Agnieszka jest po nieudanym małżeństwie. Mieszka z rodzicami w jednym domu (jednak tak jakby ma w nim zrobione osobne mieszkanie), wychowuje dwójkę swoich dzieci. Może jej życie nie jest cudowne, jednak jest dość ułożone. Dom, praca, dzieci i wieczory przed komputerem – to jej codzienność.
Kobieta jest zarejestrowana na portalach randkowych. Na jednym z nich poznaje Krzysztofa. Mężczyzna niedawno wrócił do Polski, przez wiele lat pracował w Anglii. Im bliżej się poznają, tym Agnieszka ma o nim lepsze zdanie. Jest dla niej opiekuńczy, kochany, szczodry, a także nie unika jej dzieci, a wręcz przeciwnie, widać, że z przyjemnością spędza z nimi czas. Kobieta czuje się jak w bajce, niestety ona się kończy szybciej, niż mogłaby się spodziewać. Pierwsze dziwne zachowania, pierwsze prośby o pożyczenie pieniędzy, pierwsze odkryte długi. Krzysztof, jak się okazuje, ma problem z hazardem i to niemały. Jak będzie wyglądać życie przy boku hazardzisty? Czy kobieta sobie poradzi? Czy mężczyzna pokona nałóg?
Hazard jest takim samym nałogiem jak każdy inny, jednak jego ciężej wykryć. Życie z taką osobą nie jest łatwe, a wręcz przeciwnie, jest pełne bólu, strachu, pytań pozostawionych bez odpowiedzi.
Historia Agnieszki mnie się podobała. Była ciekawa, niebanalna, a podczas czytania wywoływała emocje. Akcja nie jest bardzo szybka, jednak moim zdaniem dość dobrze poprowadzona, a niektóre jej zwroty mnie zaskoczyły.
Główną bohaterką jest Agnieszka, kobieta po przejściach, która po prostu pragnie być kochana. Niejednokrotnie mocno współczułam bohaterce i mocno jej kibicowałam, aby otworzyła oczy i zawalczyła o siebie oraz dzieci.
„Byłam partnerką hazardzisty” to książka z niebanalną historią, która wywołała we mnie emocje. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-11-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 362
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor