Zdarzyło się wczoraj

Ocena: 6 (1 głosów)

Poruszająca i trafiająca prosto w serce, szczera opowieść o młodej dziewczynie, która musi zmierzyć się z utratą najbliższej przyjaciółki

Czternastoletnia Sam kocha koszykówkę. Swoją pasję dzieli z Reagan, która jest jej bratnią duszą. Wie, że może zwierzyć jej się ze wszystkiego i ich przyjaźń przetrwa każdą próbę. Jednak to, co zdarzyło się wczoraj, sprawiło, że świat Sam legł w gruzach.

Przyszła niespodziewanie. Zmieniła wszystko. Nagła śmierć Reagan na boisku obudziła w Sam bolesne uczucia samotności i bezradności. Jak ma dalej żyć bez osoby, którą tak bardzo kochała?

Z pomocą przychodzi sama Reagan. Czy słysząc w swojej głowie jej głos Sam znajdzie w sobie siłę, aby pogodzić się ze stratą i odnaleźć w nowej rzeczywistości?

Informacje dodatkowe o Zdarzyło się wczoraj:

Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2020-03-11
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788366436893
Liczba stron: 312
Tytuł oryginału: Fadeaway

Tagi: Opowieści o uczuciach dla dzieci i młodzieży

więcej

Kup książkę Zdarzyło się wczoraj

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zdarzyło się wczoraj - opinie o książce

Avatar użytkownika - judytaszostak
judytaszostak
Przeczytane:2020-09-20,

Samantha i Reagan to czternastoletnie przyjaciółki. Są nierozłączne , wszystko robią razem,spędzają z sobą mnóstwo czasu. Łączy je też wspólna pasja- są najlepsze w drużynie koszykówki.
Lecz dzieje się rzecz straszna... Nagła. niespodziewana śmierć Reagan zmienia wszystko... Ta tragedia zaskakuje wszystkich , bo kto spodziewa się ataku serca u tak młodej dziewczynki? A jednak ...podczas treningu Reagan upada i już nie podniesie się. Przyczyną okazuje się nie wykryta wcześniej wada serca .
Sam czuje jakby wyrwano jej połówkę serca. Jak ma się podnieść po stracie , jak poradzić sobie bez przyjaciółki? Do tej pory zawsze i wszędzie były razem. W dodatku po wakacjach miały iść do nowej szkoły. Jest jej bardzo ciężko, jest samotna w nowym miejscu, wciąż myśli o Reagan, tęskni za nią. Miały tyle planów... A co z ukochanym sportem? Jak grać bez niej? Na szczęście ma wspaniałego starszego brata Luka, który będzie dla niej wsparciem w szkole, do której on też uczęszcza . A także będzie próbował wyciągnąć siostrę z odrętwienia, zachęcać do powrotu do grania. On także lubił Reagan, w trójkę grali w kosza na ich podjeździe. Rozumie więc jej ból.
Kiedy Samantha zaczyna słyszeć głos przyjaciółki boi się,że to urojenia , ale też czuje się pocieszona, wierzy że Reagan jest wciąż przy niej . Jednak czy pomoże jej to w pogodzeniu się z jej stratą czy przysporzy kłopotów ...Czy Sam uda się przegonić demony i wrócić do drużyny?
Książka napisana lekkim piórem,szybko się czyta. Dostarcza emocji, nie ma co się dziwić , że czytając roni się łzy.
Polubiłam bohaterów , zwłaszcza Luka i Kevina - kolegę z zajęć Sam , który dostarczył jej rozrywki i nam czytelnikom. Jego postać ubarwiła powieść.
To tytuł nie tylko dla młodzieży, bo choć opowiada historię nastolatki, porusza trudnych tematów straty bliskich, przeżywania żałoby , z czym dorośli także nie łatwo sobie radzą. Polecam.

Link do opinii

„Zdarzyło się wczoraj” to kolejna świetna propozycja dla młodych ludzi. Opowiada historię czternastoletniej Sam, która nagle i niespodziewanie straciła najlepszą przyjaciółkę. Z Reagan były sobie bardzo bliskie. Dzieliły też wspólną pasję. Koszykówkę kochały całym sercem i były w niej jednymi z najlepszych. Dziewczyny już planowały przyszłość w nowej szkole i w nowej drużynie, kiedy podczas zwykłego treningu, serce Reagan stanęło. Świat Sam runął. Nie wiedziała, jak ma sobie poradzić bez osoby, która znała ją najlepiej. Chociaż uwielbiała koszykówkę i była w tym, co robiła naprawdę dobra, nie chciała więcej grać. Czuła się bardzo samotna. Nieoczekiwanie z pomocą przyszła jej sama Reagan. Sam znów mogła z nią rozmawiać i chociaż w oczach innych wyglądała na wariatkę, gadając tak sama do siebie, było jej lepiej. Czy Sam udało się stanąć na nogi?

Na to pytanie znajdziecie odpowiedź w tej niezwykle przejmującej i mądrej książce. Każdy przeżywa żałobę inaczej. Są tacy, którzy wykrzykują swój ból całemu światu. Są też tacy, którzy odsuwają się od innych i wszystko duszą w sobie. Sam nie potrafiła odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Odsunęła się od ludzi, zamknęła w sobie. Ciągle od nowa przeżywała to, co się stało. Miała wyrzuty sumienia, bo uważała, że mogła powstrzymać przyjaciółkę przed dalszą, wyniszczającą jej serce grą. Żałowała, że nie zdążyła się z nią pożegnać. Kiedy nieżywa Reagan odezwała się do niej po raz pierwszy, myślała, że postradała zmysły. Jednak duchowa obecność przyjaciółki bardzo jej pomagała i codziennie wyczekiwała momentu, kiedy Reagan się pojawi.

Mimo, że autorka nie napisała niczego, o czym nie przeczytalibyśmy gdzieś indziej, uważam że bardzo dobrze poradziła sobie z tematem. Podjęła się czegoś naprawdę trudnego. Już sam temat jest ciężki, a jeśli dotyczy młodych osób, jest jeszcze trudniej. Książka traktuje o stracie, żałobie, samotności. Mówi o utraconej przyjaźni i pogrzebanych nadziejach. Z każdej strony tej książki płynie rozpacz i ból, tak dogłębne i przejmujące, że nie sposób nie wzruszyć się podczas lektury. Jednocześnie przebija z niej nadzieja i wiara w to, że kiedyś jeszcze będzie dobrze. Nie tak samo, zupełnie inaczej, ale wszystko się ułoży.

Książkę czyta się bardzo dobrze. Mimo ciężkości poruszanego tematu jest przyjemna w odbiorze. Autorka pisze bardzo fajnie, jej styl przypadł mi do gustu. Dialogi były żywe i naturalne, a opisy niezbyt rozwlekłe. Bohaterowie zostali poprawnie scharakteryzowani, są autentyczni i wypadają przekonująco. Pięknie została opisana relacja przyjaciółek, ale nie tylko. Autorka nie pominęła więzi łączących rodzeństwo, a także tych pomiędzy rodzicami a dziećmi. Akcja książki jest w miarę szybka, a przyspiesza jeszcze bardziej, kiedy do głosu dochodzą rozmowy Sam ze zmarłą Reagan. Ich dialogi są zabawne. Reagan z dystansem mówi o swojej śmierci, czasem nawet z niej żartuje. Zachowuje się jak dawniej. To sprawia, że Sam zaczyna się podnosić. Widzi światełko w tunelu i postanawia o siebie zawalczyć. Zaczyna wierzyć, że da radę. Zaczyna zdawać sobie sprawę, że musi ruszyć naprzód i sama zawalczyć o lepsze życie. Cudownie było obserwować, jak Sam się budzi i podnosi się z kolan. To można bardzo mocno odczuć w tej powieści i ten właśnie aspekt może dać siłę wielu nastolatkom. Książka może stanowić wsparcie dla osób będących w podobnej sytuacji. Dodaje otuchy i sprawia, że zaczynamy wierzyć w to, że jeszcze kiedyś los się odwróci.

„Zdarzyło się wczoraj” to lekka powieść poruszająca bardzo trudny temat. Piękna, mądra i wartościowa. Dojrzała, prawdziwa i inspirująca. Po brzegi wypełniona emocjami. Porusza najczulsze struny ludzkiej duszy i pozostawia w niej ślad. Bardzo polecam!

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy