Trzymający w napięciu kryminał hipnotyczny i urzekający, w stylu "Imienia róży".
Kradzież świętego sakramentu, zniknięcie opata i tajemnicze morderstwa.
Magiczna liczba pierwsza jako klucz do rozwiązania zagadki kryminalnej.
Ginie bez wieści opat klasztoru benedyktynów w Leyre. Arcybiskup Pampeluny dostaje tajemniczą przesyłkę zawierającą maleńką trumnę z ludzkim palcem środku. W opuszczonej kaplicy Mendigorria zostają odnalezione ciała dwóch duchownych w porozrywanych szatach liturgicznych, każdy z nich pozbawiony jest jednego palca, a przy zwłokach znaleziona zostaje spora ilość pieniędzy i wykradziony wcześniej z kościoła San Salvador de Leyre starożytny relikwiarz w postaci Lignum Crucis, czyli drzewa krzyża. Wszystko wydaje się wskazywać na to, że morderca wyzywa policję na pojedynek.
Dobry pomysł, gorzej z wykonaniem. Główna bohaterka dość irytująca i w sumie mało profesjonalna. Ciekawsze są postaci drugoplanowe. Na pewno nie w stylu "Imienia róży". Raczej kryminał dla kobiet, lżejszy i z naciskiem na wątki romansowe. Trochę zbyt po macoszemu potraktowana została logika, a sposo prowadzenia śledztwa jest rozbrajający. Autorka przesadza też z chwaleniem się wiedzą na pewne tematy, np. o architekturze.
Przeczytane:2010-11-02, Ocena: 4, Przeczytałem,