Miasteczko w Anglii, niejaki Jamie McMahon codziennie rano wychodzi z psem na spacer do pobliskiego lasu, jednak tym razem podczas spaceru znajduje w rzece unoszącą się nieprzytomną dziewczynę. Natashe Howland, gwiazdę lokalnego liceum, którą wraz z najlepszymi przyjaciółkami wszyscy nazywają Barbie.
Dziewczyna zapada w stan śpiączki klinicznej, w wyniku której doznaje amnezji. Trwa śledztwo, które z początku prowadzi policja, później Natasha wraz z byłą przyjaciółką Rebeccą próbują znaleźć odpowiedź na pytanie, które pojawia się w głowie wszystkich. Dlaczego Tasha leżała martwa przez trzynaście minut?
Sarah Pinborough napisała książkę wielowymiarową, zakrawającą o thriller psychologiczny, w którym nic nie jest takim, jakim się wydaje. Akcja nabiera tempa już od pierwszych stron, nie znajdziemy tutaj długiego wprowadzenia do historii, zapoznawania się z bohaterami. Nie przeszkodziło to jednak w budowaniu napięcia, wręcz przeciwnie. Właśnie ten zabieg sprawił, że nie mogłam oderwać się od "13 minut" już od samego początku.
Pomimo, że głównym wątkiem całej historii zdaje się być odpowiedź na pytanie, dlaczego jedną z bohaterek znaleziono nieprzytomną w rzece, obok znajdziemy również wspomnianą przeze mnie wcześniej wielowymiarowość. A ta przejawia się w wielu istotnych, z socjologicznego punktu widzenia, zjawiskach społecznych, które wykorzystała autorka. W książce znajdziemy nie tylko próbę rozwiązania zagadki. ale także problem wykluczenia społecznego, wykorzystywania pozycji w społeczeństwie po to, aby zniszczyć drugą osobę, przy okazji podważając jej wiarygodność. Pojawia się również problem ślepego zafascynowania drugą osobą, manipulacji i przede wszystkim toksycznej przyjaźni. I właśnie ten ostatni aspekt wzbudza w czytelniku wiele kontrowersji. Z jednej strony mamy trzy przyjaciółki, które określają siebie mianem przyjaciółek "na zawsze" - Natashę, Haley i Jenny, z drugiej porzuconą, niegdyś przyjaciółkę, Rebeccę, która wstydzi się tego, że przyjaźni się z Hannah, osobą nic nieznaczącą społecznie, podświadomie szydząc z niej i okłamując. Więc w sytuacji gdy dochodzi do wypadku i Rebecca ma okazję znów stanąć przy boku Tashy, nie waha się ani chwili, tym samym odrzucając przyjaźń jedynej bliskiej sobie osoby.
Oprócz tego, w książce występuje ciekawy zabieg narracji wieloosobowej, który pozwala na to, aby prawie każdy z istotnych bohaterów mógł mieć swój wkład w fabułę. Dzięki temu czytelnik dowiaduje się co raz to nowych aspektów, dotyczących śledztwa i życia bohaterek, z dziennika prowadzonego przez Tashe, wiadomości tekstowych, zapisków z terapii, bądź z akt sprawy policji. Również ciekawe jest manipulowanie klimatem, gdzie przez znakomitą większość historii aura jest mroźna i tajemnicza, po to, aby wraz z rozwiązaniem zagadki nadeszła wiosna.
Jeśli miałabym podsumować książkę jednym zdaniem to z pewnością brzmiałoby one: "Keep your friends close but your enemies closer". Jednak problem pojawia się wtedy, kiedy nie wiadomo kto jest wrogiem, a kto przyjacielem. A to z pewnością czyni tę pozycję niewiarygodnie intrygującą. Podczas czytania nie możecie być pewni absolutnie niczego, jednak gwarantuję Wam, że przeżyjecie cały wachlarz emocji, począwszy od złości, na współczuciu i dezorientacji kończąc.
"13 minut" to książka pełna intryg, manipulacji, niespodziewanych zwrotów akcji, które zostawią czytelnika w lekkim osłupieniu. Opowieść o zazdrości, młodzieńczej naiwności, obłudzie i kruchości ludzkiego życia. Doskonale pokazuje jak wypowiedziane teraz słowo "na zawsze", za chwilę może okazać się tylko wspomnieniem. Ukazuje jak mało istotna może być przyjaźń, kiedy na horyzoncie pojawi się osoba trzecia. A jak powszechnie wiadomo, trzy to już tłok.
Informacje dodatkowe o 13 minut:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2018-01-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-8123-099-5
Liczba stron: 424
Tytuł oryginału: 13 minutes
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Maciejka Mazan
Dodał/a opinię:
Natalia Woźnicka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...