WOW! Zbieram szczękę. To co tym razem zafundowała autorka przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Takiej odsłony to jeszcze nie było. Mamy standardowy dream team kogoś z wydziału sprawiedliwości i ogarniania przestępczości, czyli pani prokurator i pan policjant. Znają się dosyć dobrze, już kiedyś razem pracowali i oboje mają swoje demony przeszłości. Zaznaczyć trzeba, że już od samego początku iskrzy aż wióry lecą. Historia zaczyna się niby niewinnie. Do czasu, aż nie zagłębimy się w śledztwo. Podczas poszukiwań wskazówkami są sceny i motywy z horrorów. Osobiście tak jak i postać pani prokurator nie lubię horrorów, zwyczajnie się ich boje. Dlatego na mnie największe wrażenie zrobił opis z lalką Annabelle. Pojawia się też wiele innych, mocniejszych scen z miejsc zbrodni. Ogólnie takiego połączenia jeszcze nie było żeby podczas czytania pojawiał się banan na twarzy naprzemiennie z ciarkami na plecach. Autentycznie podczas czytania włos się jeży. Nie będę za bardzo zdradzać fabuły, żebyście czytając wczuli się w klimat.
Uwielbiam pióro autorki. Od pierwszej książki którą przeczytałam, każdą następną biorę w ciemno. Ta książka jest najmocniejsza. Mroczna, nieprzewidywalna, z precyzyjnie przeprowadzonym śledztwem. Nie ma się do czego przyczepić. Autorka potrafi zbudować napięcie. Totalny rollercoster emocji. Sinusoida od śmiechu po przerażenie. Wciągnęłam się od pierwszej strony i czytałam tę historię w napięciu ciekawa czym mnie jeszcze zaskoczy. Mimo strachu, przerażenia to czuję niedosyt i już chciałabym wiedzieć co dalej. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.
W mojej ocenie : 10/10 Najmroczniejsza! Mega sztos! Polecam! Mój must read.
Cała recenzja w poście na moim IG pod nazwą @zaczytanaa_sara
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2024-08-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Zaczytanaa_sara
Ja wiedziałem, że nie potrafię robić nic innego niż być psem. Tak, jakbym do tego się właśnie urodził. Jakkolwiek ta robota by mnie wkurwiała, była częścią mnie. Niestety wielu policjantów było właśnie takich. I wielu przez to słabo kończyło, gdy wylatywali z roboty. Zwykle w rynsztoku... Albo na linie...
Trzech to zbyt wielu, trzeci to już PRZESZKODA! Trzecia część cyklu. Trzeci element układanki. Trzeci bok trójkąta. Śmierć Kruka nie...
Wydaje się, że historia jak wiele innych. Wszystko niby już było. A świat i tak wciąż kręci się wokół pieniędzy i seksu. Każda historia ma początek. Czasem...
Po beznadziejnych dziesięciu latach, w czasie których napisałam czterdzieści beznadziejnych książek, nareszcie udało mi się skończyć mój BESTSELLER.Książkę, która rozjebie świat.
Więcej