Tato

Młody Adrian mając dość bycia klasowym kujonem i chcąc wyróżnić się w tłumie, postanawia wejść na drogę chuligaństwa. Przystaje do grupki chłopaków o podłej naturze. Pewnego dnia zbieg przedziwnych okoliczności doprowadza ich do gnijącej rudery. Czy będą w stanie zmierzyć się z tym, co tam zastaną?

"Tato" jest książką z wątkiem nadprzyrodzonym, w którym przewija się temat dziecka z piekła rodem. To także historia traktująca o trudach rodzicielstwa. Mimo ogromu miłości, dziecko może pokazać diabelskie rogi. Nie mam wątpliwości, że idealnie wpasowała się w "Kołyskę strachu".

To fascynująca historyjka o tym, jak życie bywa przewrotne. Biedak może dostąpić bogactwa i nie zdążyć zaznać szczęścia, a bogatego życie może boleśnie doświadczyć. Droga życiowa jest kręta, los bywa śmieszkiem, naigrawającym się z ludzi. Smutna i wzbudzająca gorycz życia codziennego.

"Tato" to delikatna groza z przesłaniem, nie tylko dla dorosłych, ale i starszej młodzieży. Zapewne niektórym mogą przeszkadzać przeskoki w czasie, bądźmy szczerzy: w innym wypadku zrobiłaby się z tego cegła, a w końcu nie każda książka musi mieć rozmiary encyklopedii. W sam raz do poczytania na dobranockę.