Kiedy zdesperowany ojciec porywa syna, policjanci i wojskowi, postawieni w stan najwyższej gotowości, muszą zaryzykować własne bezpieczeństwo i zdrowie, by odnaleźć chłopca. Nie spodziewają się, co przy okazji odkryją w posowieckim bunkrze koło Łącka.
Brzmi ciekawie?
Książka jest kryminałem zamkniętym w dwóch ramach czasowych.
Pierwsza to czas obecny, pandemia, wybory prezydenckie.
Druga to lata 80te. Moment kiedy Jaruzelski dochodzi do władzy,pracownicy strajkują, a ksiądz Popiełuszko jest w centrum zainteresowania.
Czytając książkę dostajemy dwie różne opowieści, które łączy zagadkowa śmierć.
Obie historie są ciekawe. Mnie bardziej do gustu przypadła ta z przeszłości.
Co do obecnego czasu też byłam ciekawa jaki będzie finał. Jednak nie podobały mi się ciągle wstawki związane z pandemią, koronawirusem oraz te polityczne akcenty. Oczywiście akcja jest związana z wyborami, ale mnie się to nie podobało. Pewnie dlatego, że aspekt polityczny w książkach wogole mi nie pasuje i nie lubię o tym czytać.
To moje pierwsze spotkanie z autorem.
Autor potrafi zbudować napięcie, zainteresować historią. Czyta się szybko, bohaterowie dobrze wykreowani.
Sami przekonajcie się czy Wam się spodoba.
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2021-05-05
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 438
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków
Grzegorz Kapla – dziennikarz i podróżnik – zabiera nas w fascynującą podróż do świata śmierci, wierzeń i rytuałów.Myśl o własnej śmierci odsuwamy...
Ta książka powstawała w drodze – w schroniskach i barach, w cieniu drzew i chwilach przerw u studni. Jest zapisem podróży do Santiago de Compostela...