Beztroskie lato na francuskiej Riwierze i znudzona siedemnastolatka, w ktorej przyjazd kochanki ojca aktywuje wybuchowa mieszanke splatanych emocji. Cecile zaczyna igrac z uczuciami, manipuluje, romansuje, a knucie intryg pochłania ja tak bardzo, ze traci kontrole nad przebiegiem zdarzen.
Uznana za głos kiełkujacego feminizmu, skandaliczna powiesc napisana przez nikomu nieznana nastolatke pod nazwiskiem pozyczonym od Prousta zrobiła oszołamiajaca kariere na całym swiecie, a Francoise Sagan stała sie najpopularniejsza autorka francuska drugiej połowy XX wieku.
,,Budzaca apetyt na wiecej, doskonała opowiesc o pragnieniu intensywnego, pełnego pasji zycia. Pozadanie, witalnosc i wolnosc wyboru własnej drogi w srodku goracego lata. Ta powiesc przypomni nam o tym, skad brac pewnosc, ze sie zyje" - Mira Marcinów
,,Bolesnie precyzyjna, cudownie bezczelna, ostra jak swiatło w południe. Historia dojrzewania i konsekwencji pozornie niewinnych decyzji - jedna z najlepszych powiesci XX wieku" - Maciej Marcisz
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2025-07-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 176
Przeczytane:2023-05-18, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Witaj, smutku" czekało u mnie ładnych parę lat na przeczytanie i ciągle coś tę lekturę mi odsuwało. Widocznie musiała zaczekać na swój czas, a ten właśnie nastał. Niewielka to książeczka, ale pełna treści. Ważnych treści. Opowieść, w której narratorką jest siedemnastolatka, pełna jest wyjątkowego klimatu i prawie można poczuć zapach francuskiej riwiery, sporo tu przeżyć i opowieści o dojrzewaniu, o radzeniu sobie ze światem i relacjami. Sagan wiarygodnie opisała przeżycia swojej bohaterki. Język powiastki jest prosty, acz oddający emocje, smutek można tu odnaleźć niemal na każdej stronie. I co dla mnie najistotniejsze, ta książka jest o pozostawaniu sobą, o nieuleganiu innym, którzy chcą nas zmienić. A o efektach można przeczytać na stronicach "Witaj...".