Drugi tom megabestsellerowej sagi o tajemnicach niszczących rodziny, miłości silniejszej niż strach i przeszłości, od której nie da się uciec.
John Reeven, bogaty adwokat, coraz bardziej wątpi w sens planowanego ślubu z Evelyn. Obawia się, że Marlies może wyjawić jego sekret, a wtedy życie, które zbudował, runie jak domek z kart. W tle narasta napięcie: ojciec Johna walczy z chorobą, brat za plecami rodziny inwestuje w przemysł zbrojeniowy, a siostra cierpi w tajemnicy.
Choć Alice stara się wyglądać na silną i opanowaną, nosi w sobie rany, których nie sposób wyleczyć. Przez lata skrzętnie ukrywała prawdę o tym, co ją spotkało, jednak teraz jej bolesna przeszłość zaczyna wychodzić na jaw. Pojawiają się pytania, podejrzenia i niechciane emocje, z którymi nie jest gotowa się zmierzyć.
Gdy okrutny mąż Alice, Henk, przypadkiem dowiaduje się o planach rozwodowych, kobieta musi uciekać, by chronić siebie i córkę. John decyduje się im pomóc. Jednak Henk nie zamierza odpuścić - zaczyna się wyścig z czasem, w którym stawką jest szczęście, bezpieczeństwo... i miłość.
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 2025-07-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Im Nordwind
Pierwszy tom „Sagi Północnej” autorstwa Miriam Georg zrobił na mnie ogromne wrażenie. Urzekło mnie nie tylko barwne tło historyczno-obyczajowe, ale przede wszystkim emocjonalna głębia, z jaką autorka kreśliła losy bohaterów. Dlatego z wielkim entuzjazmem i nadzieją na kolejną emocjonującą podróż literacką sięgnęłam po „Szept z północy” – drugi tom tej megabestsellerowej opowieści o rodzinnych sekretach, miłości i sile, którą trzeba w sobie odnaleźć, aby przetrwać.
John, odnoszący sukcesy adwokat, zmaga się z coraz silniejszymi wątpliwościami co do planowanego małżeństwa. Lęk przed ujawnieniem jego przeszłości nie tylko burzy jego poczucie bezpieczeństwa, ale także zmusza do konfrontacji z samym sobą.
Życie Alice naznaczone jest przemocą i cierpieniem, które przez lata starała się ukrywać. Gdy decyduje się na rozwód i ucieczkę od brutalnego męża, rozpoczyna się dramatyczny wyścig o życie, szczęście i wolność.
Miriam Georg po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią opowieści, które chwytają za serce i nie pozwalają o sobie zapomnieć na długo po odłożeniu książki. Drugi tom „Sagi Północnej” to połączenie głębokiej psychologii, doskonałej narracji i zapierającego dech w piersiach klimatu Północy. Ta powieść to prawdziwy emocjonalny rollercoaster, który czyta się jednym tchem. Autorka ponownie prowadzi czytelnika przez dramaty rodziny Reevenów, ukazując, że za elegancką fasadą bogactwa i prestiżu kryją się tajemnice zdolne zniszczyć każdy fundament.
Jedną z największych zalet książki jest narastająca atmosfera napięcia. Autorka z dużą swobodą buduje poczucie zagrożenia – zarówno w wymiarze osobistym, jak i rodzinnym. Przemoc domowa, zdrady, sekrety i finansowe manipulacje – te wszystkie elementy tworzą gęstą sieć dramatów, od których trudno się oderwać.
Miriam Georg nie unika trudnych tematów; wręcz przeciwnie – przedstawia je w sposób autentyczny i przejmujący, ukazując destrukcyjny wpływ, jaki mogą mieć na życie jednostki oraz całej rodziny. Jednocześnie w powieści wyraźnie obecny jest motyw nadziei: autorka przypomina, że nawet w najciemniejszych chwilach można odnaleźć w sobie siłę, by zawalczyć o szczęście.
Miriam Georg pisze w sposób przystępny, a jednocześnie pełen emocji. Jej styl jest żywy, obrazowy i pozwala w pełni wczuć się w dramat bohaterów. Dialogi brzmią naturalnie, opisy nie są przesadne, a rytm narracji sprawia, że książkę czyta się niemal jednym tchem. Autorka świetnie wyważa momenty refleksji z wartką akcją, dzięki czemu fabuła ani przez chwilę nie traci tempa. To, co szczególnie cenię w „Szept z północy”, to równowaga pomiędzy dramatem a nadzieją. Owszem, Miriam Georg nie szczędzi czytelnikowi trudnych emocji, ale jednocześnie daje nam iskierkę światła – przekonanie, że z najgorszych sytuacji można wyjść silniejszym. Dlatego po zamknięciu książki długo jeszcze myślałam o bohaterach i o tym, ile odwagi potrzeba, by naprawdę zawalczyć o własne życie.
„Szept z północy” to znakomita kontynuacja, która nie tylko utrzymuje poziom pierwszej części, ale momentami wręcz go przewyższa. To historia o miłości, strachu i sile kobiet, które nie godzą się na życie w cieniu przemocy. To również opowieść o sekretach rodzinnych, które – jak pokazuje Georg – zawsze prędzej czy później wychodzą na jaw.
Jeśli polubiliście pierwszy tom, druga część z pewnością Was nie zawiedzie. To książka, która wzrusza, wciąga i skłania do refleksji. Miriam Georg ponownie udowadnia, że jej saga to nie tylko rozrywka, ale także przejmujące studium ludzkich emocji. Polecam „Szept z północy” wszystkim, którzy poszukują poruszającej, pełnej napięcia i emocji opowieści o sile kobiet, rodzinnych tajemnicach oraz miłości, która potrafi ocalić nawet w najtrudniejszych chwilach.
Te powieści są niesamowite. Jak już zaczniesz czytać, nie oderwiesz się. Ja pochłonęłam je za jednym razem, tak bardzo mnie zachwyciły. To proza, która trafia prosto w najczulsze emocje. Z każdą kolejną stroną, z każdą nową historią, która wychodzi na jaw, moje serce pękało coraz bardziej.
Hamburg, 1913 rok. Historia Alice nie należy do najszczęśliwszych. To trudna, bolesna opowieść o kobiecie, która mieszka w biedzie i jest ofiarą prze*ocy małżeńskiej. Jej jedyną nadzieją jest córka, Rosa — to dla niej kobieta chce zawalczyć o godność i spokój na kolejne lata. Niestety, w czasach, w których przyszło jej żyć, rozwód jest rzeczą niemal niemożliwą, nawet jeśli wina ewidentnie leży po stronie mężczyzny. Alice zwraca się o pomoc do adwokata, Johna Reevena. To spotkanie odmieni ich życia. Pytanie, czy na lepsze?
Alice ma swoje sekrety z przeszłości, o których nie chce mówić. John nie kocha swojej narzeczonej i też ukrywa przed rodziną pewną tajemnicę. Kiedy Hank, mąż Alice odkrywa, że ta chce się z nim rozwieść, rozpętuje się prawdziwe piekło. Co wybierze John: poświęci wszystko dla rodzinnego dobra, czy poświęci rodzinę dla swojej klientki? Kim jest kobieta o imieniu Christina i dlaczego poznajemy jej historię sprzed lat?
Obie części bardzo mi się podobały, jednak w drugiej dzieje się dużo więcej — akcja nabiera tempa, emocje przybierają na sile, na jaw wychodzą sekrety, uczucia i walka o bezpieczeństwo Alice i Rosy oraz bolesna przeszłość, która coraz silniej daje o sobie znać.
To poruszające opowieści o odwadze, nadziei, walce o własne bezpieczeństwo, godność i szacunek. Nie zliczę, ile razy w trakcie lektury nie mogłam pogodzić się z niesprawiedliwością, jakiej doświadczyła bohaterka czy to z powodu swojej płci, czy ubóstwa. To emocjonalnie brutalne historie, do bólu realistyczne, często okrutne, ale mimo iż nie wiem, jak potoczą się dalsze losy bohaterów, to mam nadzieję, że Alice osiągnie swój cel. Mam nadzieję, że odnajdzie spokój, szczęście i miłość, a przede wszystkim stanie się wzorem dla innych kobiet, które znalazły się w podobnej co ona, sytuacji.
W powieści pojawia się również subtelny wątek romantyczny. Co ważne, autorka nie porzuca swojej koncepcji, by uczynić z historii romansidło, lecz wiernie podąża za priorytetami nadanymi bohaterom od samego początku.
Jestem pewna, że te książki trafią do serc tych, którzy kochają powieści historyczne, sagi rodzinne pełne tajemnic, konfliktów i zwrotów akcji oraz wątki obyczajowe z tłem społecznym. O! Zdecydowanie trafią w gusta tych czytelników, którzy uwielbiają silne postaci kobiece, a Alice bez dwóch zdań do takich należy.
Z niecierpliwością czekam na kolejne części, bo lubię, jak książka tak mnie ukłuje, zaboli, sprawi, że jest mi niewygodnie, a coś czuję, że te dwa tomy, to była tylko rozgrzewka przed prawdziwym biegiem.
Hamburg 1913 rok. Alice Bloom ma dość życia u boku przemocowego męża, postanawia od niego odejść. Jej jedynym wsparciem jest prawnik John Reeven. W tej części dowiadujemy się więcej o życiu jego rodziny. Ojciec zapada w nieznaną chorobę, los rodzinnego majątku - w tym browaru- czeka niepewny los. Brat Johna chce się go pozbyć, za plecami umierającego ojca, inwestuje w przemysł zbrojeniowy. Nikt, poza nim, nie wierzy, że zbliża się wojna.
Alice po ucieczce od męża jest naprawdę trudno. Zrobi wszystko, by chronić córkę, ale jej przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Powoli odkrywamy, kim jest Alice i jak bolesna jest jej przeszłość.
Jej mąż, Hank, nie zgadza się na rozwód. Prawo jest po jego stronie i może mu nie zależy na córce, ale jeśli ma utrzeć nosa Alice, to zrobi wszystko, by do rozwodu nie doszło. Łącznie z uprowadzeniem dziecka.
Autorka zostawia nas z takim Cliff hangerem, że klękajcie narody...co tu się wydarzyło.
Już dawno nie czytałam tak świetnej sagi, która wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu. Nie ukrywam też, że kilka razy łzy się zakręciły w oczach, czytając o okrucieństwie i niesprawiedliwości, jaka spotyka kobiety w tamtych czasach. Autorka pokazuje niezwykłe realistycznie, jak wyglądało życie na początku XX wieku. Zapewniam Was, że ta historia Was poruszy, wywoła silne emocje, i nie pozwala zapomnieć, nawet wiele dni po lekturze. Trudne wybory, tajemnice, siła kobiet.
Bardzo polecam!
Nie mogę doczekać się kolejnych tomów jak dobrze, że premiera tomu trzeciego i czwartego już w październiku.
Dzień dobry, moje kochane Moliki! ?
Drzemie we mnie stara dusza - kocham antyki, stare obrazy, sztukę, kulturę i rodzinne sagi z historycznym tłem. Dlatego ta saga poruszyła we mnie wszystkie struny - odnalazłam w niej właśnie tę moją starą duszę. To powieść jakby skrojona specjalnie dla mnie - wchłonęłam ją całą sobą i wciąż mi mało...
,,Alice ogarnął smutek. Wszyscy mieli dom, miejsce do którego należeli, ciepły ogień, kolację z rodziną. Nagle poczuła się przygnębiona, jadąc tak przez noc, z całym dobytkiem w samochodzie i niepewną przyszłością przed sobą".
Tytuł: ,,Szept z północy", Saga Północna
Autorka: @miriam__georg
Wydawnictwo: @wydawnictwoluna
Moja ocena: 11/10
Kontynuacja Sagi Północnej absolutnie mnie zachwyciła! Myślałam, że pierwszej części nic nie przebije, myliłam się. Przeniosłam się do dawnych czasów - do Hamburga i Nordmarsch - realia tamtych czasów niemal czułam całym ciałem. W tej historii świetnie sprawdza się powiedzenie, że jeśli chcemy rozbawić Pana Boga, wystarczy opowiedzieć mu o swoich planach. Jakież to prawdziwe ?
John - adwokat - wiedzie poukładane, dostatnie życie i ma piękną narzeczoną. Wydawać by się mogło, że do szczęścia już mu niczego nie brakuje. Jednak jego klientka, Alice, burzy dotychczasowy spokój. Mężczyzna zaczyna coraz bardziej wątpić w sens planowanego małżeństwa z Evelyn. Alice natomiast, mimo że na pozór jest silna, wciąż nosi w sobie rany z dzieciństwa, które nie chcą się zagoić. Co więcej, po latach wychodzą na jaw skrywane tajemnice, mogące odmienić jej los. Kobieta musi stawić czoła przeciwnościom, a jej mąż - wściekły na wieść o planowanym rozwodzie - zamienia jej życie w piekło.
Jak potoczą się ich dalsze losy? Co połączy adwokata i jego klientkę? Czy Alice odzyska upragniony spokój?
To opowieść o tym, że odwaga często rodzi się z bólu i potrzeby życia na własnych zasadach. W końcu tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono, a główną bohaterkę los okrutnie doświadcza i sprawdza. Nie jest to lekka historia - niesie w sobie wiele cierpienia i dramatów, ale jednocześnie pokazuje, jak potężna potrafi być miłość i jak wiele człowiek jest w stanie znieść, by zawalczyć o siebie i swoje życie. Polecam ?
#współpracabarterowa #współpracareklamowa
John zaczyna poważnie się zastanawiać nad małżeństwem z Evelyn. Coraz mocniej ciągnie go do Alice, klientki, której bardzo chce pomóc nie tylko rozwieść się z mężem ale i utrzymać dziecko przy sobie. Henk nie chce się tak łatwo poddać i zrobi wszystko by uniemożliwić matce wychowywanie córki. Nastroje mieszkańców zimowego Hamburga na chwilę się poprawiają przy okazji Hamburger Dom i zjeżdżających na tę okazję karuzelarzy.
W tej, drugiej już części sagi północnej przez całą powieść odczuwałam ogromną niesprawiedliwość.
Przekonanie mężczyzn,że nie są niczemu winni, że to kobieta, w tym przypadku jeszcze dziecko wodziła na pokuszenie i się stało. A teraz niech sobie radzi sama. A to biedne nastoletnie dziecko nie wie, nie rozumie bo nikt jej nie wytłumaczył. Bo tak nie wypada, bo ma jeszcze czas,a potem nadal musi być posłuszna decyzją tym "dbającym o moralność".
Kto ma pieniądze ten ma władzę wiadomo nie od dziś, cechuj ich także bezkarność i dwulicowość.
Bardzo mocno odczuwalny podział społeczny, ukrywanie przemocy domowej, poważna choroba, chęć przejęcia władzy w firmie i nakierowanie jej na inny kierunek. Przeszłość powracająca raz za razem nie dająca złapać zbyt długiego oddechu spokoju. Walka o lepsze życie i i własne dziecko. Manipulacje i kłamstwo i miłość...tyle i jeszcze więcej znajdziecie w tej powieści. A ponad to poznacie silną postać kobiecą, Alice Bloom, która MUSI być i pozostać silną.
Za mną połowa sagi i będę z niecierpliwością oczekiwała dalszych części. Czytajcie, jest piękna.
,,Szept północy" to drugi tom, który dosłownie wciągnęłam jednym tchem.
Przez niefortunny zbieg okoliczności Alice musi uciekać z domu w obawie przed złością Henka na wieść o pozwie rozwodowym. Kobieta staje na rozdrożu dróg, nie wiedząc co dalej począć udaje się do posiadłości Johna - swojego prawnika.
Gdy sprawa trafia na wokandę emocje bohaterów sięgają zenitu, ważą się losy Alice, która w swoim życiu przecierpiała przecierpiała nie tylko agresywnego męża. W rozdziałach retrospekcji kawałek po kawałku dowiadujemy się o dramatycznych wydarzeniach jakie ją dosięgły już jako małą dziewczynkę.
Kobieta stara się przedzielić grubym murem od przeszłości, lecz ta nie chce dać zapomnieć o sobie i próbuje sięgać po Alice w najmniej oczekiwany momencie.
Miedzy głównymi bohaterami od początku wyczuwalny jest pewien magnetyzm, a z biegiem wydarzeń kiełkuje między nimi uczucie. Czy poddadzą się mu? Czy jest to czas na miłosne uniesienia ? Przecież John wraz ze słodką Evelyn planują ślub.
W tle słychać echo zapowiadającej się wojny i bunt robotników walczących o godne warunki pracy i wynagrodzenie.
Objawy choroby u seniora Reevena nasilają się, jego córka Blanche sprowadza znakomitego lekarza, kłopot w tym, że to kobieta... kobieta lekarz- fanaberia..
Autorka po raz kolejny pokazuje z jaką dyskryminacją i umniejszeniem praw borykały się kobiety na początku XX w. Coś co jest dla nas dziś nie do pomyślenia wówczas było na porządku dziennym. Oficjalnie uważano, że kobieta jest zbyt ograniczona, aby samodzielnie egzystować. Uczone kobiety były ewenementem, a zdobycie zawodu i praktykowanie było heroicznym wyczynem.
Fenomenalna powieść, która totalnie Wami zawładnie!
Nie robiłam chwili przerwy, by czytać od razu kolejny tom i z niecierpliwością wyczekuję października, kiedy będę mogła poznać finał tej historii.
Po wprowadzeniu w losy bohaterów, w drugiej części nie mogłam zostawić ich choćby na chwilę w spokoju. Są momenty, kiedy treść wywiera tyle emocji, że ma się ochotę krzyczeć, a w sercu aż się gotuje z niesprawiedliwości ówczesnego prawa. W grze toczy się wiele wątków, motywów a każdy tak pochłaniajacy. Przeszłość odsłania kolejne karty, a teraźniejszość daje dojście uczuciom, które powinny pozostać w ukryciu.
W zasadzie to powinnam może zacząć od tego, że "Szept z północy" to drugi tom Sagi północnej Miriam Georg. Akcja przenosi nas na początek lat dwudziestych XX wieku, oddając realia tamtych czasów i nierówności społeczne, przybliżając losy Alice oraz rodziny Reevenów. Na jaw wychodzą kolejne rodzinne tajemnice. Momentami książka przybiera postać dramatu sądowego, w którym doprowadzona do ostateczności Alice stara się o rozwód, jednocześnie ukazując jej walkę o swoje życie i godność, ale poruszając bardzo trudną tematykę braku równouprawnienia i totalną dyskryminację kobiet w tamtych czasach.
Pochłonęła mnie totalnie. Mu-si-cie przeczytać!
Współpraca barterowa Wydawnictwo Luna
Pierwszy tom megabestsellerowej sagi o tajemnicach niszczących rodziny, miłości silniejszej niż strach i przeszłości, od której nie da się uciec. Hamburg...
Trzeci tom megabestsellerowej sagi o zakazanym uczuciu, trudnych życiowych wyborach i odwadze w obliczu przeciwności. Hamburg, 1914 rok. Alice rozpaczliwie...
Przeczytane:2025-09-11, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, 26 książek 2025, 52 książki 2025, 12 książek 2025, Posiadam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025,
„Szept z północy” to drugi tom sagii autorstwa Miriam Georg, która z niezwykłą wrażliwością i literackim kunsztem kreśli dramatyczne losy rodziny Reevenów. Książka porusza tematy trudne i głęboko emocjonalne: przemoc domową, rodzinne tajemnice, miłość wystawioną na próbę, lęk przed ujawnieniem prawdy i walkę o wolność – zarówno tę zewnętrzną, jak i wewnętrzną.
Autorka pisze stylowo, ale nieprzesadnie. Jej język jest elegancki, miejscami niemal poetycki, ale przede wszystkim szczery. Georg nie ucieka od emocji – przeciwnie, z niezwykłą precyzją oddaje wszystko to, co niewypowiedziane: milczenie na granicy wybuchu, spojrzenia, które zdradzają więcej niż słowa, i ból tak głęboko ukryty, że aż staje się codziennością. To powieść, w której uczucia są nie tylko obecne – one dominują, krążą nad bohaterami niczym cień przeszłości, której nie da się wymazać.
Centralną postacią tej części jest Alice – kobieta silna, choć zraniona, zdeterminowana, by wyrwać siebie i córkę z toksycznej relacji. Jej historia to jedno z najmocniejszych ogniw całej książki. Autorka nie upraszcza jej walki – pokazuje lęk, paraliż, ale też przebłyski odwagi, która rodzi się z matczynej miłości i potrzeby godności. Wsparciem dla niej staje się John Reeven, mężczyzna targany własnymi demonami – rozdarty między obowiązkiem, lojalnością a uczuciem, którego nie potrafi już dłużej ignorować.
Tło powieści – pełne rodzinnych napięć, niewypowiedzianych konfliktów i tajemnic, które zaczynają wypływać na powierzchnię – tworzy atmosferę ciągłego zagrożenia. Każdy z członków rodziny Reevenów coś ukrywa. Choroba ojca, sekret Johna, nielegalne interesy brata, cierpienie siostry – to wszystko tworzy narracyjną sieć, w której każdy ruch ma konsekwencje.
„Szept z północy” nie jest książką o wielkich wydarzeniach historycznych czy widowiskowych zwrotach akcji. To opowieść o ludzkich dramatach – cichych, dusznych, dziejących się za zamkniętymi drzwiami pięknych domów. Ale właśnie w tej ciszy Miriam Georg znajduje siłę – bo najgłośniejsze są szeptane prawdy, których nikt nie chciał usłyszeć.
To również książka o nadziei – tej, która przychodzi powoli, niepewnie, często w cieniu strachu. O miłości, która nie zawsze jest łatwa, ale bywa jedynym światłem w ciemności. I o odwadze – nie tej spektakularnej, ale codziennej, wymagającej ogromnej siły psychicznej.
„Szept z północy” to poruszająca, dojrzała powieść, która zostaje z czytelnikiem na długo po zakończeniu lektury. Dla tych, którzy cenią sobie głębokie emocje, wielowymiarowych bohaterów i literaturę, która nie ucieka od trudnych tematów – to lektura obowiązkowa. Miriam Georg pisze nie tylko o rodzinie i miłości – pisze o prawdzie, którą trzeba wypowiedzieć, by móc żyć naprawdę.
Gorąco polecam. To jedna z tych książek, które się czuje, a nie tylko czyta.