Narodziny głębokiej miłosnej relacji to prawdopodobnie najpiękniejsza i najtrudniejsza rzecz, jakiej można doświadczyć. Może być impulsem do emocjonalnego dojrzewania i odkrywania prawdziwego sensu życia. Właśnie tym jest dla Karoli i Jędrka, którzy poznają się na koncercie i oboje ulegają pełnej emocji chwili. On jest wschodzącą gwiązdą, a ona z pozoru zwykłą dziewczyną. Na kartach tej książki znajdziesz barwny opis początków ich wspólnej podróży.
„Wszystko różowe” to powieść o kobiecej uczuciowości i miłości w jej wszystkich wymiarach – od głębokiej emocjonalności aż po pełną pasji erotykę.
Adela „Mokosz” Mokoszańska – z wykształcenia psycholożka, której pasją są spotkania w żeńskim gronie. Relacje romantyczne, miłość i seksualność to coś, o czym kobiety chcą rozmawiać. Dlatego zdecydowała się napisać powieść, w której te tematy tworzą tło dla głębokiego spotkania głównej bohaterki z samą sobą.
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania: 2025-01-20
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 233
Język oryginału: polski
Przeczytane:2025-04-22, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, 12 książek 2025, 26 książek 2025, 52 książki 2025, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, Ulubione, Patronat Medialny,
Prawdziwa miłość przytrafia się dosyć rzadko, ale mało osób zastanawia się nad powodami tego stanu rzeczy. Z pewnością jest ich wiele, ale do najbardziej popularnych możemy zaliczyć: stawianie innym zbyt wysokich wymagań, niechęć do zaryzykowania podyktowana obawą przed odrzuceniem oraz brak zaangażowania mającego na celu okazanie uczuć i poprawę niektórych wad. Te i inne przyczyny sprawiają, że ewentualne szczęście nas omija i tylko nieliczni w porę zechcą coś zmienić na lepsze.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Karolinę zajmującą się obsługą techniczną festiwali. Na jednym z nich miał wystąpić Yarylo (Jędrek), idol wielu kobiet, który dzięki swoim występom wzbudzał wiele emocji. Dziewczyna początkowo podchodziła do tego wydarzenia z pewnym lekceważeniem, myśląc o nim, jak o innych piosenkarzach jego pokolenia. Tymczasem wokalista dając z siebie wszystko zrobił na niej głębokie wrażenie i po zakończonym koncercie spotkanie z nim zakończyło się utratą przytomności u Karoli. Chłopak odwiedził ją w szpitalu zostawiając czekoladę z numerem telefonu, z którego podczas urlopu pod wpływem przemyśleń, grzesznych myśli i obejrzanych materiałów z chęcią skorzystała. Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Jakie uczucia będą kierowały Jędrkiem? Czy Karola zaakceptuje jego pracę i problemy z nią związane? Do jakich wniosków dojdą? O tym w książce „Wszystko różowe” autorstwa Adeli Mokoszańskiej.
Jak grom z jasnego nieba
Autorka za sprawą głównej bohaterki ukazała przypadek kiedy to zakochanie pojawia się niespodziewanie i przejmuje nad nami stery. Szczęśliwie Karola nie popełniła błędu i postanowiła zaryzykować pisząc wiadomość na podany numer. Natomiast w naszym życiu często nie mamy takiej odwagi, by spróbować, bo boimy się porażki. Myślę, że jest to podyktowane presją ze strony otoczenia, które cieszy się czyimś niepowodzeniem zamiast wspierać pogrążonych w bólu. Najlepiej byłoby w przypadku każdej relacji ustalić swoje wizje i dojść do konsensusu, ale jednocześnie pamiętać, że i tak może nie wyjść, a czas pokaże jak będzie. Powinniśmy wziąć sobie to do serca i otworzyć się na ewentualne uczucia, gdy nadejdzie na nie chwila.
Zaangażowanie
Kolejnym ważnym przesłaniem jest pełne zaangażowanie w relacje, które wiąże się ze wspólnym pokonywaniem problemów i pełną akceptacją drugiego człowieka. Obecnie o tym dużo osób zapomina i w razie braku akceptacji czegokolwiek, wolą odejść od partnera zamiast spróbować, jakoś temu zaradzić. Czasem niewielki wysiłek z naszej strony może czynić cuda i to wraz ze szczerą rozmową przyniosą poprawę i rozkwit miłości w danym związku, ale na to potrzeba odpowiedzialnego podejścia do życia i próby postawienia się na miejscu tej drugiej połówki.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się z przyjemnością i dużym zainteresowaniem wywołanym rozwijającym się uczuciem między bohaterami. W tym przypadku mamy romans współczesny z nieco pikantniejszymi scenami pełnymi metafor i epitetów, które podkreślają miłosne życie bohaterów. Akcja prowadzona jest dwutorowo, a mianowicie w czasie obecnym oraz w tym sprzed roku kiedy Karola poznała Jędrka. Obcojęzyczne zwroty zostały przetłumaczone w przypisach, co podnosi jakość lektury. Okładka przedstawia głównego bohatera, którego pseudonim nawiązuje do bóstwa Słowian, a sam mężczyzna przyciągnie wzrok niejednej czytelniczki. Gorąco polecam tę refleksyjną historię wszystkim, którzy chcą zobaczyć, jak prawdziwe uczucie rośnie i umacnia się w sercu dwojga młodych ludzi oraz tym, którzy pragną zrozumieć na czym należy tak naprawdę opierać zdrową i trwałą relację w związku.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Warszawskiej Firmie Wydawniczej.