Pani Małgosia znów to zrobiła!
Swoimi pięknymi opisami przeniosła mnie na urokliwe Mazury, do domów ich mieszkańców, ich życia i wspomnień, tym samym zachęcając do pogłębiania wiedzy na temat opisywanych miejsc i wydarzeń.
Kontynuacja pierwszego tomu sagi, pt.: "Barwy Mazur" opowiada dalsze losy Julki, Krzysztofa, Trudy i Elzy uzupełnione o wspomnienia nowych bohaterów, dając czytelnikowi pełniejszy obraz wydarzeń. Wciąż współczesność przeplata się z historią. Konkretnie z momentem wkroczenia Armii Czerwonej, która dla Mazurów wcale nie oznaczała końca wojny.
Tak naprawdę, dopiero teraz przetaczająca się sowiecka nawałnica zostawiająca za sobą śmierć, pożogę i gruzy wpisała w ich codzienne życie strach, upokorzenie i chęć przeżycia za wszelką cenę.
Tragiczny był także ich los po wojnie. Zmuszani do opuszczenia swych domów na rzecz przesiedleńców, ich dokwaterowywanie, a ze względu na panujące stosunki społeczne nieczęsto także do wyjazdu do Niemiec rozdzielając rodziny na długie lata. Ci, którzy zdecydowali się zostać, dotknięci brakiem żywności, upokarzani, napadani, byli zmuszeni przewartościować cały swój świat.
Tragiczne opowieści bohaterek książki o tych trudnych latsch i połączenie ich ze współczesnymi wydarzeniami pokazują, że przeszłość tkwi w nas do końca naszych dni. I choć staramy się ją wyprzeć z naszej pamięci, żyć dalej, ona i tak wraca jak bumerang, pozwalając rozprawić się z nią, wyrządzonymi krzywdami, ale też przewracając życie wszystkich do góry nogami. Pani Małgosia w fantastyczny sposób przekazuje nam przesłanie zawarte chociażby w tych słowach: "Żyjąc ponad podziałami i uprzedzeniami, dawali świadectwo swojego człowieczeństwa. Starali się wydobyć z każdego to, co jest w nim najlepsze, nie zauważając jego ciemnych stron, tak charakterystycznych dla gatunku ludzkiego."
Zakończenie mocno mnie wzruszyło i sopodowało, iż z niecierpliwością będę czekała na trzeci tom sagi pt.: "Dotyk Mazur". Wierzę, że książka spodoba się wszystkim, którzy lubią połączenie fikcji literackiej z faktami historycznymi, chcą poszerzyć swą wiedzę i cenią sobie pisarski kunszt, którego autorce nie można odmówić.
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa WasPos mogłam ją przeczytać w nowym, pięknym wydaniu.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2020-06-03
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 380
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
patrycjadyrda
Pewnej grudniowej nocy w małym mazurskim miasteczku, gdzie kamieniczki tłoczą się wokół Rynku jak na świątecznej pocztówce, straganiarka Rozalia Wójcik...
Julka dostaje pismo z ośrodka pomocy społecznej, z małej miejscowości na Mazurach, z prośbą o zaopiekowanie się nieznaną krewną. Pełna sprzecznych emocji...