Przyznać się, kto nie lubił chemii w szkole? Gdyby wykładał ją Wojciech Orliński sale byłyby pełne.
Widać, że Autor czuje chemię do …. chemii, bo pisze o niej z niesamowitą pasją i swadą. Opowiada o skomplikowanych reakcjach chemicznych w sposób łatwy, przyjemny i … ciekawy. Włada wiedzą chemiczną niczym Wołodyjowski szablą.
Razem z „Bum” ogarniemy wybuchową naukę bez trudu. Zaczniemy od niesfornego atomu, aby potem przejrzeć całe abecadło czyli tablicę Mendelejewa, następnie poznany tajniki chemii fizycznej, nieorganicznej, organicznej i w końcu dotrzemy do clou programu czyli chemii jądrowej.
Po co mi ta cała chemia zapytacie? A chociażby po to aby zakisić idealne ogórki, stworzyć roztwór roku na plamy, którego zazdrościć Ci będą sąsiadki, nie zalewać płonącego oleju wodą, bo nie tylko brwi czy grzywka mogą paść ofiarą tej diabelskiej mikstury.
Zasady, kwasy, sole to chleb powszedni naszego codziennego życia i funkcjonowania domu. Hemoglobina to mistrzowska maszyneria transportująca życiodajny tlen, krucha jednak jak porcelana, jeden niefortunny wypadek może skutkować widocznym dla nas siniakiem i niewidoczną katastrofą czyli rozpadem hemoglobiny.
Czy dalej uważasz, że twoja przygoda z chemią skończyła się w szkole?
Oczywiście to tylko znikoma cześć tego, co w tej książce znajdziecie. Wiele rzeczy Was zaskoczy, wiele zaciekawi. Chemia jest wszędzie, obok nas i w nas. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, że doskonały barman to utalentowany laborant.
Dla kogo jest ta książka? Dla ciekawych świata, dla tych co lubią się trochę powymądrzać (sporo materiału do zabłyśnięcia w towarzystwie tutaj znajdziecie), dla opornych chemicznie (myślę, że może być ciekawym dopełnieniem lub wyjaśnieniem materiału szkolnego). Dacie się zaczarować i sięgnięcie po tą książkę?
Współpraca @znak_literanowa
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
zaczytanaiska
Przez całe dekady bakelit był jedynym tworzywem sztucznym produkowanym masowo. Dziś wyszedł z mody, bo przede wszystkim jest drogi w wytwarzaniu, ale jeśli oglądamy stary film - taki sprzed II wojny światowej - a w tym filmie widzimy, jak bohater rozmawia przez telefon, włącza radioodbiornik i zapisuje coś wiecznym piórem, patrzymy zapewne na przedmioty wykonane z bakelitu.
Autor książki Lem. Życie nie z tej ziemi bierze pod lupę historię człowieka, który opracował techniczne założenia internetu. Pierwsze łącze sieci według...
Lem w Polsce Ludowej, czyli wszystkie kręgi piekła. Perypetie genialnego pisarza w państwie absurdów. Wyjątkowa książka na 100. Rocznicę urodzin Stanisława...
O ile szkolne matematyka czy fizyka przekazują nam wiedzę, która od razu ma gotowe praktyczne zastosowanie, o tyle z chemią tak nie jest.
Więcej