¦lady ma³ych stóp na piasku pokazuj±, jak dok³adnie powinna wygl±daæ matczyna mi³o¶æ do w³asnego dziecka. Poznajemy tutaj historie malutkiej Thais oraz jej matki Anne-Dauphine.
Pewnego dnia, Anne posz³a wraz ze swoj± córeczk± na pla¿ê. Po chwili dostrzeg³a co¶, co j± przerazi³o. Jej maleñka córeczka ledwo ci±g³a swoj± nó¿kê... Dziewczynka przesz³a serie badañ, po których lekarze stwierdzili, ¿e Thais cierpi na rzadk± chorobê genetyczn± – leukodystrofiê metachromatyczn±. Dwuletniej dziewczynce zostalo zaledwie kilka miesiecy zycia.
Anne postanowi³a zrobiæ dla dziecka co¶ najpiêkniejszego. Z³o¿y³a córeczce obietnicê: ,,Bêdziesz mia³a piêkne ¿ycie. Nie takie, jak inne ma³e dziewczynki, ale ¿ycie, z którego bêdziesz mog³a byæ dumna. ¯ycie, w którym nigdy nie zabraknie ci mi³o¶ci”.
Ta smutna, a zarazem piêkna historia opowiada o tym, jak wygl±da mi³o¶æ. Mi³o¶æ matki, rodziny, przyjació³. Wszyscy s± z Thais. Wszyscy staraj± siê dope³niæ obietnicy jej matki.
Wydawnictwo: ¦wiêty Wojciech
Data wydania: 2012-10-01
Kategoria: Literatura piêkna
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytu³ orygina³u: Deux petits pas sur le sable mouillé
T³umaczenie: Sylwia Filipowicz
Ilustracje:-
Niesamowita i wstrz±saj±ca historia-na faktach, pe³na rodzicielskiej mi³o¶ci i mi³o¶ci dzieciêcej, mnóstwo bólu, cierpienia, po¶wiêcenia, nadziei, wiary... ogromna dawka emocji, zw³aszcza tych przykrych i poruszaj±cych. By³y momenty w których na chwilê musia³am z³apaæ oddech... ale na krótko, potrzebowa³am t± tragediê prze¿yæ razem z wszystkimi bliskim Thaïs - dwuletniej dziewczynki u której zdiagnozowano Leukodystrofiê metachromatyczn±... "(...) Co za barbarzyñska nazwa! Nie do wymówienia. I nie do przyjêcia. Podobnie jak choroba, która siê za ni± kryje. Nazwa zupe³nie niepasuj±ca do mojej ksiê¿niczki, która stoi teraz przy drzwiach i klaszcz±c w r±czki, dopomina siê o tort i ¶wieczki. Na ten widok pêka mi serce. To nie do zniesienia. Moja pe³na ¿ycia córeczka mo¿e umrzeæ. Nie tak wcze¶nie. Nie teraz. Jeszcze przez chwilê powstrzymujê ³zy – przytulam j± i w³±czam ulubion± kreskówkê. Zamykam drzwi. Thaïs u¶miecha siê do mnie.”
"Thaïs jest pozbawiona dos³ownie wszystkiego. Nie mo¿e siê ruszaæ, mówiæ, s³yszeæ, ¶piewaæ, ¶miaæ siê, widzieæ. A nawet p³akaæ."
Nadal jestem wstrz±¶niêta i na samo wspomnienie mam ³zy w oczach...
Jestem mam± dwóch dziewczynek, ka¿d± musia³am zostawiæ w szpitalu z ró¿nych powodów... na samo wspomnienie czujê ból w sercu i ten strach, który ogarnia³ mnie w tamtym czasie... NIGDY WIÊCEJ...
"cudowne s³owa profesora Jeana Bernadra, wybitnego onkologa. Mawia³, ¿e „kiedy nie mo¿na dodaæ dni do swojego ¿ycia, trzeba dodaæ ¿ycia swoim dniom”." stan± siê mottem dla mnie...
...ju¿ zaczê³am drug± czê¶æ... mimo takich dramatycznych chwil, i mnóstwa emocji... po prostu muszê... "Wyj±tkowy dzieñ"
„Kiedy nie mo¿na dodaæ dni do swojego ¿ycia, trzeba dodaæ ¿ycia swoim dniom…”
To motto towarzyszy rodzicom ma³ej Thais, która cierpi na nieuleczaln± chorobê genetyczn± o obco brzmi±cej i niezrozumia³ej nazwie leukodystrofia metachromatyczna.
W dniu drugich urodzin Thais jej rodzice otrzymuj± od lekarza potworn± diagnozê. Córeczka cierpi na nieuleczaln± chorobê, która podstêpnie wyniszcza jej organizm atakuj±c nerwy i powoduj±c, ¿e dziecko stopniowo zatraca funkcje ¿yciowe. Na tê chorobê nie ma lekarstwa, systematyczne wyniszczanie organizmu prowadzi do nieuchronnej ¶mierci. Wed³ug lekarzy dziewczynce zosta³o zaledwie kilka miesiêcy ¿ycia.
Diagnoza taka to ogromny szok, wyrok, na który musz± siê przygotowaæ zarówno rodzice jak i dziecko.
Ale czy mo¿na przygotowaæ siê na ¶mieræ dziecka?…
Rodzice postanawiaj± w pe³ni wykorzystaæ czas jaki pozosta³ Thais sk³adaj±c jej piêkn± obietnicê:
„Bêdziesz mia³a piêkne ¿ycie. Nie takie, jak inne ma³e dziewczynki, ale ¿ycie, z którego bêdziesz mog³a byæ dumna. ¯ycie, w którym nigdy nie zabraknie Ci mi³o¶ci.”
Choroba jest bezwzglêdna. Pocz±tkowo dziewczynka pow³óczy nó¿k±, potem zaczynaj± dr¿eæ jej r±czki, traci koordynacjê ruchow±, z czasem nie mo¿e prze³ykaæ, wiêc karmiona jest przy pomocy s±dy. Wkrótce potem nastêpuje dzieñ kiedy zawsze pogodne i weso³e dziecko przestaje mówiæ, choroba atakuje nerwy wzrokowe, potem s³uch. W ci±gu kilku miesiêcy z ¿ywio³owego i radosnego dziecka zamienia siê w malutk±, kruch± istotkê pod³±czon± do szpitalnej aparatury, bez pomocy której nie mog³aby dalej ¿yæ. Ale Thais nie skar¿y siê na swój los. Ona wie co j± czeka (o ile rozum dziecka mo¿e poj±æ, czym jest ¶mieræ), a mimo to dzielnie znosi napady bólu, kolejne niedogodno¶ci, bunt swojego cia³a, które przestaje jej s³uchaæ. Dziewczynka walczy o ka¿dy dzieñ, o ka¿d± godzinê, wspomagana przez troskê i mi³o¶æ najbli¿szych i ca³ego otoczenia.
Dziewczynka ma starszego o trzy lata braciszka Gasparda, który jest zdrowy i bezgranicznie kocha swoj± siostrzyczkê i stara siê ni± opiekowaæ jak tylko umie najlepiej. Po trzech miesi±cach od strasznej diagnozy w rodzinie pojawia siê nowy dzidziu¶ – druga siostrzyczka Azylis, u której niestety zaraz po urodzeniu zdiagnozowano tê sam± podstêpn± chorobê. Ale noworodek ma szansê, jakiej by³a pozbawiona Thais. Z tak wcze¶nie wykryt± chorob± mo¿na próbowaæ walczyæ poprzez przeszczep szpiku.
Czy uda siê znale¼æ dawcê i dokonaæ operacji? Czy maleñstwo wygra walkê z chorob±?
Ta przejmuj±ca historia wydarzy³a siê naprawdê. Anne-Dauphine Julliand – dziennikarka mieszkaj±ca w Pary¿u z wielk± mi³o¶ci± opisa³a nieca³e dwa lata z ¿ycia swojej rodziny dotkniêtej niekoñcz±cym siê pasmem nieszczê¶æ. W przejmuj±c± opowie¶æ o swojej ukochanej ksiê¿niczce Thais w³o¿y³a ca³e swoje serce i da³a ¶wiadectwo nieskoñczonej matczynej mi³o¶ci. W ogromnym zaanga¿owaniu i staraniach, aby ¿ycie Thais by³o lepsze, bardziej intensywne i tre¶ciwe, wspomaga³ j± m±¿ Loic, rodzice, rodzina, przyjaciele oraz s³u¿ba zdrowia. A córeczka przez ca³e swoje krótkie ¿ycie odwzajemnia³a ich mi³o¶æ i troskê daj±c rodzicom sam± siebie. To ona nauczy³a ich prawdziwej, bezinteresownej, bezwarunkowej mi³o¶ci.
„Kiedy siê kocha i jest siê kochanym, mo¿na znie¶æ wszystko. Nawet ból. Nawet cierpienie…- które nieproszone zakrada siê do naszego ¿ycia.”
Niesamowicie wzruszaj±ca lektura, przy której p³aka³am jak bóbr i dziêkowa³am w duszy za moje zdrowe dzieci. W takich historiach nie ocenia siê formy, stylu, czy jêzyka, tutaj liczy siê przes³anie. Polecam tê ksi±¿kê wszystkim, którzy maj± odwagê zmierzyæ siê z nie³atwymi do opanowania emocjami i poznaæ si³ê prawdziwej rodzicielskiej mi³o¶ci.
29 lutego to szczególna data. Z co najmniej dwóch powodów: po pierwsze pojawia siê w kalendarzu raz na cztery lata. Po drugie, to rocznica urodzin Thais...