Okładka książki - Widzący i niewidzialni

Widzący i niewidzialni


Ocena: 5 (1 głosów)

Podczas gdy wschodni Nunavat zmaga się z postępującą welimską ofensywą, Tariro i jej drużyna rozpoczynają poszukiwania kryształów. Okazuje się, że Vala rzeczywiście ma kilka asów w rękawie – nie wszystko idzie jednak po jej myśli…

Dann powoli zadomawia się w siedzibie Zwiastuna. Atmosfera jest napięta, bowiem Einar nie potrafi dowiedzieć się niczego konkretnego o poczynaniach Kamantery. Trzeba te informacje jakoś zdobyć – tylko kto miałby się podjąć tak ryzykownego zadania?

Kiedy ważą się losy kontynentu, Neiv woli nie zdawać się na przypadek i postanawia wykorzystać unikalne umiejętności kapitana Królewskiej Straży Przybocznej. Z jego inicjatywy Królewscy opuszczają pałac i wyruszają na misję, która może zmienić wszystko.


Ciąg dalszy wielowątkowej, stworzonej z rozmachem powieści fantasy, pełnej barwnych postaci, zaskakujących zwrotów akcji i dobrego humoru. Tutaj nic nie jest czarno-białe, a dobre wybory często nie istnieją – tylko co jest tym mniejszym złem…?

Informacje dodatkowe o Widzący i niewidzialni:

Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-07-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: b.d
Liczba stron: 625

więcej

Kup książkę Widzący i niewidzialni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Widzący i niewidzialni - opinie o książce

Avatar użytkownika - zaczytanaiska
zaczytanaiska
Przeczytane:2025-10-12,

Są takie książki, które zabierają nas w inny świat, całkowicie odcinają od rzeczywistości i  które z żalem żegnamy docierając do ich ostatniej strony.  Pomimo, że fantastyka, nie jest tym po co często sięgam to właśnie „Czternaście” jest dla mnie taką właśnie książką.

 

W tym tomie lepiej poznajemy bohaterów. Królewscy i Zwiastun wstępują na wojenną ścieżkę. Życie wielu z ich członków jest zagrożone. Dann rusza w podróż, która może zmienić losy świata.

 

Nie wiem co Dagmara Lorenc ma w głowie, ale pełne to jest barw, emocji, życia i fantazji. Jej światy są wielowymiarowe, doskonale zbudowane, złożone, intensywne, pełne werwy i ognia. Bohaterowie iskrzą, błyszczą, przyciągają do siebie. Każda z postaci jest inna, jedne lubimy od pierwszego z nimi kontaktu, inne potrzebują czasu, a są też takie, które odpychają.

 

„Czternaście. Widzący i Niewidzialni” jest dla mnie jak powrót do dzieciństwa. Magiczne postaci, pełne fantazji przygody i zaczarowany świat porywały mnie kiedyś, urzekły również teraz. Oczywiście wszystko dostosowane jest do wieku i teraz jest bardziej brutalnie, jest bardziej „dorosło”, ale emocje są takie jak kiedyś, różowią policzki, rozpalają głowę, nie pozwalają odłożyć książki.

 

Dagmara idealnie wpasowała się również w moje zaczepne, ironiczne i czarne poczucie humoru. Nie ma to jak gra słów i żarcik rzucony w momencie gdy wszystko płonie z emocji i adrenaliny.  

 

Gdyby głębiej zajrzeć w poszewki stron, gdyby dokładniej przyjrzeć się tej historii i spojrzeć przez powiększające szkło na poszczególne postaci to w tej fantastycznej powieści odnajdziemy również naszą burzliwą i momentami groźną rzeczywistość.

 

„Podawajcie dalej”, warto dać się zaczarować talentowi i fantazji Dagmary.

Link do opinii

Witajcie moi kochani

 

Lubicie fantastykę?

Dziś chciałabym przedstawić Wam historię, którą warto poznać.

 

Tytuł: Widzący i niewidzialni

Cykl: Czternaście Tom 2

Autor: Dagmara Lorenc

Wydawnictwo: Dagmara Lorenc

 

Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Autorce - współpraca reklamowa

#współpracareklamowa #współpracabarterowa #współpracarecenzencka

 

W pierwszej części opowieści Tariro wraz z siostrą Virą, przeklętą wiedźmą Valą oraz przyjaciółmi starają się odnaleźć zaginione magiczne kryształy. Dzięki którym mogliby uratować swój świat przed najeźdźcami. W związku z tym próbują wszystkich znanych i możliwych im sposobów, aby osiągnąć swój cel. Naturalnie sprawy komplikują się, gdy podczas jednej z akcji pojawiają się nieproszeni goście, w związku z czym Tariro wraz z przyjaciółmi muszą poradzić sobie również z nowymi zagrożeniami. Zaś w drugiej części opowieści Dann, na skutek przeszłych wydarzeń, odnajduje swe miejsce w szeregach organizacji Zwiastun. Uczy się żyć na nowo i stara się pogodzić z przeszłością. Jednakże jego życie staje się monotonne, ale tylko do czasu. Bowiem przewodniczący organizacji powierza mu zadanie, od którego powodzenia będą zależały losy całego świata.

