To moje kolejne spotkanie z gruzińską pisarką. Kolejne udane, choć nie było łatwo. Haratischwili, jak zwykle, pisze o kobietach, o Gruzji, o uwikłaniu w historię, o uczuciach. I jak zwykle pisze dużo, długimi zdaniami po stokroć złożonymi, pełnymi niezwykłych metafor.
„Coraz mniej światła” to opowieść o kobietach, które dorastają w czasach przemian w Gruzji. Lata 90. to we wschodniej Europie czas olbrzymich zmian – politycznych, społecznych, kulturalnych. Część tych gruzińskich zmian znamy z naszego podwórka, inne brzmią obco i niewiarygodnie. Haratischwili uczy czytelnika gruzińskiej historii – i robi to w niezwykle ciekawy sposób.
To powieść o kobietach, o miłości, sztuce, o prawdziwej przyjaźni, o rozstaniach, powrotach i stratach. Powieść przepięknie napisana, niełatwa w odbiorze, warta przeczytania.
Nie przeczytałam tej książki na raz, nie przeczytałam na dwa razy, robiłam przerwy, uciekałam do łatwiejszych lektur. Ale mimo to polecam!
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2022-10-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 768
Tytuł oryginału: Das mangelnde Licht
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
Najnowsza powieść autorki bestsellera "Ósme życie". Czeczenia, 1995: Nura ma siedemnaście lat, gdy rosyjski oddział wkracza do jej rodzinnej wioski...
Początek XX wieku. Mroźna zima. Na świat przychodzi Stazja Jaszi, córka najsłynniejszego w carskiej Rosji gruzińskiego wytwórcy czekolady. Wraz ze Stazją...