RECENZJA PRZEDPREMIEROWA – książka ukaże się 14 września nadkładem Wydawnictwa Świat Książki
„Akuszerka” to powieść, obok której nie sposób przejść obojętnie. Autorce udało się połączyć w fabule i języku tak wiele burzliwych, pełnych sprzeczności elementów, że i treść, i forma trwale zapisują się w pamięci czytelnika.
Lektura książki Katji Kettu na pewno nie jest lekka, łatwa i przyjemna. Poznawanie jej jest tak bolesne i wstrząsające, że czytelnik czuje się poobijany emocjonalnie i trudno mu się po wszystkim pozbierać.
Warto jednak zmierzyć się z tą wielką i intrygującą literaturą, gdyż wychodzi się z tej walki bogatszym o wiele refleksji i niepowtarzalnych odczuć. Finał przynosi też czytelnikowi oczyszczenie na wzór antycznego katharsis.
Tytułowa bohaterka to młoda kobieta żyjąca w zapadłym zakątku Laponii. Sąsiedzi pogardliwie nazywają ją Krzywym Okiem, lecz nie potrafią obejść się bez jej medycznych umiejętności.
Gdy wybucha druga wojna światowa Krzywe Oko trafia do tajemniczego obozu założonego przez Niemców na północy Finlandii. Zgłasza się tam, oferując swe akuszerskie usługi przetrzymywanym kobietom, by być blisko pięknego, tajemniczego Johannesa, niemieckiego oficera i fotografa. Mężczyzna wzbudza w niej nieznane dotąd uczucie pożądania, które jest tak wielkie, że dziewczyna zdaje się móc poświęcić dla niego wszystko.
Relacje między tą dziwną parą są niezwykle skomplikowane, tym bardziej, że oboje mają wiele do ukrycia i są ścigani przez demony przeszłości.
Losy głównych bohaterów przypominają rozsypaną układankę. Nie poznajemy ich chronologicznie, co podsyca napięcie i intryguje czytelnika. Z różnych fragmentów, przebłysków, urywanych opowieści trojga narratorów musi on sam odtworzyć dramatyczną historię, w której przeszłość wciąż przeplata się z teraźniejszością, a nad wszystkim cieniem kładzie się wojenny koszmar.
Powieść Katji Kettu przesiąknięta jest przemocą, brutalnością, śmiercią… Podkreśla to wulgarny język, zwłaszcza opowieści snutych przez tytułową bohaterkę. Może to szokować, odrzucać, wzbudzać mieszane odczucia, jednak trudno nie zgodzić się z tym, że ta obrazoburczość współgra z okrucieństwem i zdegenerowaniem wojennej rzeczywistości. W zderzeniu z wszechobecną pogardą dla ludzkiego życia nie ma miejsca na lukrowane wyznania miłosne, romantyczne obrazki, kwiatki, spacerki…
A jednak – paradoksalnie – autorce udało się połączyć porażającą rzeczywistość z marzeniami o pięknie i miłości. Z naturalistycznymi opisami sąsiadują niemal liryczne frazy. Zazwyczaj to fragmenty dotyczące przyrody, która wydaje się żyć własnym życiem, jakby nie została skażona wojennym koszmarem.
Ze zdziczeniem przeplata się tu nieraz tkliwość i wrażliwość, która wydaje się być rozpaczliwą próbą ocalenia resztek człowieczeństwa w świecie rządzonym przez atawizm.
„Akuszerka” to również wstrząsająca opowieść o poczuciu winy i desperackich próbach uwolnienia się od niego, co nie zawsze jest możliwe. Światełkiem nadziei może być miłość. Czy jednak okaże się ona na tyle silna, by pokonać wojenne koszmary i zło?
Odpowiedzi na to pytanie szuka się cały czas, śledząc i odsłaniając stopniowo losy bohaterów. Czy się ją znajduje? O tym każdy czytelnik musi zdecydować sam.
„Akuszerka” ma jeszcze jedną ważną zaletę. To próba zmierzenia się przez autorkę z przeszłością i tajemnicami własnej rodziny, próba dopowiedzenia, uzupełnienia nieznanej historii, która nie daje spokoju, ale można ją okiełznać, tworząc literacką opowieść – jednocześnie piękną i przerażającą.
BEATA IGIELSKA
Informacje dodatkowe o Akuszerka :
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2016-09-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-8031-117-6
Liczba stron: 328
Dodał/a opinię:
allison
Sprawdzam ceny dla ciebie ...