Świadek śmierci

Kolejna część kultowej serii "Oblicza śmierci" już za mną, czytanie jej zaczynam od środka, ale to w niczym nie przeszkadza. Każda część to inna sprawa morderstwa, ale główni bohaterowie i ich problemy pozostają niezmienne takie same. Eva Dallas jak zawsze w wielkiej formie, nie zabraknie jej ciętych ripost, ostrego języka i wybuchowego charakteru. Czytanie każdego kolejnego tomu to jak wracanie do dawnych znajomych, którzy stają się mi coraz bardziej bliscy. Zaczynam się z nimi zaprzyjaźniać i czekam z wielką niecierpliwością na kolejne spotkanie z nimi.
.
Tym razem na tapetę wchodzi morderstwo w trakcie premiery spektaklu na scenie nowojorskiego teatru. Główny aktor zostaje zasztelytowany w trakcie odgrywania swojej roli. Kto chciał jego śmierci? Sprawie przyjrzy się porucznik Eva Dallas. Rozpocznie się zawiłe dochodzenie, w którym ginie jedyny świadek zdarzenia. Z kolei wątek Peabody i Mc Naba zaczyna pomału się rozwijać😉
.
Śledztwo, które może mieć kilku potencjalnych morderców i nie sposób wytypować tego jedynego. Jeśli szukacie thrillera, w którym morderca zaskoczy czytelnika, z małym dodatkiem romansu, co jest chyba znakiem rozpoznawczym J.D.Robb to nie musicie szukać daleko, macie go tutaj przed samym noskiem👃Klasyczny kryminał, z akcja rozgrywająca się w przyszłości, napisany w prostym stylu, który czyta się szybko i przyjemnie, idealny relaks przy książce.

„Świadek śmierci” autorstwa Nory Roberts, wydany pod pseudonimem J. D. Robb, to moje trzecie spotkanie z główną bohaterką, Eve Dallas, oraz jej asystentką Delią Peabody. Choć jest to już dziesiąty tom fenomenalnej serii kryminalnej „Oblicza śmierci”, mogę zapewnić, że nie ma żadnych przeszkód, by rozpocząć przygodę z tą historią od tej części. Autorka w każdej książce w przystępny sposób przybliża charakterystykę bohaterów oraz przypomina istotne wydarzenia z ich życia.

W nowo otwartym teatrze w Nowym Jorku wystawiany jest spektakl „Świadek oskarżenia” na podstawie opowiadania Agathy Christie. Wśród widowni znajduje się porucznik Eve Dallas wraz z mężem. Oboje są zachwyceni grą aktorską, aż do momentu, gdy jeden z aktorów zostaje ugodzony nożem. Eve natychmiast przystępuje do rutynowych działań, podczas których odkrywa, że nóż, który powinien być rekwizytem, został podmieniony. Czy sprawca zamiany narzędzi znajdował się wśród publiczności, czy może Eve powinna szukać winnych wśród aktorów?

Nora Roberts na kartach książki „Świadek śmierci” odsłania kulisy śledztwa, które na pierwszy rzut oka wydaje się proste, jednak im głebiej zanurzamy się w świat aktorów, tym bardziej mroczne tajemnice z ich życia wychodzą na jaw.

Eve Dallas, wraz z Delią Peabody oraz śledczymi z wydziału kryminalnego, skrupulatnie analizują wszystkie aspekty prowadzonego śledztwa. Nieustannie jestem pod wrażeniem kreacji porucznik Dallas; za każdym razem zaskakuje mnie swoimi pomysłami oraz determinacją w dążeniu do celu. Nie cofa się przed niczym, by doprowadzić śledztwo do końca w sposób satysfakcjonujący. Nora Roberts, tworząc postać głównej bohaterki, zadbała o to, by miała wszystkie kluczowe cechy dobrego śledczego; Eve Dallas to niezależna, drobiazgowa i przede wszystkim nieustępliwa postać, gotowa zrobić wszystko, by prawda ujrzała światło dzienne.

„Świadek śmierci” to doskonale skonstruowana powieść kryminalna, w której czytelnik otrzymuje wszystko, czego pragnie doświadczyć podczas lektury – intrygujące śledztwo prowadzone z dużą starannością, wyrazistych bohaterów, którzy odsłaniają przed nami nie tylko swoje zawodowe zmagania, ale także osobiste problemy i traumy, a także mnóstwo napięcia, zaskakujących zwrotów akcji oraz emocji związanych nie tylko z prowadzonymi czynnościami policyjnymi, ale również z życiem prywatnym bohaterów, które towarzyszy nam niemal do ostatniej strony powieści. Nora Roberts po raz kolejny zaserwowała mi książkę, która wciągnęła mnie od pierwszych stron i trzymała w napięciu do samego końca. Wydarzenia przedstawione w powieści są bardzo realistyczne, co sprawia, że czytelnik z każdą kolejną stroną z coraz większą przyjemnością oddaje się lekturze, angażując się w dynamicznie toczące się śledztwo, które dostarcza zarówno emocji, jak i momentami przyspiesza bicie serca. Twórczość Nory Roberts wyróżnia się niezwykle lekkim i przyjemnym stylem pisania. Autorka umiejętnie buduje napięcie, doskonale odzwierciedla emocje bohaterów oraz realistycznie przedstawia wydarzenia, co sprawia, że jej historie są niezwykle intrygujące. Jeśli jeszcze nie znacie porucznik Eve Dallas, a lubicie wielowątkowe powieści kryminalne, gorąco zachęcam do zapoznania się z serią „Oblicza śmierci”. Gwarantuję, że nie będziecie zawiedzeni.

Nora Roberts jako J.D. Robb w dziesiątym tomie serii kryminalnej Oblicza śmierci pt. "Świadek śmierci", który pod koniec marca 2025 ukazał się na polskim rynku w nowym wydaniu, bardzo dobrze bawi się motywem sztuki w sztuce i nawiązaniami do klasycznych rozwiązań powieści detektywistycznych - w końcu sztuką, podczas której dochodzi do morderstwa, jest "Świadek oskarżenia", spektakl powstały na podstawie opowiadania Agathy Christie, a te nazwisko do czegoś zobowiązuje. Dobry pomysł na zbrodnię, jak i grono postaci, które stają się podejrzane, to wabik dla czytelnika - w końcu jak stwierdzić który z aktorów przed śledczą Eve Dallas gra, a który mówi prawdę? Im głębiej wchodzimy w świat artystów, tym więcej na jaw wychodzi ich grzeszków - przede wszystkim samej ofiary, aktora, który naprawdę nie był dobrym człowiekiem... a zatem jest dużo osób, które miały motyw do popełnienia morderstwa. Akcja toczy się tempem umiarkowanym, w którym jest miejsce nie tylko na dedukcję i rozmowy ze świadkami, ale także na prywatne wątki postaci serii - przede wszystkim Eve, którą obserwujemy z dumą (o ile znamy wcześniejsze tomy) z tego, jak bardzo przez te dziesięć tomów się na ludzi otworzyła. Oczywiście w tekst wplecionych jest kilka wątków romantycznych, ale tym razem na pewno nad kryminałem nie dominują, a są skromnym dodatkiem, który w razie potrzeby można zawsze pominąć ;) Całość wypada naprawdę ciekawie, więc jeśli lubicie motyw sztuki w kryminale, te niejasności pomiędzy wcielaniem się w rolę a byciem sobą, to z pewnością i ta książka przyniesie Wam dobrą rozrywkę!