Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2001-11-14
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 208
Tytuł oryginału: Now Wait for Last Year
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Jacek Spólny
“Bo życie składa się z tak ustanowionych konfiguracji rzeczywistości. Porzucenie jej równałoby się stwierdzeniu: nie potrafię znieść rzeczywistości jako takiej. Muszę mieć zupełnie wyjątkowe, lżejsze warunki”.
Potrzebujemy ciągłości istnienia, dlatego opieramy się na wspomnieniach. Ale one bywają zwodnicze. Przeszłość istnieje tylko w naszej pamięci – im bardziej odległa, tym bardziej zamazana i niepewna. Ponadto łatamy dziury w przeszłości często konfabulując.
A co jeśli spojrzymy na nasze życie w ten sposób: przeszłość nie istnieje (jest tylko w naszych wspomnieniach), przyszłości jeszcze nie ma (jest tylko w naszych wyobrażeniach), zaś teraźniejszość nieustannie przechodzi do przeszłości. Więc co jest? Tylko pozory?
Philip K. Dick kolejny raz poszukuje prawdy o rzeczywistości, w której żyjemy. Analizuje percepcją czasu i nasze definicje przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Robi to w charakterystyczny sposób, wykorzystując stałe elementy swoich prac: jak podróż w czasie, światy równoległe, alternatywne wizje historii, poszerzona percepcja, transplantacje organów itp. Te wszystkie zabiegi miały jednak jeden nadrzędny cel: próbę zmierzenia z rzeczywistością, życiem osobistym i współczesnym autorowi obawom o losy Świata.
W dwudziestym stuleciu Ziemia znajduje się pod całkowitą kontrolą nowych, genetycznie zmodyfikowanych ludzi, którzy zwykłych traktują jako podrzędny gatunek...
Senna kalifornijska prowincja połowy XX wieku, świat zamknięty niczym w puszce statku kosmicznego, świat ludzi skazanych na siebie. Prozaiczna małżeńska...
Przeczytane:2025-02-01, Ocena: 5, Chcę przeczytać,
Z książkami science fiction jest tak, jak z fantasy. Tu zazwyczaj autora ogranicza tylko jego wyobraźnia, która często zabiera czytelnika w podróż, o jakiej ten nawet nie śnił...
Narkotyki kojarzą się zazwyczaj ze straszliwym nałogiem, który uzależnionego otacza sidłami, z których nie łatwo jest uciec. To używka psująca zdrowie, a także relacje z najbliższymi. Ale, gdybyście mieli możliwość sięgnąć po taki narkotyk, który przeniósłby Was w czasie? I nie mówię tu tylko o zwykłej fazie po zażyciu go...
Od takiego specyfiku uzależniona jest Kathy, żona Erika, głównego bohatera tej historii. Warto tu zaznaczyć, że ich małżeństwo nie opiera się na miłości. Między bohaterami główne uczucie to nienawiść, która pozostała po tym, co się wypaliło. Jednak to właśnie od Kathy zależy kariera Erica, więc obydwoje muszą trwać w tym nieporozumieniu. Jednocześnie specyfik, od którego jest uzależniona Kathy doprowadza do śmierci w ciągu kilku miesięcy od pierwszego zażycia. Czy dla Erica w obecnej sytuacji będzie to idealnym rozwiązaniem? Czy może jednak coś się zmieni i za wszelką cenę będzie próbował uratować swoją żonę? O tym musicie przekonać się sami.
Podróże w czasie są nam znane, prawda? Jest wiele filmów, czy książek, w których ten motyw był wykorzystywany. Nie jest to nic nowego, jednak zazwyczaj ludzie przenoszą się w przeszłość lub przyszłość za pomocą jakiś wymyślonych maszyn, ale żeby tak po zażyciu narkotyku? To jest nowość. Poza tym na sam szczyt tej historii wznosi się wątek nieszczęśliwego małżeństwa głównych bohaterów...
,,Teraz czekaj na zeszły rok" to historia, która jest napisana dosyć ciężkim językiem, przez co wymaga od czytelnika dodatkowego skupienia, aby połapać się we wszystkim, co autor chce przekazać. Jest to wznowienie książki, które zostało przepięknie wydane. Okładka twarda i ciesząca oko odbiorcy, jednak skrywa się ona pod papierową obwolutą skrzydełkową, która mojego oka jednak nie urzekła. No ale to co się kryje pod nią zachwyca.