Black restless soul” to jedna z tych powieści, które swoją prostą i lekką fabułą potrafią wciągnąć na długie godziny. Bardzo przyjemny w odbiorze, motyw powrotu po latach wywołuje w czytelniku pełne napięcia oczekiwanie na to, co wydarzy się w życiu głównych bohaterów.
Chloe jest spragniona interakcji z ludźmi, po tym, jak długie lata spędziła pod kloszem wpływowych rodziców. Zamieszkanie w Portland to dla niej szansa na samodzielność, na odzyskanie własnego życia i planowaniu go na własnych zasadach. Dziewczyna sprawia wrażenie bardzo sympatycznej, zwykłej dwudziestolatki, która chciałaby być po prostu sobą.
Jest nieco zagubiona, czasem nie wierzy w siebie i własne siły, ale nie trudno dostrzec w jej zachowaniu pewne cechy człowieka, który wewnętrzną pewność siebie posiada i w sytuacjach wymagających jest w stanie sobie poradzić. Takim wyzwaniem dla Chloe staje się odbudowanie relacji z braćmi Salvatore. Mimo początkowych wątpliwości dziewczyna daje się przekonać i wpuszcza do swojego życia charyzmatyczne rodzeństwo. Simon, najstarszy z braci to człowiek, który nie znosi sprzeciwu i po trupach dąży do celu.
Kiedy wiadomość o powrocie do miasta dawnej miłości dociera do jego uszu, wie, że w końcu będzie mógł zrealizować przysięgę, którą złożył sobie, ale też uroczej, małej dziewczynce, którą stracił wiele lat temu. Nie spodziewa się jednak, że Chloe nie jest już kilkulatką, a dorosłą kobietą, która nie jest pewna, czy dziecinne zauroczenia powinny narodzić się na nowo w dorosłym życiu.
Znajdziemy tutaj motyw tak zwanego “bad boya” i “zwykłej dziewczyny”. Mężczyzna jest mroczny, nieustępliwy i bardzo zaborczy. Składa się on z tatuaży, przystojnego wizerunku i ogromu tajemnic… To sprawia, że relacja Chloe i Simona jest pełna zwrotów akcji, niepewności, wzlotów i upadków. Podobało mi się to napięcie, ciągła chwiejność i nawet lekkie zagubienie obojga, kiedy sami zdają sobie sprawę, że dawne sympatie mimo upływu czas, nadal są bardzo intensywne.
Fabuła jest oparta na schemacie, który już wielokrotnie pojawiał się w książkach tego typu na rynku wydawniczym. Dawna fascynacja, powrót, niegrzeczny, zbyt pewny siebie chłopiec i buntująca się dziewczyna, kręta droga do wzajemnego zrozumienia, komplikujące rzeczywistość tajemnice i przypadki. Nie jest to nic oryginalnego ani odkrywczego, ale ten typ literatury ma w sobie coś ekscytującego, wciągającego i pozwalającego historię poczuć całym sobą. Myślę, że to zasługa autorki, której pióro daje nam odczuć, że włożyła w tę historię dużo serca, a tworzenie takich opowieści sprawia jej dużo frajdy. Czuję, że ta historia jest dopieszczona, przemyślana i wykreowana w taki sposób, by czytelnik nie nudził się ani przez chwilę.
W “Black Restless soul” czytelnik znajdzie sporo sensualnego napięcia, nie tylko wtedy, kiedy literki układają się w erotyczną scenę. Można powiedzieć, że wątek erotyczny cechuje świetny motyw tzw. “slow burn”, gdzie pożądanie i wszystko to, co się na erotyczne napięcie składać powinno, narasta powoli, kusząc i przyciągając czytelniczą uwagę.
Najnowsza książka Zuzanny Kulik to powieść, która pokochają wielbiciele romansów i erotyków. Będą nią również zachwyceni ci czytelnicy, którzy lubią motyw powrotów po latach oraz “bad boyów” z niekoniecznie legalnymi tajemnicami. Warto wspomnieć, że książka jest również pełna świetnego, niewymuszonego humoru, a dialogi między bohaterami niejednokrotnie wywoływały uśmiech na mojej twarzy.
Ja spędziłam z książką bardzo przyjemny wieczór i pół nocy, bo naprawdę ciężko było się oderwać. Polecam gorąco!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-04-12
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
kurazpazurem_czy
Ona go nie znosi, on chce ją zniszczyć. To nie brzmi jak wstęp do "żyli długo i szczęśliwie" Mayla Anders wraca do Silverdale po dwóch latach nieobecności...
Ostatnią osobą, którą pielęgniarka Grace Malley spodziewa się spotkać w miejscu pracy, jest jej ojciec. Kobieta widziała go zaledwie dwa razy w życiu....