Alcatraz kontra bibliotekarze. Piasek Raszida


Tom 1 cyklu Alcatraz kontra bibliotekarze
Ocena: 5.08 (13 głosów)
opis
Wyobraź sobie trzynastolatka, który walczy z tajemniczą organizacją Bibliotekarzy, by uratować świat przed zagładą. Wyobraź sobie, że pomaga mu w tym dziewczynka, jego rówieśniczka, staruszek, jego dziadek oraz dwóch muskularnych kuzynów. Czy fabuła może być jeszcze ciekawsza? Alcatraz Smedry posiada wyjątkowy dar - psuje wszystko czego się dotknie. Właściwie z tego powodu co rusz zmienia rodziny zastępcze. W swoje trzynaste urodziny otrzymuje od biologicznych rodziców tajemniczą przesyłkę z piaskiem. Dodatkowo w jego domu zjawia się uroczy staruszek, który twierdzi, że jest jego dziadkiem. Wraz z nim wyrusza na szaloną i niebezpieczną przygodę, chcąc pokonać Bibliotekarzy, mrocznego okulatora i poddać infiltracji centralną Bibliotekę. Brandon Sanderson zaskoczył chyba wszystkich swoich czytelników, serwując tak niepowtarzalny i specyficzny scenariusz. Nie tylko treść wprawia w osłupienie, ale również sposób jej przedstawienia. W przedmowie czytamy, że całość jest autobiografią, wspomnieniami, a autor w rzeczywistości nazywa się Alcatraz Smedry. Dość osobliwy początek, prawda? Później jest jeszcze bardziej wymyślnie. Wyobraź sobie, że wszystko co wiesz o dzisiejszym świecie to fałsz. Otoczka stworzona przez czarne charaktery. Dinozaury istnieją, ale wcale nie są drapieżnikami, bo to byłoby bestialstwo! To mit stworzony przez Bibliotekarzy, by trzymać nas, Ciszlandczyków, w niepewności. Dinozaury to tak naprawdę miłe stworzenia, które kończą studia, piszą artykuły i wypożyczają książki! Właśnie dlatego ród Smedrych z Wolnych Królestw stara się pokonać złe moce. By przywrócić nam prawdziwą wiedzę. Choć książka skierowana jest raczej do młodszej grupy odbiorców, to nawet ktoś w moim wieku może się przy niej dobrze bawić. Ja zauważyłam jej potencjał, jej oryginalność, jednak nie jestem przyzwyczajona do tego typu literatury, jest to dla mnie zupełna nowość, a zmian się boję - lubię wiedzieć na czym stoję, i najlepiej, żeby był to stały ląd. Ta publikacja zdecydowanie przerosłą moją wyobraźnię. Być może zabiłam w sobie to dziecko, które pożerałoby strony z bajką z taką zawziętością, aż latałyby one po mieszkaniu? Narracja poprowadzona w powieści zasługuje chyba na największe uznanie, bowiem autor / bohater jest zarazem narratorem wszechwiedzącym, który przy każdym rozdziale zostawia swoje komentarze i zwraca się do nas, odbiorców, bezpośrednio. Komentuje zarówno sytuacje w jakich się znalazł, otoczenie, pozostałych bohaterów, ale również inne książki bądź innych autorów. Niestety ten zabieg miał również swoje minusy, bo większości książka jest po prostu... przegadana - z czego śmieje się sam autor. Czerpie on bowiem wielką przyjemność, kiedy uda mu się wprowadzić sytuację pełną grozy, kiedy czytelnik siedzi jak na szpilkach rozemocjonowany, a tu nagle... akcja stop, komentarz narratora. Komentarz, który nie tylko przerywa ekscytację i rosnące napięcie, ale również nie wprowadza nic ciekawego czy znaczącego. A co było najgorsze? Kiedy narrator przerywał, by powiedzieć, że bawi go to, iż właśnie przerywa! Ogromne brawa za barwne i wyraziste postacie. Są oni unikalni, a swoją oryginalnością przyciągają całą uwagę. Zwłaszcza ich nadnaturalne talenty, które w normalnym świetle są oznaką niezdarności czy po prostu talentu w negatywnym tym słowa znaczeniu. Na przykład młody Smedry - psuje wszystko, czego się dotknie. Stary Smedry - wszędzie się spóźnia. To są naprawdę charakterystyczne momenty całej powieści, przez co nabrała ona wyjątkowych, niepowtarzalnych cech. Ponadto mamy ogromny zasób słownictwa, w większości wypadków - oczywiście wymyślonego. Jaką to trzeba mieć nieograniczoną wyobraźnie, by wpaść na podobne określenia! Ogólnie, by stworzyć tak apetyczny świat! Ogniste soczewki? Dzieci, które walczą? Biblioteki, stworzony tak, by normalny człowiek nie zauważył ich nadnaturalnej aury? Niesamowite! Humor to coś, czego zdecydowanie nie można odmówić tej książce. Była ona miłą odskocznią od codziennych, poważniejszych lektur. Była lekka jak puch. Jej żartobliwy ton dało się wyczuć od pierwszych kartek i bohaterowie aż kipieli sarkazmem czy dowcipem. Nawet w momentach tragicznych potrafili rozbroić swoim dystansem. Zabawne również było to, że sam autor w swojej publikacji wytyka błędy innym kolegom po fachu. Jak sam twierdzi, rynek wydawniczy jest monotematyczny, a on chce wpuścić do niego trochę powietrza, zanim my, czytelnicy, zaczniemy się dusić. Zakończenie mnie nie zaskoczyło, ale z wielką przyjemnością sięgnę po kontynuację. Chociaż uważam, że lata już nie te na tego typu fantasy - chciałabym jeszcze raz poczuć się jak dziecko i zaczerpnąć nieco tchu przy czymś nowatorskim. Uważam, że jest to książka godna uwagi. Jeśli jesteś zmęczony ciągłymi nowościami, które opowiadają o tym samym - warto się zapoznać z ,,Piaskiem Raszida". Gwarantuję Ci rozrywkę w czystej, niemal dziecięcej odsłonie. Ponadto powiedz... kiedy ostatni raz czytałeś o złych Bibliotekarzach, którzy trzymają cały prawdziwy świat w tajemnicy przed ludzkością? Uwierz mi - wiele informacji Cię zaskoczy! Recenzja znajduje się również na www.zksiazkadolozka.blogspot.com

Informacje dodatkowe o Alcatraz kontra bibliotekarze. Piasek Raszida:

Wydawnictwo: iuvi
Data wydania: 2017-02-15
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-7966-029-2
Liczba stron: 312
Tytuł oryginału: Alcatraz and The Evil Librarians
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Ilustracje:Hayley Lazo
Dodał/a opinię: Klaudia Nadolna

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Alcatraz kontra bibliotekarze. Piasek Raszida

Kup książkę Alcatraz kontra bibliotekarze. Piasek Raszida

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Żałobne Opaski
Brandon Sanderson0
Okładka ksiązki - Żałobne Opaski

Ciąg dalszy opowieści znanej ze "Stopu prawa" i "Cieni tożsamości", dziejącej się w fantastycznym odpowiedniku dziewiętnastowiecznej Ameryki. "Żałobne...

Dawca przysięgi: Tom 1
Brandon Sanderson0
Okładka ksiązki - Dawca przysięgi: Tom 1

Alethyjskie armie pod dowództwem Dalinara Kholina odniosły chwilowe zwycięstwo, jednak cena była straszliwa: Parshendi przywołali gwałtowną Wielką Burzę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Herbaciane róże
Beata Agopsowicz ;
Herbaciane róże
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy