Słownik socjologiczny

"Słownik socjologiczny. 1000 pojęć" to bardzo ciekawa książka, która chociaż jest słownikiem, to autor przedstawił hasła używane najczęściej w socjologii w tak przystępny i jasny sposób, że czytało mi się tę książkę z ogromną przyjemnością.

"Język socjologii to język myślenia o społeczeństwie, najważniejszym otoczeniu naszej ludzkiej egzystencji."
Może komuś się wydawać, że taki słownik jest potrzebny tylko socjologom, lecz przecież oni nie potrzebują raczej tego typu książek, bo dobrze znają te wszystkie pojęcia. Chociaż niekoniecznie jest to regułą. Lecz przecież socjologia nie jest tylko dla socjologów, tak jak muzyka dla muzyków czy też poezja tylko dla poetów a literatura dla literatów. 
Socjologia jest nauką dla wszystkich tych, którzy chcą się uczyć o społeczeństwie. Potrzebna jest dziennikarzom, publicystom, samorządowcom i politykom. Oczywiście, że nikt nie może nikogo zmusić do socjologii, lecz jest ona potrzebna każdemu, kto chce świadomie przejść przez swoje życie. A wyobraźnia socjologiczna i umiejętność zobaczenia swoich codziennych działań pośród relacji z innymi, pomoże dostrzec nam sens swej kariery i tego kim się stajemy. Język socjologii potrzebny jest nam do autorefleksji, do lepszego zrozumienia swojego losu. Myślę więc, że potrzeby jest każdemu, a nie tylko socjologom. Bo od tego jakim językiem się posługujemy, zależy, jak widzimy świat wokół siebie.

"Życie w społeczeństwie to dla człowieka najważniejszy fakt egzystencjonalny. Jako materialne, biologiczne organizmy żyjemy w dwóch wymiarach: w czasie i w przestrzeni."
"Jak pisał Józef Tischner: "Żyjemy zawsze z kimś, przy kimś, obok kogoś, wobec kogoś, dla kogoś"."
Prof. Piotr Sztompka do każdego hasła podaje swoją autorską definicję, terminy socjologiczne zostały ułożone alfabetycznie od "A" do "Ż". Przy wielu hasłach znajdziemy również fotografie ich dotyczące. Na końcu autor zamieścił również Aneks biograficzny, zawierający zwięzłe informacje wyłącznie o autorach, o których wspomniał w swoim słowniku.  
Co ciekawe, to sam autor pisze, ze też nauczył się czegoś w trakcie pisania tej książki. A czego się nauczył? Nie zdradzę Wam. Musicie sami o tym przeczytać.
Sama nawet nie spodziewałam się, że zrozumienie socjologii jest tak proste i dla każdego.

"Wiedza potoczna jest mało precyzyjna, nieostra, nieuporządkowana, spontaniczna."