Nadanie tytułu książce przez nieznanego mi do tej pory autora Pana Wojciecha Orlińskiego pt. ''Bum! Wszystko, co musisz wiedzieć o chemii, żeby przeżyć kolejny dzień'' wzbudziła moją ciekawość, gdyż będąc, uczennicą szkoły podstawowej lubiłam wchłaniać przedmiot chemia, stanowiący dla mnie tajemnicę. Nie miałam możliwości przyswojenia wiedzy praktycznej opartej na doświadczeniach chemicznych ze względu na brak warunków na ich przeprowadzenie, lecz wówczas w ciągu dwóch lat nauczanie chemii polegało wyłącznie na poznawaniu jej od strony teoretycznej.
Skupiłam się w trakcie zapoznawania książki nad jej główną treścią, jakie nastąpiły zmiany w zakresie nauczania przedmiotu chemii i co według autora jest w nim najważniejsze, czy więcej poświęcić czasu na teorię, czy jednak na praktykę, a może jest coś takiego, że odsłoni nam czytelnikom, co nie jest nam znane z podstawy programowej.
Lubię, kiedy autor próbuje szukać sposobów na to, że chce wyjaśnić pojęcia, które nie są nam znane i praktykowane na co dzień, bo nie zawsze jest taka konieczność. Wiedza o tym pojęciu jest istotna, ale to zależy od stopnia jego użyteczności.
Podoba mi się, to gdy wprowadzona zostaje historia, która wnosi do opracowanej chemicznej tematyki coś, czy można później ją analizować, oprzeć się na niej, czy ma ona sens, czy jednak jest zbędna, aby nie wprowadzać niepotrzebnego zamieszania do zebranych wcześniej informacji, które stanowią ciekawostkę bądź nie.
Warto zaznaczyć to, że chemia nie należy do łatwych do pojęcia tak od razu przedmiotów szkoły podstawowej, bo należy wiedzieć, co stanowi jej główne źródło wiedzy i w jakim stopniu jest ono ważne w praktyce i teorii.
Uważam, że opisywane przez autora rozdziały są dla niego bardzo ważne i myślę, że chciałby się podzielić zgromadzoną dotychczasową wiedzą i doświadczeniem tak, aby, zapamiętać najdrobniejszy szczegół i mogli korzystać z niej umiejętnie czytelnicy.
Zdarzyło mi się, że kilka razy musiałam czytać rozdział, gdyż nie był on dla mnie zrozumiały.
Zastosowanie poczucia humoru przez autora było dla mnie zbędne.
Najbardziej podobał mi się rozdział drugi tablica Mendelejewa, tłumaczenie zagadnień z zakresu równań chemicznych, reguł, praw i przykładów z życia uczniów, matematyków, fizyków, chemików. To uświadamia nam, że chemia zostawia ślad, po którym wędrujemy każdego dnia.
Polecam przeczytać tę książkę uczniom, którzy interesują się chemią.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Emilly26
Przez całe dekady bakelit był jedynym tworzywem sztucznym produkowanym masowo. Dziś wyszedł z mody, bo przede wszystkim jest drogi w wytwarzaniu, ale jeśli oglądamy stary film - taki sprzed II wojny światowej - a w tym filmie widzimy, jak bohater rozmawia przez telefon, włącza radioodbiornik i zapisuje coś wiecznym piórem, patrzymy zapewne na przedmioty wykonane z bakelitu.
Autor książki Lem. Życie nie z tej ziemi bierze pod lupę historię człowieka, który opracował techniczne założenia internetu. Pierwsze łącze sieci według...
Pamiętam, jak ci, co znali dokonania polskiej szkoły filmowej czy kina moralnego niepokoju, jeszcze dziesięć lat temu załamywali ręce z rozpaczy: w roku...
O ile szkolne matematyka czy fizyka przekazują nam wiedzę, która od razu ma gotowe praktyczne zastosowanie, o tyle z chemią tak nie jest.
Więcej