„Biurowy kochanek” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i na pewno ostatnie! Chciałabym napisać coś miłego o tej książce, ale bardzo ciężko mi to zrobić.
Styl pisania autora kompletnie nie przypadł mi do gustu. Niby jest lekki, ale przez treść książki było mi strasznie ciężko przebrnąć… Wszystko to za sprawą fabuły na której ogromnie się zawiodła. Sięgnęłam po „Biurowego kochanka” ponieważ sam opis zachęcił mnie do tego. Okazało się, że początek wcale nie był najgorszy. Jednak później, strona za stroną czułam ogromny niesmak i niedowierzanie.
Fabuła opiera się wyłącznie na seksie bez zobowiązań z kim popadnie. Początkowo akcja jest nijaka, jednak w drugiej połowie zaczyna się rozkręcać. Chociaż i tak zdecydowanie czegoś mi tutaj brakowało. Główna bohaterka jest strasznie płytka, głupia, nie ma żadnych ambicji i chyba oczekuje, że wszystko samo się zmieni. Picie, seks to sens jej życia… Sceny erotyczne są jak żywcem wyjęte z filmów porno - są niesmaczne i pozbawione jakichkolwiek emocji.
Najbardziej zaintrygowało mnie wprowadzenie do fabuły postaci Filipa i sama jego osoba. Akurat w jego przypadku autor bardzo się postarał.
Plus dla autora za to, że nie boi się pisać odważnie. Jednak zdecydowanie nie są to moje klimaty. Nie będę pisać czy polecam/nie polecam. Jeżeli macie ochotę to przeczytacie „Biurowego kochanka” sami i wyróbcie sobie na jego temat własną opinię.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2021-09-14
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
ktomzynska
Jakie są twoje najskrytsze fantazje? Co byś poczuła, gdyby ktoś cię rozebrał, związał i siłą spełnił twoje najbardziej niepoprawne pragnienie? Jak byś...
Odważny, bezkompromisowo podniecający, niepoprawnie romantyczny...To właśnie Dorian-młody artysta, który nie potrafi żyć bez kuszenia, zdobywania...