Okładka książki - Stadion diabelskie igrzyska

Stadion diabelskie igrzyska


Ocena: 2 (2 głosów)
Nigeryjczyk Mike przyjeżdża do Polski na fałszywe zaproszenie z klubu sportowego. Trafia do ośrodka dla uchodźców i zaczyna handlować na Stadionie Dziesięciolecia podróbkami markowych butów. Stadion jawi mu się jako finansowy raj. Rozchodzą się jednak pogłoski o rychłej likwidacji targowiska. Interesy idą coraz gorzej. Mike, który ma już w Polsce żonę i dziecko, gorączkowo szuka innych sposobów na zdobycie pieniędzy. A Nigeryjczycy są ekspertami od szczególnego rodzaju przekrętów.

Informacje dodatkowe o Stadion diabelskie igrzyska:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: b.d
Kategoria:
ISBN: 9788392795223
Liczba stron: 384

więcej

Kup książkę Stadion diabelskie igrzyska

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Stadion diabelskie igrzyska - opinie o książce

Avatar użytkownika - Mmyszunia
Mmyszunia
Przeczytane:2016-01-10, Ocena: 1, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Książka trafiła do mnie przypadkiem. Z początku zaciekawił mnie temat handlu na Stadionie w Warszawie. Napis na okładce : "Warszawska powieść jak afrykańska baśń" nijak się ma do zawartości książki. Czytamy tam o wielu oszustwach i przekrętach, w których to ponoć świetni są Nigeryjczycy. Według autora to powód do dumy, bo przecież można się wzbogacić na idiotach. Powieść nie ukazuje nam bogactwa kulturalnego Afryki ani jej mieszkańców. Możemy się jedynie dowiedzieć o wielu uprzedzeniach w stosunku do polskich kobiet, wysłuchać narzekań na niesprawiedliwość w Polsce względem obcokrajowców, i przez wiele stron obserwować "spryt" bohatera. Mnie osobiście ta książka zdenerwowała. Trudno się czyta przechwałki zapatrzonego w siebie oszusta, naciągacza i , co tu ukrywać, drania. Moim niespójny styl. Zakończenie także kiepskie. Jedynym powodem, dla którego zmęczyłam tę powieść jest to że nie cierpię nie kończyć książek.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Elia
Elia
Przeczytane:2014-04-21, Ocena: 3, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy