"- Chciałbyś pojechać do Chin?
- Na jak długo?
- Przynajmniej na rok."*
Od tych słów rozpoczyna się wielka podróż do Państwa Środka. Kraju tyleż egzotycznego, co wciąż jeszcze dla większości nieznanego. Autor otrzymuje propozycję pracy, jako nauczyciel angielskiego i bez wahania z niej korzysta. Marek Pindral wybiera się w podróż, a ja wraz z nim. Zaglądałam Chińczykom do drewnianych chat, garnków, szaf i (na tyle na ile pozwolili) również do dusz. Wraz ze swoimi studentami prowadzi długie rozmowy. Początkowo na sali wykładowej, później w czasie wędrówek. W trakcie każdej wyprawy towarzyszy mu bowiem w roli tłumacza, przewodnika, ale również przyjaciela, znajomy Chińczyk. Dla niektórych z nich była to również okazja do zwiedzania własnego kraju, gdyż większości rodzin nie byłoby stać na sfinansowanie takich wojaży.
Opowieści, które snuje Marek Pindral pełne są humoru i anegdot - moja ulubiona to: Jak nauczyć kota jeść pieprz? Zmuszenie lub oszukanie kota nie spodobało się Mao, więc wymyślił własny sposób: "pieprz wepchnie się kotu pod ogon i kiedy poczuje szczypanie, sam ochoczo go stamtąd wyliże!"* Hmm, anegdota, ale mimo wszystko gorzka zważywszy na dzieje tego kraju.
"(...) stara konfucjańska zasada: jako córka bądź posłuszna ojcu; jako żona - mężowi; jako wdowa - synowi odchodzi powoli do lamusa (...)"*
Najbardziej interesowały mnie spostrzeżenia dotyczące życia kobiet. Z podziwem oglądałam zdjęcia ich ciekawych twarzy i barwnych strojów. Niektóre przyłapane na codziennych czynnościach, inne dumnie pozujące fotografowi. Tak, zdjęcia to zdecydowanie mocna strona tej publikacji. Pozostaje tylko zazdrościć autorowi umiejętności i refleksu.
Żaden przewodnik nie jest w stanie oddać całej prawdy o opisywanych miejscach. O wiele lepiej moim zdaniem spisują się książki podróżnicze. Chiny od góry do dołu zawiera subiektywne spojrzenie na Chińczyków. To ich najbardziej chciał poznać autor. Ich kulturę i motywacje. O historii tego kraju wiedział nierzadko więcej niż spotykani w miastach i na wsiach ludzie. Unikając ścieżek wydeptanych przez pilotów wycieczek, obejrzał Chiny przeciętnych Chińczyków. Przyjrzał się studentom, mieszkańcom miast oraz wiejskim autochtonom, gdzie kultywuje się stare obyczaje i nosi tradycyjne stroje.
Chiny od góry do dołu polecam tym, którzy już tam byli oraz tym, którzy chcieliby tam być.
* cytaty pochodzą z Chiny od góry do dołu
Informacje dodatkowe o Chiny od góry do dołu:
Wydawnictwo: Bernardinum
Data wydania: 2013-10-08
Kategoria: Podróżnicze
ISBN:
978-83-7823-234-6
Liczba stron: 392
Dodał/a opinię:
elizak
Sprawdzam ceny dla ciebie ...