Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Data wydania: 2016-04-06
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Czas trwania:14 min.
Czyta: Stanisław Biczysko
W pustynie i w puszczy opowiada historię dwójki dzieci, które zostały uprowadzone pracownikom z kanału Sueskiego. Nie znając prawdziwego powodu ich uprowadzenia, ze wszystkich starają się je odnaleźć. Staś i Nel przejdą przez niemałe piekło, by w końcu...
Świadomość, że twoje dziecko zostało porwane, sprawia, że można odejść od zmysłów. Jednak zawsze jest nadzieja na odnalezienie go. Tak właśnie zrobili ojcowie porwanych dzieci, którzy starali się odnaleźć je ze wszystkich sił. Wyznaczyli wielką nagrodę za ich odnalezienie i sami ruszyli na poszukiwania. W dalszej części dowiadujemy się, że porwanie było zaplanowane, ale dlaczego? Zatem zaczytajmy się i ruszmy w tę wielką podróż po Afryce, która nie obejdzie się bez niebezpieczeństw. Czy ojcowie odnajdą swoje dzieci?
Henryk Sienkiewicz napisał powieść przygodową, kierowaną specjalnie dla młodzieży. Jej akcja odbywa się podczas budowania kanału Sueskiego, a tym samym zabiera na w podróż po najgorętszym kontynencie. Książka stała się tak popularna, że doczekała się swoich ekranizaji, jak i wersji audio. Tak więc nic tylko słuchać!
W pustyni i w puszczy czytałam pierwszy raz prawie ćwierć wieku temu, bodajże w 2 lub 3 klasie podstawówki. Pamiętam, że wówczas byłam nią zachwycona! Ostatnio postanowiłam sobie ją przypomnieć, tym razem w formie audiobooka.Czy powrót po latach mnie rozczarował?
Zdecydowanie nie!
Chociaż do audiobooków dopiero się pomału przekonuję (jestem bardzo wybredna, jeśli chodzi o głos lektora), to W pustyni i w puszczy czytane przez Ewę Sobczak mi się podobało. Mimo tego, że głos lektorki przypadł mi do gustu, to jednak było coś, co mnie drażniło – w specyficzny sposób zmienia intonację głosy podczas wymawiania arabskich słów. Choć w przypadku pojedynczych wtrąceń brzmi to nawet w miarę w porządku, to w momentach, gdzie występowało większe zagęszczenie języka arabskiego: zaczynało drażnić.
Końcem XIX wieku trwało w Sudanie powstanie Mahdiego, skierowane przeciwko Egiptowi i Wielkiej Brytanii. Zwolennicy Mahdiego porywają dwójkę dzieci – czternastoletniego Stasia i ośmioletnią Nel, dzieci inżynierów pracujących przy Kanale Sueskim. Dzieci w trakcie długiej podróży uwalniają się z rąk porywaczy, lecz to dopiero początek przygód. Aby nie wpaść ponownie w ręce mahdystów muszą uciekać w głąb niezbadanych terenów, coraz dalej od domu – i liczyć, że dotrą do wybrzeża, gdzie mogą liczyć na pomoc Anglików.
W pustyni i w puszczy zawiera całą masę opisów przyrody – wiem, że wiele osób z tego powodu nie jest w stanie przebrnąć przez książkę. Jednakże są one bardzo plastyczne, i ja z ciekawością czytałam opisy afrykańskiej flory i fauny.
Staś to odważny, mądry i chłonący wiedzę jak gąbkę nastolatek, który przez całą podróż opiekuje się małą Nel niczym najdroższym skarbem. Chociaż czasem nie ma wyboru: zawsze stara się unikać krzywdzenia innych. Pomimo że mieszkają z ojcem w Egipcie, to wielokrotnie z jego uczynków i słów przebija ogromny patriotyzm – pamiętajmy, że w czasach, w których osadzona jest fabuła: Polska znajdowała się pod zaborami.
Opisy przygód dzieci niejednokrotnie chwytają za serce, a troskliwość i zaradność Stasia (jakby nie patrzeć – wciąż dziecka) są ujmujące.
Jestem zachwycona książką, i przypuszczam, że jeszcze kiedyś do niej wrócę.
Książka ta początkowo była wydawana jako opowiastka w odcnikach w gazetach. Później została wydana jako książka. I tak już od pokoleń zaczytują się w niej uczniowie szkół podstawowych. Jednym podoba się ona bardziej, a innym mniej.
Główni bohaterowie -to Staś i Nel, których ojcowie pracują przy budowie kanału sueskiego. Myślę, że fakt ten miał podnieść morale Polaków, aby ujrzeli, że mają wielkie znaczenie na arenie międzynarodowej, chociaż wtedy mogło wydawać się inaczej.
Wiadomo jaka jest fabuła. Gdy dzieci docierają do Afryki spotykają się z ojcami i wszystko wygląda pieknie. Nikt nie domyśla się, że w końcu nadejdzie wielka tragedia. Chamis przybywa po dzieci i tu następuje wątek kryminalny, który ciągnie się już do końca lektury. Cały czas Sienkiewicz trzyma nas w napięciu. Myślę, że o to właśnie chodziło autorowi. Przypominam, że była to powieść pisana w odcinkach, więc wydaje mi się, że to napięcie musiało być, aby ludzie sięgali po kolejne wydania gazet, a przez to sława rosła. Dziś też nasze seriale kończą się w niepewnych okolicznościach, co rodzi chęć obejrzenia kolejnego odcinka. Nie będę opisywała wszystkich przygód, bo to nie streszczenie.
Podoba mi się w tej powieści ukazanie przyjaźni między ludźmi białymi i czarnymi. Relacja bez podziałów.
Niesamowity jest też moment, w którym Staś potrafi dzielić się resztką jedzenia, wody z Nel, z innymi. Takie nastawienie do drugiej osoby jest w dzisiejszych czasach na wagę złota, a dla Stasia było to naturalne. Sienkiewicz doskonale ukazał tutaj wartość altruizmu, poświęcenia. Dlatego też warto, aby tę książkę czytały dzieci, bo lektury też wychowują.
Myślę, że autor przedstawił tu także walkę do końca, ostatnimi resztkami sił. Dziś zbyt łatwo się poddajemy, rezygnujemy z dotarcia do celu z powodu przeszkód. A przeszkody są po to, aby je pokonywać, czego dokonali bohaterowie. Myślę, że ta książka jest cenną lekturą szkolną, bo zawierają się w niej piękne wartości.
Czytałam w dzieciństwie, teraz z pewnych względów sięgnęłam po nią jeszcze raz i nie żałuję. Oto konkluzje:
- o wiele bardziej podoba mi się teraz niż w dzieciństwie, - książka powinna być opatrzona solidnym wstępem przedstawiającym działalność białego człowieka w Afryce, gdyż mocno "wybiela" prawdę hist oryczną, - znacznie lepsza by była, gdyby zaczynała się od połowy,Poznajcie ponad 20 przepięknych baśni i legend naszego "dobrego pana" Sienkiewicza....
Z okazji 600 rocznicy wiekopomnego zwycięstwa pod Grunwaldem, Polacy w kraju i na świecie otrzymują książkę niezwykłą, znaczącą i wyjątkową. To edycja...