Okładka książki - Z miłości

Z miłości


Ocena: 5.13 (8 głosów)

Kiedy odwiedzisz to miasteczko, nie ufaj nikomu! Pokochasz tę książkę od pierwszej strony - tylko uważaj, bo z miłości można popełnić również zbrodnię... Polecam!

Katarzyna Puzyńska

Nowa twarz polskiego kryminału.

Historia, która chwyta za gardło i nie puszcza do ostatniej strony.

Nie mogę stracić tego, kogo najbardziej kocham. Czy wybaczysz mi zbrodnię popełnioną z miłości?

Lata dziewięćdziesiąte. W spokojnym miasteczku dochodzi do serii brutalnych morderstw. Ginie młoda nauczycielka, później dziewczyna z zamożnej rodziny, a w końcu przypadkowa turystka. Strach paraliżuje mieszkańców, policja jest bezsilna, a morderca znika bez śladu.

Dwadzieścia lat później znana podcasterka, Anka Kaczmarek, przyjeżdża na miejsce, by nagrać odcinek o dawnych zbrodniach. Przypadek? A może los popycha ją w stronę prawdy, która nigdy nie miała ujrzeć światła dziennego?

Zło nie znika. Czasem tylko usuwa się w cień.

Z miłości to pełna napięcia opowieść o obsesji, winie i tajemnicach, które zbyt długo pozostawały w ukryciu.

Pierwsza część serii ,,Motywy zbrodni" - kryminał osadzony wśród surowych, majestatycznych skał Jury Krakowsko-Częstochowskiej.

Potrójna zbrodnia sprzed lat, małe miasteczko i wielka tajemnica. Taką przynętę łyknąłby każdy autor podcastu kryminalnego. Tylko... kto czeka na drugim końcu tej wędki? Gorąco polecam!

Makabrycja -­ storytellerka i autorka mikropodcastu na TikToku

Informacje dodatkowe o Z miłości:

Wydawnictwo: WAM
Data wydania: 2025-04-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788327746092
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Z MIŁOŚCI

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna Klasyka kryminału

więcej

Kup książkę Z miłości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Z miłości - opinie o książce

Problem z tą książką jest taki, że należy do gatunku tych nieodkładalnych. Myślę, że miło jest czytać o ludziach, którzy własnymi siłami dorobili się czegoś w życiu. Gdzie cieszą się i nie potrafią w to uwierzyć jednocześnie, że zrobili coś tak interesującego, że każdy chce to zobaczyć. Mowa tutaj o głównej bohaterce, która jest podcasterką nagrywającą zbrodnie, które z jakichś powodów nie zostały rozwiązane. Wchodząc w ten początek widzimy jak wielką publikę ściągnęła, gdzie każdy chce śledzić losy osób zaginionych. Co ciekawe, w życiu prywatnym nie bardzo jej się układało, więc nauczyła się być samowystarczalna. Obecnie ma przeprowadzić wywiad ze starszą panią, która wciąż przeżywa swoją stratę. Kobieta chce nagłośnić sprawę, zrobić cokolwiek, by wyjaśniło się zniknięcie młodej dziewczyny, która była jej córką. Niedługo po przesłaniu dostaje telefon, że powinna je usunąć, ponieważ zamiast pomóc, robi komuś tym rzekomą krzywdę. Oczywiście jak wiadomo, co zakazane, to przyciąga coraz bardziej. Postanawia więc dokładnie zbadać sprawę i co dziwne, wychodzi coraz więcej informacji o których nikt nigdy nie wspominał. Im dalej, tym zaczyna robić się niebezpieczniej, gdyż ze zwykłej zagadki sytuacja przechodzi w zagrażającą życiu. Pojawia się coraz większy niepokój, ona sama zaczyna odczuwać większy stres i my zaczynamy bywać wyczuleni na opisy detali na które wcześniej nikt nie zwracał uwagi. Później się zastanawiałam, co takiego mi umykało, gdyż nie bez powodu akcja zaczynała się robić coraz bardziej napięta. W tle mamy przypomnienie, że sprawa dotyczy dawnej zbrodni, gdzie zamordowane były trzy kobiety na pozór w ogóle niczym ze sobą nie związane. Im dalej, tym w tekście pojawia się też więcej dialogów, obaw o swoje bezpieczeństwo i nerwowych spojrzeń za siebie i obserwacji coraz dziwniejszego zachowania swojego byłego. Bądźcie pewni, że zazdrość i pieniądze, to bardziej zbliżony temat niż para zakochanych:-) I chciałabym wam więcej powiedzieć, ale nie mogę, choć słowa same cisnął się na klawiaturę. Wszystko przez to napięcie od początku do końca książki. Lawirujemy między spełnionymi marzeniami, a urazą do kogoś, komu się w życiu udało. Bywa tutaj bardzo intensywnie, więc i bez kawy się obejdzie:-) Jestem pozytywnie zaskoczona tomem pierwszym, więc z niepokojem oczekuje kolejnego:-)

Link do opinii

Anka jest autorką podcastów o tematyce true crime. Pewnego dnia jeden z jej słuchaczy podsuwa jej sprawę, którą mogłaby się zająć. Chodzi o morderstwa, które miały miejsce w latach 90-tych, w małym, dość spokojnym miasteczku. W dość brutalny sposób zginęła wtedy młoda nauczycielka, dziewczyna z dość zamożnej rodziny oraz przypadkowa turystka. Mimo starań policji morderca nie został odnaleziony, a strach długo paraliżował mieszkańców.
Kobieta jedzie do tej miejscowości i ma zamiar dowiedzieć się prawdy. Wtedy jeszcze nie wie, w jak duże niebezpieczeństwo się wpakuje i jak wiele tajemnic mieszkańców odkryje. Co takiego się stanie? Jakie tajemnice odkryje Anka? W jak dużym niebezpieczeństwie się znajdzie?

Historia, jaką znalazłam w książce, zdecydowanie mi się podobała. Autorka praktycznie do samego końca „wodziła mnie za nos”. Miałam swoje podejrzenia, jednak prawda okazała się zupełnie inna, mocno mnie zaskakując. Książka była bardzo wciągająca i to od pierwszych stron. Kiedy zaczęłam czytać, nie mogłam się oderwać, aż nie poznałam wszystkich sekretów (czyli nie przeczytałam całej). To opowieść o zbrodniach, tajemnicach, sekretach, manipulacjach.
Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które potrafiły mnie zaskoczyć. Książkę czytało się naprawdę szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji.

Główną bohaterką jest Anka. Kobieta jest autorką podcastów o tematyce true crime. To osoba odważna, dociekliwa, a przy tym sympatyczna. Osobiście ją polubiłam.

„Motywy zbrodni. Z miłości” to książka, która jest świetnym kryminałem, który mnie niejednokrotnie zaskoczył. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii

Okładka prezentuje się ciekawie. Na samym środku mamy serce i nic poza tym. Szare tło dobrze komponuje się z czerwienią. W dotyku jest satynowa, takie uwielbiam najbardziej, aczkolwiek trzeba uważać, bo szybko się brudzą. Ma delikatne wytłuszczenia. Nie ma niestety skrzydełek, które stanowiłyby dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. 

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i wiem już, że na pewno nie ostatnie. Niemalże od pierwszej strony zostałam wciągnięta do wykreowanego świata, a przecież tak bliskiego, jakim jest Jura Krakowsko-Częstochowska. Sama mieszkam niedaleko Krakowa, stąd miałam jeszcze większą chęć do zapoznania się z treścią powieści. Pisarka ma lekkie i przystępne pióro, uważam, że nie będziecie mieć żadnych trudności podczas czytania. Z zainteresowaniem przewracałam stronę za stroną, by móc w końcu rozwikłać zagadkę sprzed lat. Nie ma tutaj zbędnych opisów, wszystko jest wyważone i moim zdaniem, niczego książce nie brakuje. 

Anka Kaczmarek to główna bohaterka tej książki. Jest podcasterką, czyli można powiedzieć taki nowy zawód, nowa praca, gdzie nasi książkowi bohaterowie zazwyczaj nie trudzą się tym. Przynajmniej ja nie czytałam do tej pory lektury z postacią, która zajmowałaby się dokładnie czymś takim. Tym bardziej mnie to interesowało i sprawiało, że chwilami nie mogłam oderwać się od pozycji. Jest to kobieta specyficzna, jej charakter nie do końca jest taki, jaki lubię. Nie można jednak jej zarzucić braku dążenia do celu, bo jest mocno zmotywowana po złapaniu "bakcyla". Mamy też inne postacie, każde inne i mocno specyficzne. Czy ktoś zyskał moją sympatię? Niekoniecznie. Nie zmienia to faktu, że książka dzięki temu jest naprawdę bardzo dobra. 

Na brak akcji narzekać nie można. Dzieje się wiele, a dzięki wprowadzonej retrospekcji z lat przed rokiem dwutysięcznym, wszystko staje się jeszcze bardziej intrygujące. Próbujemy zrozumieć i znaleźć winnego zabójstw trzech młodych kobiet. Na pewno podczas czytania nie pośniecie. Nie jest to krwawa opowieść, bardziej łagodna niż te, które zazwyczaj czytam. Ja niestety nie rozszyfrowałam sama, kto stał za tymi trzema ofiarami. Bardzo się zdziwiłam... Nie bez powodu mówią, że najciemniej pod latarnią, prawda? Nie chcę więcej nic pisać, by nie zaspoilerować tego, co ma miejsce w powieści.

Jest to lżejszy kryminał, ze świetnym pomysłem na fabułę i mam nadzieję, że kolejne części są w przygotowaniu! Autorce wyszło bardzo dobrze, nie mam żadnych zastrzeżeń co do całości. Było ciekawie, były trupy jak na kryminał przystało, zagadka i rozwiązanie tajemnicy. Wartka akcja, która podsuwała mi, jako czytelnikowi wiele rozwiązań i myśli. Śmiało polecam ją wszystkim zainteresowanym, ale i fanom kryminałów. Jestem przekonana, że będziecie zadowoleni! Tak jak ja. :)

Link do opinii

Witajcie moi kochani

 

Słuchacie podcastów?

Jeżeli interesują Was padcasty kryminalne to myślę, że i ta powieść przypadnie Wam do gustu.

 

Tytuł: Z miłości

Cykl: Motywy zbrodni Tom 1

Autor: Marta Ryczko

Wydawnictwo: Mando

 

W 1999 roku w małej, malowniczej wsi dochodzi do potrójnego morderstwa. Cała społeczność, wstrząśnięta wydarzeniami, boi się o życie własne oraz swych bliskich. Niestety sprawcy nigdy nie odnaleziono. Jednakże po dwudziestu pięciu latach pojawia się światełko w tunelu. Bowiem młoda twórczyni internetowa Anna Kaczmarek, z pomocą przyjaciół, próbuje rozwiązać zagadkę i odkryć prawdę. Nie spodziewa się jednak, że może odkryć o wiele więcej niż tylko sprawcę bestialskich czynów.

 

To była interesująca lektura.

Fabuła okazała się bardzo ciekawa. Młoda twórczyni internetowa, zajmująca się tworzeniem podcastów true crime usiłuje rozwikłać sprawę sprzed dwudziestu pięciu lat. Bowiem w 1999 roku w małej, malowniczej wsi zostały zamordowane trzy kobity, a sprawca nigdy nie został odnaleziony. Czyż to nie idealny scenariusz na świetny kryminał? Oczywiście, że tak.

 

Akcja rozwijała się powoli, ale nie była nużąca. Informacje były starannie dawkowane, dzięki czemu historia sprawiała wrażenie z pozoru prostej, ale jednocześnie bardzo zawiłej i skomplikowanej. Naturalnie z biegiem czasu sama zaczęłam typować potencjalnych sprawców i bardzo zaangażowałam się w jego poszukiwanie. Oczywiście moje przypuszczenia były tylko częściowo zgodne z przebiegiem historii. Im więcej poznawałam szczegółów tym bardziej sama byłam zagubiona. Niemniej jednak świetnie się bawiłam wcielając się w detektywa. Dużym plusem powieści były dla mnie wstawki historii z 1999 roku. Bardzo lubię takie zabiegi. W moich oczach wzbogacają one całą powieść.

 

Jeżeli chodzi o bohaterów to oczywiście jest ich bardzo wielu i każdy z nich odgrywa w powieści ważną rolę. Annę polubiłam już od pierwszych stron, ale niestety w pewnych momentach miałam wrażenie, że jest ona bardzo lekkomyślna. Nie dostrzegała zagrożeń mimo, iż sama zajmowała się sprawami kryminalnymi. W przypadku Radka miałam bardzo mieszane odczucia, ale postrzegałam go jako pozytywną postać. Jednakże nie mogę tego powiedzieć o Mariuszu. Jak tylko go poznałam czułam, że z tej znajomości może wyniknąć coś złego. Po prostu miałam przeczucie.

 

Zakończenie historii było dla mnie zaskakujące. Naturalnie sprawa została wyjaśniona oraz sprawca został odnaleziony. Jednakże właśnie to wzbudziło we mnie niedowierzanie i zdumienie. Konkretnie to kim on był. Trudno było mi uwierzyć w tak obrót spraw. Niemniej jednak jest bardzo usatysfakcjonowana.

 

Reasumując ,,Z miłości" to ciekawa historia osadzona we współczesnych realiach XXI wieku. W końcu dziś modne są podcasty kryminalne. Powieść ta ukazuje nie tylko sprawę kryminalną oraz próbę jej rozwiązania, ale również potęgę miłości oraz to do czego zdolny jest człowiek w imię miłości. Jak wiele człowiek jest w stanie dla niej poświęcić. Osobiście nie słucham podcastów, ale powieść ta bardzo przypadła mi do gustu. Czytało mi się ją bardzo szybko i przyjemnie. Napisana została bardzo przystępnie. Ogólnie rzecz ujmując nie mogłam oderwać się od lektury. I już wiem, że sięgnę po kolejne książki autorki.

 

Serdecznie polecam, strona.394

Link do opinii

Ostatnio mam spory problem z regularnym postowaniem tutaj. Nie znaczy to jednak, że nie czytam. Czytam i słucham cały czas sporo.

Dziś mam coś dla lubiących tak jak ja, sięgać po debiuty. "Z miłości" to pierwszy tom nowego cyklu "Motywy zbrodni" debiutującej autorki, Marty Ryczko.

Ania Kaczmarek jest podscasterką. Tworzy podcasty o tematyce true crime. Jeden z fanów podsyła jej informacje o morderstwach trzech młodych dziewczyn, które miały miejsce w latach dziewięćdziesiątych. Morderca nigdy nie został ujęty. Anka postanawia na miejscu sprawdzić potencjał tej historii. Udaje się, więc do małej mieściny w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, gdzie lata temu doszło do brutalnych morderstw.

Poszukując prawdy, Anka, budzi w mieszkańcach dawne emocje, a na powierzchnię zaczynają wychodzić stare tajemnice. Czy podscasterce uda się to, co nie udało się policji? Czy morderca nadal mieszka wśród mieszkańców?

Ogromnie lubię sięgać po debiuty, zwłaszcza kryminalne. Temu w dodatku patronuje @suspensbooks, więc tym bardziej nie mogłam sobie odmówić tej lektury.
Marta Ryczko stworzyła świetny wciągający kryminał osadzony w małej miejscowości. Jak wiadomo w takich miejscach tajemnic, sekretów i konfliktów nie brakuje. Wydaje się, że nic się tu nie ukryje. A jednak trzy młode kobiety zostały zamordowane, a mordercy udało się uniknąć wykrycia.

Narracja prowadzona jest dwutorowo. Anna Kaczmarek rozmawia z mieszkańcami, świadkami dawnych zbrodni i dzięki temu poznajemy wydarzenia z lat dziewięćdziesiątych. Zagłębiamy się wraz z nią w życie mieszkańców, poznajemy ofiary. Napięcie rośnie, dawno skrywane sekrety zaczynają wychodzić na wierzch. Zakończenie mnie zaskoczyło. Różne rozwiązania przychodziły mi do głowy, ale nie to, które zaserwowała autorka.

Coraz częściej ostatnio spotykam wątek podcastów kryminalnych w książkach. Muszę powiedzieć, że podoba mi się ten motyw. Marta Ryczko ciekawie go poprowadziła. Jej podcasterka jest energiczna, inteligentna, otwarta i empatyczna. Z chęcią spotkam się z nią ponownie.

Jestem pod wrażeniem tego debiutu. Bardzo dobrze się czyta, a historia wciąga od pierwszej strony. Już czekam na kolejny tom.
Kto planuje przeczytać?

Link do opinii
Avatar użytkownika - z_ksiazka_w_plec
z_ksiazka_w_plec
Przeczytane:2025-05-05, Ocena: 5, Przeczytałem,

,,Z miłości" to pierwszy tom ciekawie zapowiadającej się serii Motywy zbrodni.

 

Autorka zabiera nas do lat 90 ubiegłego wieku, kiedy to dochodzi do serii m0rderstw. Najpierw ginie nauczycielka, Jolanta. Później dziewczyna z bogatej rodziny. A na samym końcu bez śladu znika turystka.

 

20 lat później do malowniczej miejscowości na Jurze Krakowsko- Częstochowskiej przyjeżdża podcasterka Anka Kaczmarek. Chce nagrać odcinek, o tym co wydarzyło się przed laty. Czy uda się jej odkryć prawdę? Kim był m0rderca?

 

Muszę przyznać, że dałam się porwać tej historii. Może dlatego, że mieszkam na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej? A może ze względu na mroczny klimat, który chociaż nie pasuje mi do tego co widzę za oknem, to sprawił, że zagłębiłam się w tę opowieść.

 

Akcja dzieje się w małej miejscowości. I jak to zazwyczaj bywa mieszkańcy raczej nie chcą za dużo opowiadać o sobie czy dawnych czasach. Główna bohaterka w Wielżcu spotyka się z swoim internetowym znajomym. Mężczyzna był dla mnie nieco podejrzany i wzbudzał napięcie.

 

Książkę czytało mi się nie tylko bardzo szybko, ale również przyjemnie. Jest poniekąd refleksyjną książką, która zmusza do zadania sobie pytania ile jesteśmy w stanie zrobić dla miłości.

 

Jeśli lubicie klimatyczne książki, które zabierają nas do lat 90. Książki, których akcja dzieje się w malowniczym miejscu. Książki, które poruszają trudne tematy, to bardzo polecam pierwszy tom serii Motywy zbrodni - ,,Z miłości".

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2025-04-22, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Z miłości" to druga książka w dorobku Marty Ryczko, pierwsza, która otwiera cykl Motywy Zbrodni. Opowieść rozpoczyna się w Warszawie, a w swoim centrum stawia podcasterkę Ankę, która wikła się w sprawę w trakcie apelacji. Nie kończy się to dla niej samej dobrze (choć dla jej profilu tak), dlatego teraz musi wyjechać i zająć się czymś innym. Czy badanie zbrodni sprzed 25 lat nie będzie bezpieczniejsze? I tak trafia do małej miejscowości położonej w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, gdzie w przeciągu jednego miesiąca 1999 roku zginęły trzy młode dziewczyny. Sprawcy nigdy nie schwytano, nigdy więcej morderstwa się nie powtórzyły, a internet milczy na ten temat. Anka wyczuwa się tu przestrzeń dla siebie. Jako zwyczajny człowiek nie ma dostępu do akt sprawy, może więc tylko oprzeć się na tym, co mówią ludzie. Śledztwo więc składa się głównie z rozmów, bazuje się na pamięci innych, a my dzięki temu dokładnie poznajemy nastroje panujące w tej małej miejscowości na przełomie wieków. To porusza bardzo ciekawe tematy podwójnych standardów płci i wiktymizacji ofiar. Demaskuje wady naszego społeczeństwa tak ciągle skorego do osądów - zarówno 25 lat temu, jak i teraz. Bo czy takie materiały puszczane w sieci nie robią z nas sędziów, mimo iż znamy tylko jednostronną narrację? To ważne pytania w dobie fascynacji true crime, a autorka przedstawia je szeroko i wiernie. Nie odpowiada, a zmusza do własnych refleksji. Spokojne tempo i rozszerzona warstwa obyczajowa ładnie się z nimi zgrywają. To dobry start w nową serię, obiecujący początek. Czekam co autorka pokaże nam przy tomie drugim.

Link do opinii

Całkiem niezły kryminał - coś nowego, bo pierwszą rolę gra nie policjant/detektyw, tylko influencerka, pasjonująca się true crime.
Całkiem szybko się czytało - akcja dość powolna (sprawa jest sprzed lat), ale do końca czuć było napięcie.
Bardzo dobrze rozrysowane tło obyczajowe.

Link do opinii
Inne książki autora
Szantażystka
Marta Ryczko0
Okładka ksiązki - Szantażystka

Znam twój sekret Ania pracuje w Warszawie w internetowym serwisie plotkarskim. Dawniej marzyła o pracy dziennikarki śledczej, ale zrezygnowała, gdy jej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy