Tappi. O wielkim wyścigu i jeszcze większym bałaganie

Powracamy do świata niezwykłego wikinga Tappiego, który skradł serca wielu młodych czytelników. Tym razem przenosimy się na karty powieści „Tappi o wielkim wyścigu i jeszcze większym bałaganie”. Książka autorstwa Marcina Mortki to kolejna pełna humoru i ciepła opowieść, która przenosi dzieci do magicznego świata Szepczącego Lasu. I jak zawsze stanowi doskonałe połączenie przygody, nauki o wartościach i pięknych ilustracji, co czyni ją idealną lekturą zarówno dla młodszych, jak i starszych dzieci.

Fabuła skupia się na Tappim oraz jego przyjacielach, którzy postanawiają zorganizować wielki wyścig. Początkowo wszystko wydaje się być świetną zabawą i genialnym pomysłem, jednak nad lasem zbiera się Wielka Burza, a w tle czai się ktoś, kto nie jest zadowolony z zaplanowanych zawodów. Ta dynamiczna historia to idealny przykład grania fair play, ponieważ pokazuje, jak ważne jest przestrzeganie zasad, uczciwa rywalizacja i umiejętność współpracy, gdy pojawiają się trudności.

Autor jak zawsze z lekkością i humorem prowadzi czytelnika przez kolejne wydarzenia, delikatnie przekazując ważne prawdy życiowe. Nie moralizuje, lecz subtelnie zwraca uwagę na to, co naprawdę liczy się w relacjach międzyludzkich – przyjaźń, życzliwość i wspólne działanie. Język jest przystępny, dialogi naturalne, a humor sprawia, że lektura jest nie tylko pouczająca, ale także niezwykle przyjemna.

Ilustracje w książce są kolorowe i zachęcające, co dodatkowo podkreśla magię opowieści i przyciąga uwagę młodych czytelników. Wydanie jest solidne, z twardą okładką i miejscem do pokolorowania, co sprawia, że książka może towarzyszyć dzieciom przez długi czas, inspirując do własnej kreatywności. Kolorowanki to cecha charakterystyczna Tappiego. W naszym domu gdy tylko przychodzi nowy egzemplarz, kredki od razu idą w ruch, więc muszę się spieszyć ze zdjęciami, aby uwiecznić je w niezmienionym stanie. Dla dzieci jest to ogromna frajda, a także satysfakcja z wkładu własnego w książce, jednocześnie nadaje jej to cechy unikatowe, dwóch identycznych egzemplarzy nie znajdzie się. 

„Tappi o wielkim wyścigu i jeszcze większym bałaganie” to świetna propozycja dla dzieci, które lubią przygody, zwierzaki mówiące ludzkim głosem i historie pełne wartości. To opowieść, która nie tylko bawi, ale i uczy, pokazując, że największe wyzwania mogą przynieść niespodziewane rozwiązania i prawdziwą wartość przyjaźni. Polecamy ją zarówno młodym czytelnikom, jak i rodzicom szukającym inspirujących książek do wspólnego czytania.

Czy znacie książeczki o cudownym Tappi,wikingu wykreowanym przez Marcina Mortkę?

My- mamy okazję przedstawić wam "Tappi. O wielkim wyścigu i jeszcze większym bałaganie". Było śmiesznie ale też pouczająco. Wraz z córkami zapraszamy was do lektury!! Ale ostrzegamy - nadchodzi wielka, przeraźliwa burza niosąca ze sobą pewne przesłanie.

Książeczka ma wielu ciekawych, barwnych bohaterów. Główną postacią jest tytułowy wiking Tappi, poznajemy również renifera Chichotka, wróżkę Błyskotkę, smoka Wylegałka, Kucynkę, Kruka Paplaka, mądrego Dęba Starodzieja i innych. Razem tworzą niesamowitą historię. Razem się bawią, ale i uczą.

Każdy z bohaterów jest unikalny, posiada zupełnie inne cechy niż jego przyjaciel. Jeden jest szybki, inny wolny. Jeden lubi gdy się coś dzieje inny woli spokój. Dzięki temu nie ma nudy.

Autor zabiera swoich czytelników do Szepczącego Lasu, gdzie renifer Chichotek wpadł na genialny pomysł! Zapragnął zorganizować wielki wyścig! Początkowo Tappi miał mieszane uczucia co do zawodów- w końcu był miłośnikiem spokoju i drzemki...zwłaszcza po obiedzie. A taki wyścig wiąże się z chaosem, bałaganem i dla niektórych przegraną co nie zawsze może być dobrze odebrane. W końcu Tappi się zgadza. Pozostaje dograć szczegóły. Wyznaczyć trasę i wyszukać chętnych zawodników. Ale jak zwykle nie może iść wszystko gładko. Do Szepczącego Lasu przybyła Wielka Burza, która wyrządziła dużo zła, przede wszystkim ogromny bałagan. Nasi bohaterowie nie poddadzą się i nie zrezygnują z wielkiego wyścigu. Biorą się za wielkie sprzątanie. Czy jeszcze jakieś przeszkody staną im na drodze? Wraz z dziewczynkami byłyśmy ogromnie ciekawe kto wygra wyścig i jaką nagrodę dostanie zwycięzca- bo póki co zostało to owiane tajemnicą.

A ileż było emocji! Podczas wyścigu działo się sporo. Oby tylko nie wydarzyło się nic złego, gdyż rywalizacja trochę wymknęła się spod kontroli.

Oczywiście jak na opowieść dziecięcą przystało-i ta-niesie ważne lekcje. Autor pokazał małym czytelnikom czym jest zdrowa/niezdrowa rywalizacja, co to są ustalone zasady i że należy ich przestrzegać. Pokazał czym jest prawdziwa przyjaźń oraz przypomniał o tym, o czym zapominamy na co dzień -o życzliwości, dobroci, człowieczeństwie i ...spokoju.

Książka nie tylko słowem bawi swoich czytelników. Również wizualnie cieszy oko. Jest pięknie wydana. Zawiera kolorowe ilustracje, twardą okładkę, ale też miejsca do pokolorowania.
Nasza ośmioletnia córka jest zauroczona Tappim, młodsza jest jeszcze za mała ale to tylko kwestia czasu kiedy sięgnie po tę lekturę.

Każdy kto pozna losy Tappiego pokocha go w całości!!

Autor już po raz dziesiąty zabiera młodego czytelnika w samo serce Szepczącego Lasu, gdzie spotkamy reniferka, bobra, niedźwiedzia, kruka, wilczki i wiele innych zwierząt, które mówią ludzkim głosem, a wszystkich przyjacielem jest jowialny i zawsze służący pomocą wiking Tappi.

Tym razem na trafiamy wprost na tory wyścigowe -  wyznaczone przez samą wróżkę Błyskotę i nie lada zamieszanie! Zawody, które mają miały być zabawą wzbudziły wiele emocji nie tylko pozytywnych między zawodnikami pojawiła się zazdrość, niezdrowa rywalizacja i chaos..  Mieszkańcy Szepczącego Lasu przekonują się na własnej skórze dokąd może prowadzić brak uczciwości i nieuczciwa rywalizacja..

Gdy bohaterowie skupiają się na tym kto wygrał, nad Szpecący Las nadciąga niebezpieczeństwo i jak się szybko okazuje nie jedno...Mieszkańcy muszą się zjednoczyć aby poradzić sobie z trudną sytuacją.. Oczywiście udaje się im wyjść z nie lada tarapatów, ale wyłącznie dzięki pracy zespołowej.

Autor ma niezwykłą umiejętność pisania lekko i  humorem , a jednocześnie przekazania prawd życiowych - nie moralizuje, a delikatnie prowadzi czytelnika przez pewne sytuacje i związane z nimi emocje, pokazuje jak ważna jest przyjaźń i to jak wiele można zdziałać gdy ma się u boku prawdziwych przyjaciół.

Język jest przystępny, a dialogi niewymuszone - dzieci czytają, słuchają z uśmiechem, a dorośli doceniają ukryte między wierszami przesłanie. To kolejna wspaniała historia, z którą warto zapoznać młodego czytelnika i przy okazji samemu dobrze się bawić :)