Widmo Brockenu


Tom 8 cyklu Wiktor Forst
Ocena: 4.85 (13 głosów)

Wiktor Forst wie, że jego życie już nigdy nie będzie takie, jak dawniej. Gdy uległ wypadkowi na Zawracie, wszystko się zmieniło. Przeniósł się do Krakowa, zrezygnował z biegania i wycieczek w Tatry.  

Wiedzie spokojne życie przy boku Dominiki i zajmuje się jej dziećmi. Zapomniał o górach, bo to z nimi związane było wszystko to, co w jego życiu najgorsze. Zapomniał o tym, co było. Ale góry wciąż tam są. Pamiętają. Pamiętają też o Forście. 

Kiedy zbliża się zima stulecia, wyraźnie widać, że nadchodzi też coś złego. Sekrety, o których ludzie zapomnieli, powrócą. Tatry znów pokażą swe mroczne oblicze. 

Informacje dodatkowe o Widmo Brockenu:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-06-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-8280-696-0
Liczba stron: 480

więcej

Kup książkę Widmo Brockenu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Widmo Brockenu - opinie o książce

Avatar użytkownika - andrzejtrojanowski
andrzejtrojanowski
Przeczytane:2023-06-23, Ocena: 3, Przeczytałam,

Tak, to już ósme spotkanie z moim przyjacielem, Wiktorem Forstem zafundował czytelnikom Remigiusz Mróz w powieści „Widmo Brockenu”. Moim przyjacielem, a dlaczego to napisałem kilka lat temu, kiedy to Pan Remigiusz jeszcze nie przypuszczał, że ze swojego pisania wyżyje a popularność pisarska zacznie mu przeszkadzać. To tak żartem mini wstępu bo obiektywny nie jestem. Lubię obydwóch typów. Mroza bo przede wszystkim pisze książki a nie został marnym mecenasiną albo gorzej, dyspozycyjnym prokuratorem wiadomego generalnego. A Forsta bo …, kurcze dużo tego, chętnie polazłbym z nim na kilka butelek wódki na jakowejś zakopiańskiej gospody. Dalibyśmy radę ale to też niemożliwe, bynajmniej nie tylko z powodu, że Wiktor to wytwór mrozowej wyobraźni. Trochę jestem zawiedziony powieścią. Po planie gdzie w jednym ujęciu widzimy Chyłkę z Forstem spodziewałem się czegoś więcej. Znając charakter Wiktora z poprzednich części wiem, że stać go na więcej. A tu autor Forsta oszczędza, wręcz nie pozwala się wykazać. Funduje tragedię Wikorowi a potem ... Facet nie ma prawie niczego. Mróz jest bezlitosny. W sumie tak jak życie, ma gdzieś uczucia czy dobro innych. Odbiera życie czasem nagle, bez powodu i niewinnym. Szkoda mi tego Forsta, facet nie zasłużył sobie na taki los. A motywacja sprawcy? Panie Remku? Serio??? Jak mawia czasem moja Żona. Ale wszak to tylko powieść, wszystko może się wydarzyć - jak mawiam ja.

Link do opinii

 

Wiktor wiedzie spokojne życie z Dominiką i jej dziećmi w Krakowie. Ktoś jednak się postarał zakłócić ten spokój. 

Bohaterowie muszą wyruszyć w góry aby zmierzyć się z kolejnym potworem. Towarzyszy im Chyłka z ... mężem.

Nagłe zwroty akcji, dramatyczne wydarzenia i ciekawe zakończenie.

Link do opinii

Przemyślenia po tej lekturze (a raczej lista zadań):

 

1) Poznać Wiktoria Frosta - to było moje pierwsze spotkanie z nim i chcę więcej. Chyłka już mi się znudziła (serialowa, bo gdy mi się znudziła, to tym bardziej nie chce mi się zaczynać książek z nią). Frost wydał mi się interesujący. Taki mężczyzna, który swoje już przeżył, lubi swoją pracę i jest... genialny. 

 

2) Spróbować wrócić do Chyłki - te książki tak leżą i się kurzą, a tutaj nawet przypadła mi do gustu. W sumie trio: Chyłka, Zordon i Frost było świetne. Choć momentami i męczące. 

 

3) Wybrać się w Tatry. Górski klimat książki dobrze mi zrobił. Odświeżył moje książkowe życie (choć nadal uważam, że Mróz pisze powtarzalnie). Na dodatek w lekturze jest zima czyli zimno i śnieg - na takie upały jakie są, takie książki są cudowne. Jakbym na chwilę uwolniła się od tego wszechobecnego ciepła. 

 

A książka?

Dobrze się ją czytało. Są wszyscy najważniejsi z Chyłki włącznie z jej arcywrogiem. Wydaje mi się, że podobnie jest z bohaterami z serii Frosta. Ale bym poznać ten cykl.

 

Chyłką (i pewnie Frostem też tak jest) jest taki problem, że te książki się nie kończą. Ciągle powstają nowe. I o ile dla fana jest to fajna opcja, to mnie lekko odpycha od zaczynania serii. Bo cała ilość mnie męczy. 

 

I choć przy "Widmach Brockenu" bawiłam się świetnie (ten początek, i koniec). Nawet mam po lekturze niedosyt i chcę więcej Frosta, to ilość powieści mnie na tyle przeraża, aby po nie nadal nie sięgać i poszukać czegoś jednotomowego. 

 

Ale książkę polecam. Można było się uśmiechać (dialogi Chyłki z Osicą), można było się bać (o bohaterów oczywiście) i czuć taki niepokój. Lektura trzymała mnie w napięciu. Nie nudziłam się przy czytaniu i zaciekawiłam się bohaterami na tyle, by kiedyś (choć to będzie chyba odległe kiedyś) do nich wrócić. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - codzienna
codzienna
Przeczytane:2023-07-23, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki 2023, ulubione, Posiadam,

Po dłuższej przerwie powróciłam do książki R.Mroza i żałuję ,że tak długo "Widmo Brockenu"przeleżało na moim stosie hańby.
Książka jak dla mnie rewelacyjna ,mogłabym się pokusić o stwierdzenie,że seria z komisarzem Forstem jest ciut lepsza od Chyłki i Zordona...Co to była za historia!Już myślałam,że po siedmiu tomach autor niczym spektakularnym mnie nie zaskoczy ,a tu proszę,odpala niesamowitą torpedę.
Komisarz Forst znów zostaje uwikłany w kolejne morderstwo,gdzie wiele wskazuje na jego udział.Znając Forsta,komisarz próbuje oczyścić się z zarzutów i znaleźć sprawcę ale musi znów wspiąć się na szlak górski.I tym razem góry pokarzą swoja majestatyczność i moc.
Ten tom jest inny od poprzednich,bowiem autor sprowadził do gór parę Chyłki i Zordona,którzy swym ciętym językiem(szczególnie Chyłka) rozbawili mnie momentami,a na cel wzięli sobie biednego Osice,który miał ich powyżej uszu czasami.
W tej części jest cała paleta emocji,przez śmiech ,strach aż po łzy..To czyta się jednym tchem.Jest tu mocna,dynamiczna akcja,bez żadnych udziwnień,przerysowań,bez efektów specjalnych .Tu się wszystko trzyma idealnie a dialogi sprawiają,że przez książkę płynie się niesamowicie i chce się więcej i więcej..
A zakończenie?Jak zawsze Remigiusz Mróz sprawia,że szczękę można zbierać z ziemi i czekać tylko aż pojawi się kontynuacja..

Link do opinii
Avatar użytkownika - Agatonik
Agatonik
Przeczytane:2023-07-10, Ocena: 5, Przeczytałam, 2023,

Mam słabość do Wiktora Forsta, a Osicę uwielbiam. Super pomysł połączenie dwójki tak charakterystycznych bohaterów jak Osica i Chyłka. Dynamika ich relacji świetna i pełna mrozowego, specyficznego humoru. Było też smutno i jednak zaskakująco. Bardzo dobra zabawa. 

Link do opinii

Bohaterowie dwóch różnych serii, wydawanych w dwóch różnych wydawnictwach spotykają się w jednej książce? W uniwersum Remigiusza Mroza wszystko jest możliwe. I tak w "Widmie Brockenu" spotyka się Chyłka z Forstem.

 

Wiktor osiadł na stałe w Krakowie z Dominiką i jej dziećmi. Wydaje się, że w końcu osiągnął spokój i szczęście.

 

Komuś jednak zależy na powrocie Forsta w góry. Niespodziewanie w mieszkaniu w Krakowie zjawia się Osica z prokuratorem. W Tatrach ktoś znowu zabija turystów. Pierwsze podejrzenia padają właśnie na Forsta. Na szczęście z odsieczą rusza mu Chyłka z Zordonem.

 

Co ukrywa Wiktor? Czy faktycznie miał coś wspólnego z morderstwami w górach?

 

Remigiusz Mróz ponownie pokazuje, że lubi znęcać się nad swoimi bohaterami. Na Forsta spada lawina bólu i cierpienia. Nie wiem, czy po tym się jeszcze podniesie.

 

Ogromnie fascynujące było spotkanie Chyłki z Osicą. Dialogi między nimi to mistrzostwo. Momentami nieźle się uśmiałam.

 

Akcja książki dzieje się zimą. I to taką ostrą. Mimo upału za oknem czułam wraz z bohaterami przejmujące zimno. Autor świetnie oddał panujący w górach chłód i niebezpieczeństwo.

 

Lubię to mrozowe uniwersum i lektura mnie nie rozczarowała. 

Link do opinii
Inne książki autora
Seria z komisarzem Forstem (Tom 4). Deniwelacja
Remigiusz Mróz0
Okładka ksiązki - Seria z komisarzem Forstem (Tom 4). Deniwelacja

Gdzie jest Wiktor Forst? To pytanie zadają sobie zakopiańscy śledczy, gdy topniejący w Tatrach śnieg odsłania makabryczny widok na zboczach Giewontu...

Głosy z zaświatów
Remigiusz Mróz0
Okładka ksiązki - Głosy z zaświatów

Seweryn Zaorski stara się na nowo ułożyć sobie życie, kiedy do zakładu patomorfologii w Żeromicach zaczynają trafiać ciała małych dzieci z okolicy. Nikt...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Spotkamy się we śnie
Jolanta Kosowska; Marta Jednachowska
Spotkamy się we śnie
Cicha noc
Jolanta Kosowska
Cicha noc
Ulica Pazurkowa. Zaklinacz kotów
Aleksandra Struska-Musiał ;
Ulica Pazurkowa. Zaklinacz kotów
Zbój
Joanna Jagiełło
Zbój
Negocjatorka
Małgorzata Łatka ;
Negocjatorka
Kocioł. Pierwszy astroMIAUta
Marta Rydz-Domańska
Kocioł. Pierwszy astroMIAUta
Nigdy przenigdy...
Emilia Jachimczyk
Nigdy przenigdy...
A na niebie blask od gwiazd. Opowieści na Boże Narodzenie
Beata Agopsowicz ; Renata Czerwińska ; Daria Kaszubowska ; Małgorzata Lis ; Emilia Litwinko ; Magdalena Mikutel ; Natalia Przeździk ; Katarzyna Targosz
A na niebie blask od gwiazd. Opowieści na Boże Narodzenie
Księżyc nad Vajont. Echo
Katarzyna Kielecka
Księżyc nad Vajont. Echo
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy