Z dzienników podróży
Venclova Tomas

Autor pokazuje w swych dziennikach różnorodność i podobieństwa kulturowe odwiedzanych krajów. Jego reportaże przypominają zdjęcia, dzięki którym jedni dostrzegą to, co najbardziej widoczne, inni, coś z pozoru mniej istotnego, znajdującego się na drugim planie, a jednak wartościowego, urzekającego. Przykładem mogą być Jego wspomnienia z Tokio:

„Trudne miasto, trudny pierwszy dzień. Wszystko zawikłane, brakuje angielskich napisów, prócz tego gigantyczny wymiar, nie mniejszy niż w Los Angeles – podobno Tokio pod względem zajmowanego obszaru przewyższa niektóre państwa (…) Napotykam cichą dzielnicę, w której wszystko jest miniaturowe, a staruszki w bieli zamiatają chodniki, kłaniają się i uśmiechają”.