Pierwszy album nowej serii poświęconej największym starciom pancernym w historii wojen, poświęcony zmaganiom o El Alamein.
Wspaniałe realistyczne rysunki, odwzorowujące detale techniki wojskowej obu walczących stron, użytej w bitwach o El Alamein. Wszystko widziane z perspektywy dowódcy załogi brytyjskiego czołgu Crusader, który nie tylko musi zmagać się z nieuchwytnymi pojazdami Afrika Korps, ale i słabością brytyjskiego dowództwa jak i demonami własnej przeszłości.
Jeśli podobała Ci się "Furia" i prawdziwy okrutny obraz wojny, to jest to komiks dla Ciebie.
Na końcu znajdziecie dodatki poświęcone broni pancernej oraz zmaganiom w Afryce pomiędzy aliantami i wojskami niemieckimi i włoskimi.
Wydawnictwo: Scream Comics
Data wydania: 2025-04-04
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 64
Tytuł oryginału: El Alamein : De sable et de feu
Przeczytane:2025-05-05, Ocena: 6, Przeczytałam,
Wydawnictwo Scream Comics oddało w nasze ręce komiksowy album pt. ,,1942 - El Alamein. Piasek i ogień", będący pierwszą odsłoną nowej, historyczno-militarnej serii ,,Wielkie bitwy pancerne". Tym samym rozpoczynamy nową przygodę z odkrywaniem największych i najważniejszych starć z udziałem czołgów, jakie rozegrały się w historii naszego świata. Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.
Afryka Północna, lipiec 1942 roku. Brytyjskie wojska po klęsce pod Tobrukiem wycofują się na linię umocnień pod egipskim miastem El Alamein. Podążające ich śladem pancerce wojska marszałka Rommla wkrótce dotrą i tu, gdzie ma się rozegrać decydująca bitwa. Generał Montgomery zdaje sobie doskonale sprawę, że to od jego decyzji i jego żołnierzy 8 Armii będą zależeć nie tylko losy afrykańskiego odcinka zmagań, ale i całej wojny. W tym piekle walki, upału i wszechobecnego piasku znajdzie się porucznik Campbell - człowiek, który dla swoich ludzi zrobi wszystko, włącznie z przeciwstawieniem się opętaniu szaleństwem walki za wszelką cenę przełożonemu, kapitanowi Freyerowi...
Twórca scenariusza tego komiksu - Thierry Lamy, wykorzystał tu raz jeszcze znakomity motyw wplecenia w wielkie historyczne wydarzenia losów kilku ludzi, którzy na swoim przykładzie oddają w znakomity sposób wojenne szaleństwo, ale też i doniosłość opisywanych wydarzeń. Tym razem mamy tu przede wszystkim osobę dowodzącego czołgiem Mk VI Crusader (zwanego ,,Little John") porucznika Campbella, który musi wykazać się dowódczym sprytem i odwagą tyleż na polu walki, co i w relacjach z nienawidzącym go przełożonym. I to połączenie - globalnego spojrzenia na bitwę pod El Alamein oraz losy porucznika Campbella i jego ludzi, działa tu w znakomity sposób.
Fabułę komiksu możemy podzielić na dwie główne części - pierwszą, która zapoznaje nas z realiami afrykańskiego frontu, z najważniejszymi postaciami, ze skomplikowaną relacją na linii Campbell i Freyer oraz z przymusowym opuszczeniem swojej załogi przez pierwszego z nich, gdy na miesiąc zostaje oddelegowany do szkolenia rekrutów..., jak i drugą, która przedstawia już bezpośredni przebieg tytułowej bitwy. I wtedy też nastaje czas niezwykle dynamicznych scen walki, iście epickich zwrotów akcji oraz dramatów, w jakie zostają uwikłani wyżej wymienieni bohaterowie. To również historia o wyjątkowej, wojennej przyjaźni braci broni, z których każdy byłby gotów oddać życie za drugiego...
Oczywiście komiksowej fabuły dopełnia tu moc cennej wiedzy zawarta na końcowych stronach albumu - informacje o budowie, specyfikacji i bojowych osiągnięciach czołgu Mk VI Crusader, moc faktów związanych z przebiegiem działań wojennych na afrykańskim froncie, jak i wreszcie analiza samej bitwy pod El Alamein. Wszystko to stanowi sobą znakomite uzupełnienie fabularnej relacji, jak i też niesie zawsze cenną, historyczną, ale też i podaną w bardzo przystępny sposób, wiedzę.
Album ten wypełniają bardzo dobre ilustracje Alessio Cammardelliego, który stworzył na potrzeby tego albumu klimatyczne, pociągnięte klasycznie surową kreską i przede wszystkim ładne dla oka rysunki. Oczywiście największe emocje budzą w nas te kadry, które obrazują czołgi w akcji na polu walki, gdzie jest rozmach, dbałość o każdy detal oraz bardzo udane oddawanie dynamiki i chaosu wojennego szaleństwa. To wszystko pokrywa zaś łagodna kolorystyka, gdzie dominują charakterystyczne, pustynne barwy.
Komiksowy album ,,Wielkie bitwy pancerne. 1942 - El Alamein. Piasek i ogień" zachwyci w mej ocenie nie tylko miłośników historii drugiej wojny światowej i pancernych maszyn, które odegrały na jej frontach tak wielką i ważną rolę. Bo jest to też ciekawa, emocjonująca i dobrze podana opowieść o ludziach, którzy walczyli na afrykańskich piaskach, zmagali się ze śmiercią, jak i też musieli dokonywać najtrudniejszych wyborów po to, by przetrwać i ocalić swych braci broni. To ta bardziej dramatyczna strona tej historii, które mnie osobiście zachwyciła.
Tym samym nie pozostaje mi już nic innego, aniżeli gorąco zachęcić was do sięgnięcia po ten komiks, zaś sama wyczekuję już z niecierpliwością kolejnej odsłony tej historyczno-militarnej serii. Polecam.