Okładka książki - Stowarzyszenie Miłośników Zagadek

Stowarzyszenie Miłośników Zagadek


Ocena: 5.25 (12 głosów)

Debiut, który podbił serca krytyków i czytelników na całym świecie.

Bestseller ,,Sunday Timesa" i ,,USA Today", przetłumaczony na kilkanaście języków.

Clayton Stumper, porzucony jako niemowlę na schodach elitarnego Stowarzyszenia Miłośników Zagadek, dorasta w świecie pełnym tajemnic, łamigłówek i niezwykłych umysłów. Wychowany przez mistrzów szyfrów i zagadek, nigdy nie poznał najważniejszej odpowiedzi: kim tak naprawdę jest.

Gdy Pippa Allsbrook, mistrzyni krzyżówek i przewodnicząca stowarzyszenia, umiera, zostawia Claytonowi ostatnią wskazówkę prowadzącą do odkrycia prawdy o jego pochodzeniu. To, co początkowo wydaje się następną zagadką, szybko przeradza się w coś znacznie poważniejszego. Krok po kroku Clayton odkrywa tajemnice, które wywracają jego życie do góry nogami. Rozwiązując kolejne łamigłówki, zdaje sobie sprawę, że nie tylko jego historia, ale i całe stowarzyszenie skrywają sekrety, które mogą zmienić wszystko, w co dotąd wierzył.

Samuel Burrzaprasza do świata, w którym każda tajemnica to klucz, a brakujące elementy układanki zaskakują coraz bardziej. To połączenie detektywistycznej intrygi, emocjonującej historii i intelektualnej zabawy. Opowieść pełna łamigłówek, rebusów i szyfrów, wciąga, intryguje i angażuje jak żadna inna. To nie jest tylko książka, to zagadka, którą rozwiązujesz, czytając każdą stronę.

Dla fanów Czwartkowego Klubu Zbrodni Richarda Osmana, Lekcji chemii Bonnie Garmus, klimatu zagadek w stylu Agathy Christie oraz seriali takich jak Gang Zielonej Rękawiczki i Zbrodnie po sąsiedzku.

Prawdziwie rozgrzewająca serce.

,,The Times"

Ekscentryczna, podnosząca na duchu, jedyna w swoim rodzaju.

,,The Sun"

Jeśli lubisz zagadki i tajemnice, ta historia wciągnie cię

i nie puści aż do ostatniej strony.

,,Yours Magazine"

Informacje dodatkowe o Stowarzyszenie Miłośników Zagadek:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2025-08-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788308086360
Liczba stron: 424
Tytuł oryginału: The Fellowship of Puzzlemakers

Tagi: Współczesna proza literacka

więcej

Kup książkę Stowarzyszenie Miłośników Zagadek

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Stowarzyszenie Miłośników Zagadek - opinie o książce

Avatar użytkownika - anetaiksiazki
anetaiksiazki
Przeczytane:2025-08-31, Ocena: 5, Przeczytałam,

Ostatnia książka, którą przeczytałam w sierpniu, bardzo mnie zachwyciła. Nie przypuszczałam, że trafię na tak inteligentną, ciekawą i wciągającą powieść. Zatopiłam się w świecie zagadek, krzyżówek i międzyludzkich relacji. Z jednej strony chciałam jak najszybciej poznać zakończenie, a z drugiej żal mi było rozstawać się z bohaterami i wyjątkowym klimatem fabuły. Już dawno żadna powieść nie pobudziła mnie tak intelektualnie!
Mowa oczywiście o powieści „STOWARZYSZENIE MIŁOŚNIKÓW ZAGADEK”

Samuel Burr zadebiutował w pięknym stylu! Nie dziwię się, że podbił serca czytelników na całym świecie. Ta książka to połączenie emocjonalnej historii, brytyjskiego humoru i tajemniczej intrygi. Nie można się od niej oderwać, a już na pewno jej porzucić.

To historia Claytona Stumpera, który jako niemowlę został porzucony na schodach elitarnego Stowarzyszenia Miłośników Zagadek. Wychowywany przez mistrzów zagadek, nigdy nie poznała tajemnicy swojego pochodzenia. Nadszedł jednak czas, by wyruszył na poszukiwania i znalazł odpowiedzi na nurtujące go pytania. Pomóc mają mu w tym wskazówki, które zgodnie z regułą stowarzyszenia są zaszyfrowane.
Równocześnie poznajemy historię i rozwój samego stowarzyszenia, które na przestrzeni lat ewoluuje i rośnie w silę, a jego członkowie tworzą wyjątkową, małą społeczność, w której panuje rodzinny klimat.

Dwutorowa narracja podsycała moją ciekawość, a każdy kolejny rozdział stawał się kluczem do rozwiązania zagadki. Zachwycił mnie sposób narracji, który pozwolił mi nie tylko zgłębiać tajemnice umysłowych rozgrywek, ale także w emocje bohaterów. Musicie wiedzieć, że ta powieść jest pełna pasji i międzyludzkich relacji. Jest ciepła, przytulna i emocjonalna. Wzrusza, wywołuje uśmiech i skłania do refleksji. Można ją czytać promieniach letniego słońca, pod kocykiem w jesienne wieczory, przy rozgrzewającej herbacie w zimowe popołudnie i na tarasie w wiosenne poranki, bo sprawia radość i angażuje niezależnie od chwili, w której po nią sięgamy.

Samuel Burr stworzył świat pełen nostalgii, ukrytych wskazówek i ciepłego humoru. Ten wyjątkowy klimat niesie ze sobą emocjonalne przesłanie o sile przyjaźni, lojalności i pasji. Ta książka to coś więcej niż tylko intrygująca zagadka. To mądra, piękna i wartościowa powieść, która budzi ciepłe i optymistyczne uczucia.

„Stowarzyszenie Miłośników Zagadek”, to prawdziwa gratka dla każdego, kto kocha dobre historie, intrygujące zagadki i nietuzinkowych bohaterów. To lektura, która nie kończy się wraz z przerzuceniem ostatniej strony, bo zostaje na długo w głowie i w sercu!
Polecam!



Nie zawiera wirusów.www.avast.com

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2025-08-17, Ocena: 6, Przeczytałam,

Uwielbiam rozwiązywać zagadki literackie, ale przepadam również za matematycznymi i logicznymi, a kojąco działa na mnie układanie puzzli. Już nie mówiąc o tym, jak bardzo to wciąga!

I wcale mnie nie dziwi, że są osoby, dla których zagadki stają się całym życiem. Bo jeśli spojrzeć z innej perspektywy, to właśnie nasze życie jest zagadką, którą staramy się rozwiązać. A każdego dnia dokładamy kolejny element do układanki, której obraz pieczołowicie składamy. Takie myśli krążyły w mojej głowie, gdy zagłębiałam się w powieść Samuela Burra „Stowarzyszenie Miłośników Zagadek”, w której emocje, tajemnice i intelektualna zabawa splatają się w jedną, poruszającą i niecodzienną całość.

W powieści poruszamy się w dwóch liniach czasowych. Cofamy się do lat siedemdziesiątych, gdy powstawało Stowarzyszenie Miłośników Zagadek. Barwna grupa oryginałów, błyskotliwych umysłów i ludzi, którzy we wszelkiego rodzaju układankach i zagadkach odnajdywali nie tylko zabawę, ale i sens życia. W pewnym momencie spełnia się marzenie prezeski, Pippy Alsbrook, by stali się „rodziną, w której wszyscy będą się czuli kochani i docenieni”.

Współcześnie towarzyszymy Claytonowi Stumperowi, porzuconemu w niemowlęctwie pod drzwiami Pippy, w odkrywaniu tajemnicy własnego pochodzenia. Potrzebę tę rozbudza śmierć kobiety, którą traktował jak matkę, i pozostawione przez nią wskazówki, oczywiście w formie zagadek. Każdy kolejny krok, każde rozwiązane hasło z krzyżówki, przybliża go do odkrycia największej zagadki swojego życia.

To powieść, w której teraźniejszość łączy się z przeszłością, a rozwiązywanie zagadek staje się nie tylko grą intelektualną, ale i drogą do poznania własnej tożsamości. Każdy z tych wątków uzupełnia się i tworzy misterną układankę, w której każde słowo i każdy trop mają znaczenie. Autor w piękny sposób pokazuje, że zagadki to nie tylko łamigłówki na papierze. To także relacje, tajemnice i niewypowiedziane słowa, które trzeba rozszyfrować.

Powieść ma w sobie lekkość, ale też ład i brytyjską elegancję. I choć opisywane wydarzenia bywają bolesne, całość niesie w sobie wiele ciepła i ukojenia. Czytałam z narastającą ciekawością, raz uśmiechając się przy błyskotliwych dialogach, a raz wzruszając nad samotnością, doświadczeniami i lękami bohaterów. Nad ich potrzebą przynależności i pragnieniem miłości.

Bo to historia o poszukiwaniu siebie, o ludziach, którzy tworzą własne miejsce na świecie, i o tym, że „nie ma w życiu niczego ważniejszego niż podążanie za tym, czego pragniemy, póki nie jest za późno. Póki nie przejdzie nam apetyt.”

Powieść tę można porównać do literackiej układanki, której elementy wskakują na swoje miejsce powoli, z namysłem, ale gdy w końcu tworzą całość, zostawiają czytelnika z poczuciem głębokiej satysfakcji i refleksją, że każda rodzina, nawet ta powstała z pasji, może być tą prawdziwą. Bo jak zawsze powtarzała Pippa: „zagadki łączą ludzi”.

Ta historia oczaruje każdego miłośnika zagadek, ale też każdego, kto lubi opowieści o poszukiwaniu siebie i sile więzi. Ja dałam się jej pochłonąć całkowicie i nabrałam apetytu nie tylko na rozwiązanie jakiejś łamigłówki, ale i na kolejną powieść Autora.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zaczytanyzakatek
Zaczytanyzakatek
Przeczytane:2025-08-24,

Zagadki od zawsze budzą i budziły zainteresowanie ludzi. Czy decyduje o tym satysfakcja z odkrywania tajemnicy, a może radość ze zwycięstwa, gdy ten sekret już odkryjemy? Któż wie.

Książka tej powieści toczy się dwutorowo. Z jednej strony śledzimy losy głównego bohatera, który próbuje odkryć własną tożsamość i pochodzenie. Tajemnice zawoalowaną w liczne zagadki i szarady.
Z drugiej strony poznajemy początki powstania Stowarzyszenia Miłośników Zagadek", które dla jego uczestników stało się azylem i uczcieczką od samotności.

Książka ta udzieliła mi mnóstwo informacji na temat rodzaju rozrywek umysłowych. Poznałam takie, o istnieniu, których nie miałam pojęcia.

Niestety sama fabuła mnie nie wciągnęła, ani nie zainteresowała. Jak dla mnie wszystko toczyło się zbyt monotonnie i powoli. Same zagadki zbyt trudne, skomplikowane by można je było rozwiązywać z głównymi bohaterami, bo chyba tak naprawdę tylko oni wiedzieli o co w nich chodzi. A do tego część z nich była przetłumaczona na język polski, a część nie. Dla mnie to nie problem, dla osób, które nie znają języka angielskiego to już problem może być.

Autor buduje atmosferę ekscentrycznego świata, zamkniętego dla postronnych. I chociaż jest to powieść o poszukiwaniu tożsamości, o samotności, o wsparciu drugiego człowieka, więc jest szansa, że może zainteresować niejednego czytelnika. To ja osobiście, nie mogę zaliczyć tej książki do moich ulubionych. Niestety.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajzemna
Poczytajzemna
Przeczytane:2025-08-21, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

„Stowarzyszenie miłośników zagadek”, już sam tytuł brzmi jak obietnica tajemnicy do odkrycia. A ja od zawsze mam słabość do zagadek, czy to tych ukrytych w książkach, czy tych, które podrzuca nam samo życie. Kiedy zobaczyłam tę powieść Samuela Burra, wiedziałam, że muszę po nią sięgnąć. Przyciągnęła mnie nie tylko okładka, na której od razu czuć klimat czegoś niezwykłego, ale też opis sugerujący, że nie będzie to zwykła historia, a literacka układanka pełna szyfrów, rebusów i emocji. Zaintrygowało mnie, że to debiut, który już zdążył podbić serca czytelników na całym świecie, a ja uwielbiam odkrywać takich autorów na początku ich drogi.

Samuel Burr w swoim debiucie zabiera nas w świat łamigłówek, rebusów i szyfrów, ale jednocześnie dotyka tego, co w życiu najważniejsze, tożsamości, poczucia przynależności i poszukiwania własnych korzeni. Historia Claytona Stumpera, porzuconego jako niemowlę i wychowanego w Stowarzyszeniu Miłośników Zagadek, od początku budzi ogromną ciekawość. Wyobraźcie sobie dziecko dorastające wśród ludzi, dla których każda chwila to zagadka do rozwiązania, a każdy dzień to łamigłówka do rozszyfrowania. Czy można sobie wyobrazić bardziej nietypowe dzieciństwo?

Największe wrażenie zrobiło na mnie to, że każdy rozdział kryje w sobie graficzną zagadkę, którą czytelnik może rozwiązać. To sprawia, że książka nie jest tylko historią, a staje się prawdziwą interaktywną przygodą. Miałam wrażenie, że razem z bohaterem układam kolejne elementy układanki i krok po kroku dochodzę do prawdy. To tak, jakby czytanie zamieniało się w oglądanie fascynującego serialu, każdy rozdział to osobny odcinek, pełen emocji i napięcia, aż trudno odłożyć książkę na bok.

Szczególnie mocno poruszył mnie moment, gdy Clayton po śmierci Pippy Allsbrook kobiety, która była dla niego przewodniczką i swoistą matką, otrzymuje od niej ostatnią wskazówkę. To chwila, w której zwykła łamigłówka staje się czymś znacznie poważniejszym, bo prowadzi nie tylko do rozwiązania tajemnicy stowarzyszenia, ale przede wszystkim do odkrycia własnego pochodzenia.

Kim naprawdę jest Clayton? Dlaczego został porzucony? I co jeszcze kryją mury Stowarzyszenia, które wydawało się tak bezpieczne i przewidywalne?

To, co najbardziej mnie urzekło, to niecodzienna forma książki. Połączenie fabuły z zagadkami sprawia, że czytelnik nie jest biernym obserwatorem, lecz aktywnym uczestnikiem wydarzeń. To książka wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju. Dosłownie stworzona do ekranizacji, bo każdy rozdział aż prosi się, by zamienić go w fascynujący odcinek serialu.

Polecam tę książkę każdemu, kto szuka czegoś świeżego, inteligentnego i nietuzinkowego. „Stowarzyszenie miłośników zagadek” to nie tylko historia o poszukiwaniu prawdy i tożsamości, ale też przygoda, która wciąga bez reszty i nie pozwala się oderwać. Jestem pewna, że wielu czytelników zakocha się w tej powieści tak jak ja, bo to nie jest zwykła książka, to zagadka, którą rozwiązujesz sercem i umysłem.

Link do opinii

Stowarzyszenie Miłośników Zagadek - debiut, który podbił serca krytyków i czytelników na całym świecie. Książka, której inspiracją były wizyty w domu spokojnej starości.

 

ZLWCOŻ Z UWQZCTAŻUAGÓLX OLŃQVÓLMRZ ACJCFGM [1]

 

Jeżeli ktoś z Was zna szyfr Cezara, to bez problemu odczyta ten zaszyfrowany tekst. Pozostałe osoby proszę o uzbrojenie się w cierpliwość, bo wyjaśnienie nastąpi później.

 

Pippa Allsbrook jest szaradzistką i ekspertką w układaniu krzyżówek. Wpada na pomysł zebrania w jednym miejscu ludzi podobnie, jak ona utalentowanych. I w ten sposób w 1979 roku założone zostaje tytułowe Stowarzyszenie, które zaczyna zrzeszać wybranych członków, a mamy tu nader ciekawą konstelację: twórcę puzzli, mistrza labiryntów, kodołamacza, arytmetyka, quizmistrzynię, ministra układanek, królową quizów, słowotwórcę i wielkiego rebusowego oraz mistrza gier. W ten sposób Pippa stworzyła sobie rodzinę, której nie miała.

W 1991 roku marzenia Pippy (już sześćdziesięcioletniej) spełniły się całkowicie. Bo oto na progu Stowarzyszenia, w pudełku na kapelusze zostaje podrzucone dziecko. Pippa bez wahania postanawia zostać matką, którą zawsze chciała być. I tak chłopiec, Clayton Stumper (idealne nazwisko) zostaje i jest wychowywany przez Pippę oraz przez innych członków tej wspaniałej grupy. Rośnie w świecie zagadek, układanek, szyfrów, krzyżówek, puzzli...

Mija dwadzieścia pięć lat. Pippa Allsbrook umiera, ale Claytonowi pozostawia szereg wskazówek, aby mógł odkryć tajemnicę swojego pochodzenia. Clayton wyrusza na poszukiwanie swoich własnych korzeni, co staje się podróżą wgłąb siebie.

 

Samuel Burr w swojej debiutanckiej powieści zastosował dwutorową narrację, w której teraźniejszość, gdzie towarzyszymy Claytonowi; przeplata się z przeszłością, w której poznajemy Pippę i historie innych członków Stowarzyszenia.

Przyznaję, że jest to niezwykła książka i chyba w swoim dość długim życiu jeszcze takiej nie czytałam. To historia detektywistyczna, tajemnicza, z intrygami, ale także zmuszająca do myślenia i bardzo angażująca czytelnika. Pomyślicie pewnie, dlaczego. Ponieważ co i rusz w tekście umieszczonych jest sporo łamigłówek, szyfrów, krzyżówek, które warto rozwiązywać podczas lektury.

Burr nieźle poradził sobie z kreacją bohaterów tworząc barwną mozaikę ekscentrycznych ale interesujących postaci, z których każda posiada swoją historię. Nie bez przyczyny każdy z nich jest seniorem, przez co książkę odbiera się jako ciepłą i przystępną.

 

Stowarzyszenie Miłośników Zagadek to przyjemna, ciepła, chwilami nawet melancholijna powieść o poszukiwaniu tożsamości. Burr porusza tematykę relacji rodzinnych, miłości i przyjaźni oraz radzenia sobie z rożnymi trudnościami.

Autor stworzył niesamowicie wyjątkowy klimat, taki, w którym wyczuwa się w powietrzu miłość i nadzieję. Może jest w nim także nostalgia... A może każdy odbierze ten klimat czy tę powieść inaczej, w zależności co w tym momencie czuje, lub czego mu potrzeba.

 

Bardzo ciekawa propozycja na długie, ciemne, deszczowe, jesienne wieczory. Polecam.

 

VENI, VIDI, SOLVI [2]

 

[1] WITAMY W STOWARZYSZENIU MIŁOŚNIKÓW ZAGADEK

 

[2] przybyłem, zobaczyłem, rozwiązałem

Link do opinii

Cudowna, urokliwa powieść szkatułkowa - tu historię zaczynamy od końca, kończymy na początku, a pośrodku przeplatają się losy wielu bohaterów.
Pokochałam Pipę, charyzmatyczną starszą panią, której mózg niczym żyleta przebija wszystkich. Twórczyni krzyżówek skrzykuje sobie podobnych i w ten sposób powstaje Stowarzyszenie - twór, który niedługo potem staje się marką, a jego siedziba zostaje schronieniem dla twórców. Ale pewnego dnia na schodach, w pudełku na kapelusze, jedno z nich znajduje dziecko...
Akcja snuje się w przyjemnym tempie, zagadka goni zagadkę. Bardzo polecam - to nie tylko powieść, ale też trening dla mózgu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytam_book
czytam_book
Przeczytane:2025-09-22, Ocena: 5, Przeczytałem,

Cześć, Moliki! Lubicie zagadki?

Ja uwielbiam! Nic tak nie relaksuje, jak chwila w domowym zaciszu z książką pełną tajemnic. Tym razem sięgnęłam po ,,Stowarzyszenie Miłośników Zagadek" Samuela Burra, wydaną przez Wydawnictwo Literackie.

Razem z Claytonem wyruszyłam tropem zagadki przygotowanej przez zmarłą kobietę, która opiekowała się nim, gdy był dzieckiem. Teraz, jako dorosły mężczyzna, pragnie poznać swoje pochodzenie. Czy uda mu się odnaleźć wszystkie wskazówki i rozwiązać zagadkę?

To zawiła, wciągająca historia prowadzona w dwóch liniach czasowych - teraźniejszości i przeszłości. Poznajemy zarówno Claytona, jak i Pipi - założycielkę tytułowego Stowarzyszenia Miłośników Zagadek.

Książka to nie tylko podróż przez tajemnice, ale też w głąb siebie. Wędrówka śladami przeszłości pomaga Claytonowi lepiej zrozumieć siebie, otworzyć się na świat i ludzi.

Bardzo spodobała mi się ta opowieść - szczególnie fragmenty prowadzące do odkrycia prawdy o przeszłości głównego bohatera.

Zdecydowanie polecam! ??

Link do opinii
Avatar użytkownika - baska
baska
Przeczytane:2025-09-09, Ocena: 5, Przeczytałam,

,,ZLWCOŻ Z UWQZCTAŻUAGÓLX OLŃQVÓLMRZ ACJCFGM"
spróbujecie rozszyfrować?  ( na samym końcu podam odpowiedź ) 

Taki niecodzienny napis widniał na mosiężnej tabliczce zamocowanej obok drzwi wejściowych do Stowarzyszenia Miłośników Zagadek. 

Pewnego na schodach wiodących do drzwi stowarzyszenia sześćdziesięcioczteroletnia  Pippa Allsbrook  odnajduje pudełko i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby  nie zawartość, a dokładne było nim niemowlę. Tak poznajemy Claytona Stumper. 

Po śmierci Pippy dorosły już Clayton otrzymuje wskazówki dotyczące swojego pochodzenia. Chciaż jak można się spodziewać nie jest to takie znów oczywiste, bowiem Clayton otrzymuje list, ale i krzyżówkę- a jakże, w końcu u wychował się  wśród szaradzistów :) Mężczyzna postanawia dojść do prawdy o samym sobie, podróżując za wskazówkami w poznaniu prawdy o swoim pochodzeniu, także odbywa podróż w głąb siebie.  

Małymi krokami poznajemy prawdę nie tylko o nim, ale poznajemy też lepiej samą Pippę - naczelną szaradzistkę, autorkę krzyżówek, założycielkę i prezeskę stowarzyszenia. Dzięki licznym retrospekcjom cofamy się do jej młodości gdzie spotykamy pozostałych członków stowarzyszenia, których sylwetki zostały kapitalnie zbudowane, każdy z tych ludzi jest inny, nietuzinkowy i śmiało mogę powiedzieć ekscentryczny. 
Od książki bije pozytywna energia, za każdym razem gdy sięgałam do niej automatycznie pojawiał się uśmiech na mojej twarzy :) jest też w niej wiele zagadek i łamigłówek, które można pomóc rozwiązywać głównemu bohaterowi :)  Pamiętacie zagadkę na początku ? Otóż rozwiązanie to ,,Witamy w stowarzyszeniu miłośników zagadek". Sam szyfr bardzo fajny, w sam raz zna pierwszą zagadkę :) 

Link do opinii

Samuel Burr nakreślił wyjątkowo absorbującą, nietuzinkową historię, od której naprawdę ciężko się oderwać. Opowieść powolutku zaciska swe macki na niczego nieświadomym czytelniku i z każdą kolejną stroną uzależnia go jeszcze silniej. Te mistrzowskie stopniowanie napięcia i tajemniczy, przepełniony zagadkami, łamigłówkami, krzyżówkami oraz niedomówieniami klimat, tworzą razem lekturę idealną, która zdobędzie serce każdego fana hipnotyzujących, nieoczywistych i jakże klimatycznych historii. Im dalej zabrniemy, tym bardziej uzależniamy się od tej niespiesznej i komfortowej opowieści, po to, by wreszcie zatracić się w niej bez pamięci i osobiście zaangażować w rozwiązanie najważniejszej zagadki, dotyczącej pochodzenia głównego bohatera.

 

Historia zaczyna się naprawdę fascynująco, bo od podrzucenia maleńkiego dziecka pod drzwi tajemniczego stowarzyszenia, łączącego ludzi kochających zagadki i łamigłówki. Mamy tu do czynienia z dwiema płaszczyznami czasowymi, co pozwala jeszcze mocniej zaangażować się w odkrywaną, jakże nietuzinkową historię, jak i poznać lepiej poszczególnych bohaterów. Bezsprzecznie, za ich kreacje pisarzowi należą się ogromne brawa. Znajdziemy tu całą plejadę nietuzinkowych postaci i niemal każda z nich wywoła wiele emocji.

 

Bez wątpienia, ta klimatyczna opowieść hipnotyzuje, odurza do tego stopnia, iż w zasadzie czytający czuje się niczym uczestnik wydarzeń. Tajemniczy klimat, dopieszczony doskonale zbudowanym napięciem, całkowicie odurza, a zaintrygowany czytelnik nie jest w stanie przerwać lektury i razem z Claytonem stara się rozwiązywać kolejne zagadki i szyfry, by wreszcie móc odkryć, kim byli prawdziwi rodzice mężczyzny.

 

,,Stowarzyszenie Miłośników Zagadek" to porywająca historia, od której nie sposób się oderwać. Pasjonująca, klimatyczna, silnie mącąca w głowie, po prostu uzależniająca niczym silny narkotyk! To jedna z tych pozycji, które całkowicie odrywają od rzeczywistości, sprawiają, iż momentalnie zapominamy o wszelkich kłopotach i po prostu oddajemy się magicznej, zarazem trzymającej w napięciu, emocjonującej przygodzie. Polecam gorąco!

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy