Wyspa Zaczarowana: Celtyckie legendy i mity dawnej Irlandii

Sięgnęłam po tę książkę z racji tego, że w ciągu ostatnich paru miesięcy zainteresował mnie temat wikingów, a potem poszerzyłam swoją chęć czerpania wiedzy na temat Celtów. Niestety w przypadku tej drugiej grupy niewiele jest dobrych opracowań na ten temat. Z książce są zawarte bogato opisane legendy irlandzkie, jak to sam tytuł wskazuje. Czytając wstęp, początkowo miałam wrażenie, że dziwne literówki, brak interpunkcji, zaczynanie zdania od małej litery, brak gramatyki... to tylko jakieś błędy w druku. Jednak z każdą kolejną przeczytaną stroną odniosłam wrażenie jakbym miała do czynienia z analfabetą, nie ubliżając oczywiście osobom cierpiącym na to schorzenie... nie można jej w pełni pozytywnie ocenić. O ile podobał mi się opis samych legend, tak reszta pozostawia wiele do życzenia. Niestety przez wyżej wypisane, książka była trudna w czytaniu. Niektóre zdania musiałam czytać po kilka razy, żeby odkryć prawdziwy sens. Sama musiałam domyślać się jaki był kontekst, jak gramatycznie powinno odmieniać się imiona poszczególnych bóstw. Gdyby nie ten mankament, książka moim zdaniem byłaby bardzo dobrym opracowaniem i myślę, że spodobałaby się niejednemu fanowi kultury irlandzkiej, celtyckiej. Oceniam na trójkę chociażby za pomysł autora. Nikt przedtem chyba nie stworzył nic podobnego, dlatego taka ocena.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)