Czujemy atmosferę,dzięki której nuda nie grozi.
▫Stella ciągle walczy z losem.Niedogodności przezwycięża,by nie upaść.Jej determinacja i dążenie do prawdy zasługuje na podziw.
▫Nick nie ma łatwo w świecie w którym jest.Kompromitacja niszczy nie tylko wizerunek,ale także jego pewność siebie.Niepokorny chłopak o szczerym sercu,choć tego nie pokazuje.
🏎Hate/love- tak możemy określić relacje naszych bohaterów.Nawzajem się wspierają,choć to powinna być tylko praca.A rzeczywistość pokazuje,że dopiero poznanie kogoś gwarantuje,że zobaczymy prawdziwą twarz.Tą twarz poza blaskami fleszy i fanów czekający na swojego idola.
🏎Historia zaskakuje zwrotami akcji,odkrywanymi tajemnicami,które pokazuje oblicze innych osób oraz to,że ludzie potrafią być dwulicowi,by wyeliminować konkurencję.
🏎Znakomita lektura z którą spędzisz znakomity czas i inaczej spojrzysz na zawodników formuły1.
Jestem zachwycona poznaną historią i czekam na dalsze losy bohaterów,bo zakończenie było zbyt szybkie.
🏎Czytajcie-Polecam
Osobiście sobie nie przypominam abym kiedyś spotkała książkę, w której pojawia się motyw Formuły 1, więc nie pozostało nic innego jak przeczytać i się przekonać czy to coś dla mnie.
Od samego początku jesteśmy wrzuceni w wir wydarzeń. Naszą główną bohaterkę poznajemy troszkę od złej strony. Mianowicie, usiłuje zwrócić na siebie uwagę potencjalnego kandydata na męża - aby uratować swoją matkę - jak możemy się domyślić, z marnym skutkiem. W tle akcji kręci się Nick, którego niewyparzony jęzor, charakter i negatywne nastawienie, doprowadza do kolejnego incydentu w jego karierze, z udziałem naszej Stelli. W akcie desperackiego ratunku wizerunku Nicka, dziewczyna zostaje zatrudniona, aby chłopakowi pomóc. Wiadomo, jak odmówić takiej współpracy, gdy szukasz na gwałt męża z grubym portfelem?
Jak też ta książka wciąga... Autorka umiejętnie skonstruowała fabułę, dzięki czemu nie mogłam się oderwać, a jak się udało, to myśli i tak wracały do punktu wyjścia. Dodatkowo styl pisania, był dla mnie tak przyjemny, że nie mam pojęcia jakim cudem tak szybko przeczytałam tą książkę. ?
Mówiąc o bohaterach, niestety Stella moją ulubienicą raczej nie będzie. Sam fakt szukania męża dla pieniędzy, no rozumiecie.. Choć z drugiej strony, sama nie wiem co bym zrobiła, gdybym była tak zdesperowana. Za to Nick, to inna sprawa, można chłopakowi dać szansę. Widać jego małą zmianę, kiedy presja otoczenia się zmienia, wtedy wypływają na wierzch inne cechy charakteru, które nie mają szans się ujawnić podczas stresujących sytuacji. Jeśli chodzi o bohaterów drugoplanowych, tych wielu nie mamy i jak dla mnie to na plus. Gdybym miała poznać całą ekipę jeżdżących w Formule 1.. litości, kartka, długopis i ciche modlitwy aby się nie zgubić, ale spokojnie, tutaj wszystko jest pod kontrolą!
Z minusów, średnio podobało mi się zakończenie. Troszkę zrobiło się za cukierkowo na mój gust, choć ostatnie trzy strony.. totalna miazga.
Reasumując, dostajemy tutaj cały pakiet świetnych zwrotów akcji, cudowny slow burn i zakończenie, dzięki któremu głośno się pytam, gdzie drugą część?! Po prostu, to należy przeczytać, inaczej się nie da.
Buźka!
,,łatwiej jest kogoś kochać, gdy nie popełnia błędów, ale nie ma ludzi idealnych"
Z twórczością Marii Karnas zetknęłam się po raz pierwszy przy ,,Reality Fame. Walka o sławę" - książce, która zwróciła moją uwagę trafnym obrazem współczesnych mediów i mechanizmów sławy. Dlatego z ciekawością sięgnęłam po ,,Race Changer", spodziewając się kolejnej emocjonalnej opowieści - i nie zawiodłam się.
Nick Russo jest kierowcą Formuły 1, Amerykaninem o włoskich korzeniach, który właśnie przeżywa zawodowy i osobisty kryzys. Poznajemy go, gdy znajduje się w centrum medialnej burzy po ujawnieniu kompromitującego nagrania. Przez długi czas nie wiadomo, co dokładnie zostało zarejestrowane - autorka celowo nie zdradza szczegółów, skupiając się na konsekwencjach, jakie wywołał film. Nick staje się ofiarą internetowego hejtu, a jego reputacja zostaje zniszczona niemal natychmiast. Ten zabieg fabularny przez pewien czas mnie irytował - często pojawia się wzmianka o nagraniu, ale bez konkretów. Z czasem jednak zrozumiałam, że Maria Karnas nie tyle chce szokować treścią, co zwrócić uwagę na mechanizmy społecznego ostracyzmu. Pokazuje, jak łatwo można kogoś pozbawić dobrego imienia, nie znając pełnego kontekstu - i jak trudno jest później odzyskać zaufanie.
Stella Lane dorastała w spokojnym, wiejskim świecie, ale los szybko pozbawił ją złudzeń. Po tragicznym wypadku, który pogrążył jej matkę w śpiączce, a ojca w obojętności, dziewczyna zostaje zmuszona do podjęcia dramatycznej decyzji. Jedynym celem staje się zdobycie pieniędzy na leczenie - nawet jeśli oznacza to wejście w cyniczny układ i małżeństwo bez miłości. Robi wszystko, by osiągnąć swój cel, a kolejne decyzje prowadzą ją do spotkania z Nickiem. Jednak to nie on przykuwa jej uwagę, a jego przyjaciel, świeżo upieczony Mistrz Świata wzbudzający szybsze bicie serca u kobiet swoim czarującym sposobem bycia i wrodzonym magnetyzmem, a do tego z całkiem zasobnym kontem bankowym. I to jego postanawia ,,upolować", by zrealizować swój plan.
Jednak to nie on okaże się kluczową postacią w jej historii. Stella zostaje zatrudniona jako specjalistka od PR-u dla Nicka, który zraniony i nieufny, nie chce mieć z nią nic wspólnego. Tym bardziej, że ona Mimo wzajemnej niechęci, między Stellą a Nickiem zaczyna iskrzyć, a napięcie między nimi narasta z każdą chwilą.
Czytając blurb książki, można odnieść wrażenie, że to typowy romans z wyścigami w tle. I owszem - Formuła 1 jest obecna, ale przede wszystkim na pierwszy plan wysuwają się relacje międzyludzkie, emocje i wybory bohaterów. Narracja prowadzona jest z perspektywy Nicka i Stelli, co pozwala lepiej zrozumieć ich motywacje i wewnętrzne rozterki. Autorka pokazuje, że miłości nie da się zaplanować ani wymusić - często przychodzi z zupełnie innej strony, niż się spodziewamy.
,,Race Changer" to emocjonalna pełna pasji, ryzyka nieoczekiwanych zwrotów akcji, chociaż nie brakuje też spokojniejszych, bardziej opisowych partii materiału. Akcja rozwija się od razu dosyć szybko, dzięki czemu wniknęłam w ciąg zdarzeń bez problemów. Początkowo trudno było mi całkowicie zaangażować się w tę historię, z czasem emocje zaczęły narastać, a fabuła wciągać coraz bardziej. Bywały bowiem momenty, gdy nie wiedziałam o co chodzi, gdy pojawiały się sytuacje lub osoby bez wyjaśnienia kim one są i jaką pełnią tu rolę. Z początku zarówno Nick, jak i Stella byli irytujący. On - arogancki, zarozumiały, chociaż zgadałam się z jego opinią, że niektóre kobiety nie szanują się, a wymagają tego od innych. Zachowanie Stelli od początku jest perfidne i nie wzbudziło mojej sympatii. Z czasem to się zmienia, chociaż poznając bliżej Nicka, jego notowania u mnie znacząco wzrosły, czego nie mogą powiedzieć o Stelli, która dodatkowo dobiła mnie swoim zachowaniem w końcówce fabuły. I po raz kolejny wychodzi prawda, że podstawą wszelkich relacji jest rozmowa, a tego bohaterowie nie potrafią robić.
Maria Karnas po raz kolejny udowadnia, że potrafi opowiadać o emocjach w sposób świeży i niebanalny. ,,Race Changer" to historia, która wymyka się schematom typowym dla gatunku - zamiast przewidywalnej fabuły, dostajemy pełnokrwiste postacie, trudne wybory i napięcie, które nie pozwala oderwać się od lektury. Autorka oparła ją o znany motyw ,,od nienawiści do miłości", ale ubrała go w nową, zaskakującą szatę. Choć nie znam się na zasadach Formuły 1, ta kwestia pozostaje poza moją oceną. Skupiłam się na perypetiach uczuciowych bohaterów - a tego tutaj nie brakuje. To historia z ciekawym pomysłem, dobrze poprowadzona i emocjonalnie angażująca.
Pani Karnas nie daje łatwych odpowiedzi, a finał sprawia, że trudno przewidzieć, co może wydarzyć się dalej. To zdecydowanie nie jest typowa historia miłosna - to opowieść o wyborach, ambicjach i cenie, jaką płacimy za marzenia. Zakończenie jest pozostawiło mnie z wieloma emocjami, w stanie zawieszenia, niedowierzania i z niedosytem, ale też zdziwieniem, że tak to wszystko się potoczyło. Oczekiwanie na drugą część z pewnością będzie czasem okraszonym niecierpliwością i ciekawością przebiegu dalszych wydarzeń, które trudno przewidzieć.
Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Amare
? RECENZJA ?
"Oczywiście łatwiej jest kogoś kochać, gdy nie popełnia błędów, ale nie ma ludzi idealnych. Przynajmniej nie w świecie rzeczywistym."
Błędy popełnione przez Stellę, sprawiają, że będzie się starała udowodnić bliskim, którzy ją odtrącił swoją wartość. Niestety jej kolejne poczynania są już desperackie, a ostatnią szansą na pomoc ukochanej mamie, wydaje się zdobycie bogatego męża. Jej plan wydaje się trudniejszy w realizacji niż początkowo zakładała. Trafia na kierowców F1. Próbowała poderwać Sebastiana a przypadkowo zostaje zatrudniona jako człowiek od wizerunku jego kolegi Nicka. Nie pałają do siebie sympatią od pierwszych chwil, ale czego nie zrobi się dla pieniędzy. Gdzieś między wszystkim Stella zaczyna dostrzegać jego całkiem inne oblicze, musi pomóc mu oczyścić fatalny wizerunek, sama przy okazji gubiąc się w emocjach, zbliżając do niego bliżej niż zakładała. To nie może skończyć się dobrze.
Bardzo fajna książka, której główni bohaterowie obracają się w świecie F1. Nick jest kierowcą bolidu, którego karierę prawie zniszczył fatalny incydent. Stella chciała złapać bogacza, by pomóc chorej mamie, udowodnić coś swojej rodzinie. Niestety jej plan nie idzie jak zakładała, a zamiast męża otrzymuje pracę, która nie jest spełnieniem jej marzeń, jednak przybliża do upragnionego celu. Każde z nich dostrzega w tym wszystkim szansę, ona by odbić się od dna, on, by wreszcie ludzie zapomnieli o wpadce. Takim sposobem ta dwójka jest na siebie skazana, ale nie ma tego złego, bo obydwojgu ta znajomość zaczyna wychodzić na dobre. Z początku nie dadzą się lubić, ale przy poznawaniu ich bliżej zyskują. Nie jest idealnie ale małymi kroczkami mogą dość do zwycięstwa. Po drodze zaczynają się zbliżać, a to nie jest dobre dla sprawy. Ona poznaje mroczne strony jego życia, spisków i kłamstw, które mogą jeszcze bardziej wszystko skomplikować. Jednak będzie chciała mu pomóc, bo przy bliższym poznaniu ten zyskuje i to bardzo. Szczęśliwe zakończenie jednak nie jest na tą chwilę wciąż dla nich, bo życie jeszcze zagra im na nosie, będą musieli dokonać niełatwych wyborów, przez które ktoś ucierpi. Zakończenie nie jest dla nas łaskawe, bo Maria skomplikowała je zostawiając w kluczowym momencie, z niedosytem i zapowiedzią kontynuacji. Mało tutaj romansu, więcej adrenaliny płynącej z wyścigów, zakładów, knowań i prób ratowania kariery oraz prywatnego życia, dużo zmagań, trudności i przeszkód, ale wierzę, że w kolejnej części uda nam się poznać satysfakcjonujące zakończenie. Już nie mogę się doczekać. Pol
ecam.
?Recenzja?
Premiera 18.06.2025 r.
,,Race changer" - Maria Karnas
Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_amare
Motywy, które znajdziecie w książce: Formuła 1, wyścig nie tylko po zwycięstwo, ale i serce, reputację i z czasem, odbudowanie wizerunku i zachłanne poszukiwanie rozwiązań aby zyskać pieniądze.
Stella i Nick poznają się w niezbyt przyjaznych warunkach. Pyskówka zamienia się w kłopoty na miarę mediów. W związku z tym muszą zacząć współpracować. Ona ma naprawić jego wizerunek a przy okazji zarobić kasę, a on chce znowu żyć tak jak dawniej, chociaż wie, że droga jest ciężka. Nie odgadują się, wiecznie kłócą, ale stają się też podporą. Na początku są tylko negatywne uczucia, z czasem zmieniają swój charakter. Nie wiem w którym dokładnie momencie, bo autorka płynie przez to przeszła. Jednak małym minusem jest to, że brakowało mi większej ilości rozmów, aby się poznali.
Stella ma na swoim koncie przykre przeżycia z samochodem w roli głównej. Musi teraz stawić czoła swoim lękom i zacząć pracować dla jednego z zawodników Formuły 1. Wyzwanie to przyjmuje, bo jest dobra w social mediach a po drugie pieniądze są jej potrzebne. Nie raz zauważyłam, że jest mocno wyrachowana, ale wiem też, że to życie ją do tego zmusiło. Z drugiej strony pokazuje to dobre oblicze, gdzie martwi się o swoich bliscy i coraz mocniej nawet o Nicka. Ma dobre serce ale też jest zdesperowana i to ją popchnie do różnych głupich decyzji.
Nick za sprawą jednego nagrania stracił w oczach fanów i zespołu. To spowodowało również spustoszenie w jego głowie. Chłopak się załamał, ale podniósł się i teraz próbuje wszystko naprawić. Nie jest przekonany co do Stelli. Uważa, że to kobieta łaska tylko na kasę. Jednak z czasem zmienia zdanie. Patrzy na nią inaczej. To dzięki jej uporowi wyszedł ze swojej skorupy.
Bardzo lubię książki o wyścigach. Lubię czuć tę adrenalinę, kurz, emocje, pot i łzy oraz radość. Autorka zawarła opisy wyścigów, jednak mogło być ich więcej. Takimi kawałkami nigdy bym nie pogardziła. Były one opisane poprawnie z pewną ilością emocji. Jednak co mnie najbardziej urzekło, to pewne przesłania, które zostały w niej zawarte. A dokładnie: nigdy nie wiadomo kto jest naszym przyjacielem, a kto wrogiem, trzeba być czujnym, kiedy coś się wydarzy. Po drugie: nie wszystko jest takie jak nam się wydaje na pierwszy rzut oka. Po trzecie: jeśli ktoś jest w desperacji, to jest w stanie poświęcić swoje szczęście, aby osiągnąć cel.
Przechodząc do zakończenia książki, to będziecie mocno zaskoczeni. Tego na pewno się nie spodziewałam i powiem, że nie wiem co mam o nim myśleć. Jest mega zagadkowe i jawnie czymś śmierdzi. I myślę, że wyjaśnienie tej tajemnicy nastąpi dopiero w drugim tomie, którego zresztą nie mogę się doczekać.
9/10?
Odkryj mroczną stronę walki o sławę i fortunę Kilka tygodni w ekskluzywnej willi z basenem - brzmi kusząco, prawda? Jest jednak pewien haczyk: współlokatorami...
Wszystko w imię miłości i… zemsty! Avery High to amerykańskie liceum, które szczyci się renomą i brakiem skandali. Do momentu, w którym na jaw wychodzi...
Przeczytane:2025-11-28, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
Stella wychowała się na farmie i wcale nie było łatwo. Pewnego dnia doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Jej mama zapadła w śpiączkę, a że ona prowadziła, nie tylko czuje się winna, ale również winią ją inni. Ojciec nie chce jej znać, a ona postanowiła wyjechać. Teraz ma tylko jeden cel, znaleźć bogatego męża, aby mieć pieniądze, na leczenie mamy. Nie zamierza się poddać, nie dopuszcza do siebie myśli, że już nic nie da się zrobić.
Nick jest kierowcą formuły 1, jednak jego reputacja jest okropna. Przez pewne nagranie wszyscy go nienawidzą, a jego szef twierdzi, że najwyższa pora to zmienić.
Pierwsze spotkanie Nicka i Stelli nie było udane. Mężczyzna nie zachował się zbyt ładnie, nie znosi kobiet, które „lecą” tylko na kasę, a jej zachowanie na to wskazywało. To zdarzenie sprawia, że zostaje zmuszony do zatrudnienia Stelli, aby naprawiła jego wizerunek. Początkowo kobieta ani myśli się zgodzić, jednak kwota, jaką jej proponuje oraz jego przyjaciel Sebastian, co do którego zaczyna mieć plany, sprawiają, że się zgadza. To nie będzie łatwe dla żadnego z nich, tym bardziej że oboje skrywają tajemnice, a twarz, którą pokazują innym, nie jest tą prawdziwą. Jak potoczy się znajomość tej dwójki? Jakie plany ma Stella odnośnie do Sebastiana? Jakie tajemnice skrywają? Co takiego zrobił Nick, że ludzie nie mogą mu tego darować?
Formuła 1, wyścigi, rywalizacja, przyjaźń, miłość, tajemnice i wiele więcej – to wszystko znajdziecie tej książce. Dla mnie była jedną z tych, w których dzieje się naprawdę sporo, które są ciekawa, które wciągnęły mnie tak bardzo, że całe musiałam przeczytać naraz. Zdecydowanie mi się podobała i doskonale bawiłam się podczas czytania.
Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które potrafiły mnie zaskoczyć. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wile emocji.
Bohaterowie ciekawi, dający się lubić, różnorodni.
Stella to kobieta, która można by pomyśleć, że jest materialistką, dla której liczy się tylko kasa. Jednak to tylko pozory, prawda jest zupełnie inna, a ona po prostu pragnie uratować mamę i to za wszelką cenę. To kobieta, która nosi w sobie wyrzuty sumienia, z którymi tak naprawdę sobie nieradzi. Ja ją polubiłam.
Nick jest bohaterem, którego nie dałam rady od razu ocenić. Żeby to zrobić, musiałam poznać jego przeszłość, dowiedzieć się co tak naprawdę się stało.
„Race changer” to książka ze świetną historią w świecie formuły 1. mnie się bardzo podobała i z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA