Siadam. Z metr od niej. Zakładam nogę na nogę, nonszalancka poza. Artysta na ławce nocą, wymyślam tytuł obrazu i zaczynam sobie wyobrażać, jak powinien wyglądać. Po chwili zdaję sobie sprawę,że oprócz mnie nikogo na ławce nie ma. To znaczy, na obrazie. Ewa zakłóca kompozycję, w dziwny sposób nie pasuje. Chyba, żeby go zatytułować inaczej, myślę. Dwoje ludzi tak sobie bliskich i tak dalekich. znów przypomina mi się ten cytat. -Samotne wyspy, tak będzie sie nazywał-szepcze do siebie.
Wydawnictwo: Taurus Media
Data wydania: 1994-03-10
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 128
Maciek to bardzo sympatyczny duch, który wyrusza do rodzinnego zamczyska na imieniny mamusi. Przez przypadek w drodze (w pociągu) spotyka łowców duchów...
Każdy ma prawo do własnych tajemnic, ale czasami czujemy się źle, kiedy ktoś coś przed nami ukrywa. Szczególnie, gdy jest to przyjaciel. Przekonają się...
Przeczytane:2016-01-24, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie 2016-52 książki,