Początek książki pozytywnie mnie zaskoczył. Były akcje, tajemnica, pościg. Misha zobaczyła coś, czego nie powinna, znalazła się przez chwilę w złym czasie i w złym miejscu. A to spowodowało oczywiście kłopoty. Czytałam z ciekawością, którą powoli coraz bardziej się zmniejszała. A potem to już tylko przekładałam kartki. Byle doczytać do końca. Końcówka książki daje nadzieję na dalszy ciąg, ale ja sobie odpuszczę.
Cole West to drugi tom serii Niepokonani, ale spokojnie można książki czytać oddzielnie. Nie czytałam pierwszej części, ale to wcale nie przeszkadzało mi w czytaniu. Natomiast przeszkadzało co innego. Język, jakim autorka się posługuje czyli wulgaryzm na wulgaryzmie. Nie raz pisałam, że czasami nawet pasuje rzucić mięsem, żeby historia była bardziej wiarygodna, ale uważam, że są granice. I tutaj były one wyraźnie przekroczone. Natomiast mały plusik mogę dać za to, że autorka nie przesadziła ze scenami erotycznymi.
Co do języka to oprócz ciągłych przekleństw denerwowały mnie wstawki typu : "Słodki Boże w agreście" itp. Pozostawię to bez komentarza.
W książce znajdziecie romans mafijny, trochę akcji, porwania, zatargi rodzinne. Zakończenia można się domyślić. Powieść zbiera wiele pozytywnych recenzji więc jestem w mniejszości, której się nie spodobała.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Małgorzata Mroczkowska
Do klubu i pod skrzydła Ridera trafia Mika. Dziewczyna po traumatycznych przejściach nie ufa nikomu. Mimo dobrych intencji bikera, ona nie zamierza korzystać...
Parker Rain mieszka w Newport News, jest właścicielem baru i ma reputację mordercy. Przesiedział - jak się okazało niesłusznie - rok w więzieniu. Podczas...