Co jesteś w stanie zrobić i ile poświęcić, żeby odkryć prawdę?
Mamy lipiec 2005r. W Stukotach (gmina Brzózków) organizowany jest wiejski festyn, na który schodzi się młodzież z okolic. Osiemnastoletnie kuzynki Aneta i Klaudia równiej udają się na imprezę i początkowo bawią się super. W trakcie zabawy dochodzi między nimi do kłótni. Dziewczyny rozdzielają się. Następnego dnia rano okazuje się, że Aneta nie wróciła do domu. Rozpoczynają się poszukiwania zaginionej. Po kilku dniach przypadkowo zostaje w lesie odnalezione ciało dziewczyny. Policja rozpoczyna śledztwo, które nie dało odpowiedzi na pytanie co się stało z Anetą? Jednak społeczność w swoich domysłach znalazła winnego. Ale czy ludzie mają rację?
Po dziesięciu latach do rodzinnej miejscowości wraca Klaudia. Kobieta musi uporządkować dom po śmierci swojej mamy. Pobyt w tym miejscu sprawia, że Klaudia wraca pamięcią do przeszłości, zaczyna znów roztrząsać sprawę tajemniczej śmierci kuzynki. Zaczyna szukać, pytać mieszkańców o tamtą tragedię. Jednak nikt nic jej nie chce powiedzieć. Klaudia zderza się ze zmową milczenia mieszkańców i ogromną ich niechęcią wobec siebie. Im dłużej myśli o swojej kuzynce tym bardziej chce rozwikłać tajemnicę jej śmierć. Przy okazji Klaudia pozna pilnie strzeżoną tajemnicę rodzinną, która porządnie zamiesza jej w życiu.
Co się stało tak naprawdę z Anetą? Kto skrzywdził dziewczynę?
To kolejny dobry debiut, jaki udało mi się ostatnio przeczytać. Ania Kusiak stworzyła trochę zagmatwaną fabułę, która wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Czytając miałam wrażenie jakby autorka stopniowała napięcie, by w końcówce rozwalić system. Naprawdę trudno było mi wskazać mordercę Anety, bo Kusiak tak prowadziła fabułą, że wszyscy byli winni. Autorka przedstawiając tą historię, przenosi nas w przeszłość do tego pamiętnego festynu, na którym zginęła dziewczyna. To rewelacyjny wybieg, dzięki któremu poznajemy bliżej bohaterów oraz okoliczności morderstwa.
Cała powieść podobała mi się, ale była w niej jedna rzecz, która mnie trochę drażniła. Mianowicie Klaudia. Czytając miałam wrażenie, że ta dziewczyna nic nie robi tylko pije wino. Ciągle użalała się nad sobą, piła wino i sprzątała, no od czasu do czasu prowadziła swoje śledztwo. Przeczytałam już trochę książek i wg mnie za często pojawia się to dziwne zjawisko, że bohaterowie często topią swoje problemy w alkoholu. Zupełnie nie wiem dlaczego tak robi większość autorów.
Poza tym jednym mankamentem, książka jest super napisana. Mamy tu zbrodnię, intrygę i tajemnicę, którą między kolejnymi kieliszkami wina, w końcu odkryje Klaudia. Tajemnica, która zniszczy wszystko. No ale żeby przekonać się do jakiej prawdy dokopała się Klaudia musicie sami poczytać.
Polecam
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2021-03-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
Magdalena Górska
Prędzej czy później prawda zawsze wyjdzie na jaw Trzeci tom serii kryminalnej Żywioły Podkarpacia Detektyw Dobrosława Machniewicz zaszywa się w rodzinnym...
Jakie tajemnice skrywa nurt zdradliwej rzeki? Pewnego listopadowego wieczoru na brzegu Wisłoka zostaje znaleziona kobieca torebka. Jest to jedyny trop...