Autor książki zabiera nas w podróż poza klasyczne pięć etapów żałoby (zaprzeczenie, gniew, targowanie się, depresja, akceptacja), aby odkryć szósty etap: ZNACZENIE.
Gdy umiera ukochana osoba albo gdy doświadczamy innej dotkliwej straty, takiej jak koniec małżeństwa, zamknięcie firmy, w której pracujemy, czy utrata domu, potrzeba nam czegoś więcej niż tylko świadomości, że tej osoby już nie ma czy że już nigdy nie wrócimy do miejsca, w którym spędziliśmy najwspanialsze lata życia. Chcemy znaleźć w tym wszystkim jakiś sens. Strata dogłębnie rani i paraliżuje, nawet na długie lata. Odnalezienie znaczenia pozwala nam odczuć coś więcej niż tylko ból. Pozwala z miłością do tych, którzy odeszli, iść naprzód.
Ta książka to pełen empatii i delikatności przewodnik po uzdrowieniu z ogromnej straty. Autor od wielu lat zajmuje się tematem żałoby, ale nawet ogromna wiedza nie uchroniła go przed szokiem, jaki przeżył, gdy zmarł jego dwudziestojednoletni syn. Kessler wiedział, że musi znaleźć sposób na to, aby przepracować ten ból i uczcić pamięć syna. W książce dzieli się swoimi spostrzeżeniami i wnioskami. Przedstawia potężne narzędzia, które mogą być pomocne osobom doświadczającym żałoby. To lektura obowiązkowa dla każdego, kto chciałyby zrozumieć istotę żałoby i nadać jej znaczenie.
Wydawnictwo: MT Biznes
Data wydania: 2022-10-07
Kategoria: Socjologia, filozofia
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Finding Meaning. The Sixth Stage of Grief
Książka napisana, aby Czytelnik mógł zaznajomić się z fizycznymi i emocjonalnymi aspektami umierania. Przytoczone historie ilustrują wyzwania i zadania...
Przeczytane:2025-10-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2025,
"Szósty etap żałoby. W poszukiwaniu sensu" to poradnik psychologiczny napisany przez Davida Kesslera - eksperta od żałoby i straty, który uzupełnił wyodrębnione przez Elisabeth Kubler-Ross pięć etapów żałoby o jeszcze jeden - odnalezienie sensu.
Autor dzieli się swoimi doświadczeniami zawodowymi, ale i prywatnymi. Wielokrotnie odnosi się do przeżyć swoich pacjentów (przytacza kontekst i zastosowane metody pracy) oraz własnych doświadczeń, z którymi musiał sobie poradzić, choć nie było to łatwe. Podpowiada jak rozmawiać z osobami z żałobie, na co zwracać uwagę, czego nie mówić, jakie etapy są do przepracowania, przy czym potwierdza również, że jako specjalista od żałoby również miał okres, w którym na kilka miesięcy musiał wycofać się z aktywności zawodowej i sam potrzebował pomocy innego fachowca. Wielokrotnie podkreśla w książce, że osoby, które doznały ogromnej straty potrzebują wsparcia, zrozumienia, towarzyszenia, akceptacji, czasu, a bywa i tak, że bardziej analitycznego podejścia - w tym własnej zgody na to, by móc cieszyć się własnym zachowanym życiem i jego kontynuacją.
Wiem, że teraz toniesz. Będziesz tonął jeszcze przez jakiś czas, aż w końcu sięgniesz dna. Wtedy będziesz musiał wybrać: albo tam zostaniesz, albo się odbijesz i zaczniesz wracać na powierzchnię.
Dwa rozdziały szczególnie utkwiły w mojej pamięci - jeden dotyczył samobójstw (w tym negatywnego podejścia do nich z punktu widzenia religii oraz postępujących zmian postrzegania ich przez społeczeństwo), a drugi śmierci dziecka (brakach wsparcia dla rodziców, którzy utracili nienarodzone dzieci, brak możliwości ich pochówku, a nawet traktowania ich jedynie jako "odpad medyczny" - to mną naprawdę wstrząsnęło!!!).
Pojawiły się również ciekawostki na temat oszustw firm farmaceutycznych, które wmawiały przedstawicielom zawodów medycznych, że leki przeciwbólowe na bazie opioidów nie uzależniają, choć już wtedy było to potwierdzone. Zdradzę przy okazji, że temat uzależnień przewijał się co najmniej kilkakrotnie. Podczas lektury zanotowałam też tytuł filmu do obejrzenia przytoczony przez autora.
Książka warta polecenia dla wszystkich mierzących się z żałobą (lub ich bliskich), pracujących z osobami w żałobie oraz tych, którzy po prostu lubią zgłębiać różne zagadnienia z obszaru psychologii.