„ Cień rycerza” jest drugą częścią serii Wielkie Płaszcze, kontynuacja „ Ostrza zdrajcy”.
Tristia to kraj przeżarty korupcją. Młody król Paelis nie żyje, a Wielkie Płaszcze, którzy zaprowadzali w królestwie sprawiedliwość zostali uznani za zdrajców. Jednak zanim głowę króla zetknięto na żerdzi, Paelis dał każdemu ze swoich stu czterdziestu czterech ludzi misję do wykonania.
Pierwszy kantor Wielkich Płaszczy z pomocą swoich najlepszych przyjaciół wypełnił ostatnie zadanie króla, odnalazł jego czaroit, który zresztą okazał się nie czymś, a kimś, czyli czymś, czego bohaterowie kompletnie się nie spodziewali. Teraz misja polega na ochronie dziewczyny przed osobami, które za wszelką cenę chcą ją zabić. Nie byłoby z tym większego kłopotu, gdyby nie dashini i książęta, którzy zrobią wszystko, żeby zachować władzę. Na domiar złego Falcia powoli zabija trucizna.
Minęło 5 lat od śmierci króla Paelisa i bohaterowie powoli odkrywają, jakie zadania wyznaczył innym Wielkim Płaszczom.
Zdrady, intrygi, niespodziewane zwroty akcji, walki na śmierć i życie.- to wszystko tutaj znajdziecie.
Krawcowa znajduje nowe Wielkie Płaszcze i chce za wszelką cenę ochronić swoją wnuczkę i posadzić ją na tronie Tistii. Valiana natomiast dopiero zaczyna odnajdywać się w swojej nowej roli. Tak samo, jak Kest. Falcio zostaje poddany torturom. Przeżywa osiem śmierci. Myśli o Aline, swojej żonie. Falcio musi wreszcie pogodzić się ze śmiercią swojej żony. Mimo wszystko jest niesamowicie silny, pomimo trucizny krążącej w jego żyłach bohater, ani na chwilę się nie poddaje. Walczy do samego końca, boi się, to oczywiste, ale nie pozwala strachowi, żeby za niego decydował. Zanim umrze chce dowiedzieć się, kto zabija książąt i go powstrzymać. Mimo tego, że ma szansę spędzić ostatnie dni z ukochaną kobietą wybiera walkę.
Powieść jest przepełniona niesamowitymi zwrotami akcji, wieloma intrygami. Jest genialną kontynuacją „Ostrza zdrajcy”. Już w pierwszej części się przekonałam, jaki niesamowity talent ma Sebasien de Castell, jednak nie znałam wtedy jeszcze pełni jego możliwości. Jestem całkowicie oczarowana serią o Wielkich Płaszczach i z niecierpliwością będę czekać, kiedy wreszcie będę mogła przeczytać kolejny tom. Powieść pochodzi z gatunku fantasy. Polecam tak samo gorąco, jak pierwszą część serii, która podbiła moje serce. Polecam książkę Sebastiena de Castella każdemu miłośnikowi fantastyki. Jeżeli kochasz intrygi i nagłe zwroty akcji ta książka jest idealna dla ciebie. Mimo tego, że książka ma ponad 600 stron naprawdę udało mi się szybko ją przeczytać i nie mogę się doczekać ciągu dalszego powieści autora.
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2018-04-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 648
Tytuł oryginału: Knight's Shadow
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Paweł Podmiotko
Dodał/a opinię:
Roksana
Poza tym ten człowiek był bliski zabicia cię.
- Nie wiesz tego na pewno.
- Trzymał w dłoni miecz i celował nim w twoją szyję.
- Może po prostu chciał mi coś pokazać.- odparłem.
- Owszem, mianowicie to, że głowa człowieka rzeczywiście może zostać odseparowana od reszty ciała za pomocą pojedynczego cięcia.
Wielkie Płaszcze. Sędziowie, bohaterowie… zdrajcy? Król nie żyje, Wielkie Płaszcze rozwiązano, a Falcio val Mond i jego towarzysze Kest...
- Nie. Jestem przekonany, że to pułapka.
- Więc dlaczego w to wchodzimy?
- Żebym mógł się dowiedzieć..
- Bo Falcio zawsze tak postępuje- wtrącił się Brasti.- Pyta sam siebie, jakie posunięcie byłoby w danej sytuacji najgłupsze z możliwych, i właśnie to robi.
Więcej