Bardzo często do sięgnięcia po daną książkę zachęca mnie sama okładka. 🤭 Nie mówcie mi, że nigdy nie skusiła Was żadna książka, właśnie ze względu na przepiękną i przyciągającą wzrok okładkę. Tak się stało w przypadku książki Anny Langner „Alicja po drugiej stronie przyjemności”. 🌸 Już sam tytuł sugeruje, że książka będzie mocno inspirowana "Alicją w krainie czarów" i zapewniam was, że tak właśnie jest.
Stała się zabawką w jego rękach. Kukiełką biorącą udział w przedstawieniu, które rozgrywa się każdego dnia w jego mrocznym i szalonym cyrku.
Alicja znana jest głównie z kradzieży. Z tego się utrzymuje uważając, że dzięki temu jest panią własnego losu. Choć jest w tym całkiem dobra, pewnego razu wpada przez to w kłopoty. Zwinięty z drogiego płaszcza portfel połączy ją z tajemniczym panem D. który niespodziewanie zaproponuje jej prace i to w dodatku dobrze płatną prace. Tak ich drogi się krzyżują. Napad w mieszkaniu i niebezpieczeństwo, które Pan D ściąga na Alicję, powodują, że kobieta zostaje zmuszona do zamieszkania w jego rezydencji. Ma tylko jeden warunek - nie może wchodzić do ogrodu. 🤫
Zaczynając lekturę tej książki sama nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Langner, więc nie mam porównania do innych książek autorki. Czy „Alicja po drugiej stronie przyjemności” przypadła mi do gustu? Trochę tak. Z jednej strony ogromnie zaintrygowała mnie postać Pana D. Koniecznie chciałam odkryć jego tajemnice i dowiedzieć się jak rozwinie się relacja głównych bohaterów. Nie mogę napisać, że zapałałam sympatią do głównego bohatera, bo tak nie było. Jego zachowanie było momentami wręcz okropne i nie podobało mi się jak traktował Alicję.
Osobiście nie często sięgam po takie książki, ale czasem się skuszę na lekturę. Nie powiem, że była to wybitna książka, ale nie była też turbo zła. Ot wciągająca historia, która sprawiła, że nie mogłam jej odłożyć dopóki nie poznałam zakończenia. 🌸 Fabuła tej książki wypada zdecydowanie na plus. Autorka sprytnie prowadziła całą akcje, tak by wciągnąć czytelnika w świat Alicji i pana D. Sama historia jest mocno baśniowa, mroczna i całkiem uzależniająca. A zakończenie wbiło mnie w fotel. Było zupełnie inne niż się spodziewałam, a wręcz nie byłam na nie przygotowana. Przekonajcie się sami, czy taka historia może się wam spodobać. 🤭
Teraz muszę sięgnąć po inne książki autorki, by mieć jakieś porównanie. 🤭 Polecacie którąś? 📚
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-02-22
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 408
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Małgosia Szydlak
Świąteczny romans dla niegrzecznych dziewczynek! Ewa zbliża się do trzydziestki i prowadzi poukładane, choć nieco nudne życie. Ma świetną pracę, mieszkanie...
Czy kilka kilogramów miłości doprawionych garścią wzajemnego zrozumienia, dużą dawką szczerości i szczyptą świątecznej magii to przepis na trzynastą wigilijną...