 

I właśnie taką fantastykę chcę czytać. Już w tym momencie poproszę o więcej.

 

Fabuła stanowi bezpośrednią kontynuację poprzedniego tomu. Także tym razem poznajemy dalszą historię przygód Tariro, Viry oraz Vali i ich przyjaciół, którzy usiłują ocalić swe królestwo od zagłady. Jednocześnie poznajemy również dalsze losy Danna, który nie ma w życiu lekko i znów musi walczyć o przetrwanie. W tej części zastanawiałam się czy w końcu drogi naszych bohaterów się połączą. Jednakże czy tak się stało to pozostaje tajemnicą zapisaną na kartach powieści. Mogę jedynie powiedzieć, iż fabuła pochłonęła mnie całkowicie.

 

Ponadto zaskoczyło mnie pojawienie się nowego wątku, którego wcześniej nie było. Mianowicie wątku romantycznego. Muszę przyznać, iż trochę obawiałam się w jakim kierunku się on potoczy z tego względu, że w tej historii nie przypuszczałam, że może się on w ogóle pojawić. Jednak moje obawy były niepotrzebne, ponieważ wątek ten stanowił delikatny dodatek do całej fabuły jednocześnie bardzo ją urozmaicając. Także nie dość, że został bardzo dobrze skonstruowany to jeszcze idealnie wkomponowany w historię.

 

Jeżeli chodzi o akcje to owszem rozwijała się powoli, lecz bardzo dynamicznie. Podczas lektury nie odczuwałam upływającego czasu. Nie było czasu na nudę, tak wiele się działo. Naturalnie nie zabrakło również zwrotów akcji i zaskakujących momentów.

 

Pod względem bohaterów cieszę się, że mogłam poznać dalsze losy Viry i Tariro, ponieważ bardzo je polubiłam. Jednak tym razem miałam wrażenie, że Vira jest jeszcze bardziej zagubiona niż wcześniej, zaś Tariro coraz bardziej nerwowa. Co oczywiście jest całkowicie zrozumiałe patrząc na sytuację w jakiej się znalazły. Jeżeli chodzi o Vale to jest to postać, która od początku zwróciła na siebie moją uwagę. Mam słabość do czarnych charakterów. Ale tym razem mimo, iż miała swoje grzeszki na sumieniu to odebrałam ją jako postać pozytywną i przede wszystkim z niemałym poczuciem humoru. Jeżeli chodzi o mój stosunek do Danna nie uległ on zmianie. z wielką przyjemnością śledziłam jego losy i mam nadzieję, że pewnego dnia szczęście się do niego uśmiechnie. Zabrakło mi losów Vigo. Mam nadzieję, ze to nie koniec jego historii. Pod względem bohaterów drugoplanowych to oni również mnie zainteresowali - zwłaszcza członkowie Zwiastuna. Lecz jest jeden bohater, którego nie darzę sympatią, mianowicie Neiv. Niestety tej osoby nie polubiłam za jego charakter.

 

Jeżeli chodzi o zakończenie powieści to okazało się być ono trochę przewidywalne. Jednakże sprawiło, że jeszcze bardziej czekam na kontynuację. Zakończyło się w takim momencie, że ja po prostu muszę wiedzieć co stało się później. Także z niecierpliwością wypatruję kolejnej części. Z jednej strony bardzo mnie usatysfakcjonowało, ale z drugiej pozostawiło mnie w niewiedzy i niepewności co do dalszych losów bohaterów.

 

Reasumując ,,Widzący i niewidzialni" to fantastyka, którą czytałam z wielką przyjemnością. I niech Was nie wystraszy liczba stron. Tej objętości nie odczułam. Wbrew przeciwnie było mi mało, chciałam więcej i więcej. Czytało mi się ją bardzo lekko i przyjemnie. Ta historia tak bardzo mnie zaciekawiła, że z chęcią poznałabym ją od razu w całości. Bez względu na to ile miałaby stron. To jest taka powieść, którą z jednej strony chcę się przeczytać, aby wiedzieć co się wydarzyło, ale z drugiej nie chce jej się kończyć, bo to by oznaczało zakończenie historii. Zwróciłam również uwagę na to, iż książka zawiera mapę przedstawionego świata co bardzo doceniam.

 

Serdecznie polecam, strona.394

Link do opinii
Inne książki autora
Czternaście: Królestwo za kryształ
Dagmara Lorenc0
Okładka ksiązki - Czternaście: Królestwo za kryształ

Ponad tysiąc lat temu dwanaścioro potężnych czarodziejów stworzyło trzynaście potężnych kryształów – podobno po to, aby zapewnić kontynentowi pokój...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy