“... bohaterem nie jest ten, kto sięga po broń, lecz ten, kto nie używając broni potrafi rozwiązać konflikt lub potrafi skutecznie powstrzymać innych, by po tę broń nigdy nie sięgnęli”.
Dziś ten cytat z książki “Córka generała” Magdaleny Witkiewicz, którą odsłuchałam w serwisie audioteka.pl przeczytaną przez Danutę Stenkę, nabiera szczególnego znaczenia. Chyba każdemu z nas wciąż wydaje się czymś niewyobrażalnym i niespodziewanym w Europie, w XXI wieku, że nadal żywe we wspomnieniach wielu rodzin wydarzenia z czasów II wojny światowej powrócą. W wojnie nie ma przegranych ani wygranych, ponieważ jest czymś co niszczy każdego. Nie tylko porządek świata, miasta, budynki. Przede wszystkim niszczy ludzi, rodziny, miłość, empatię i człowieczeństwo. Na szczęście nie we wszystkich, o czym przekonamy się także na kartach tej powieści.
“Córka generała” to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami opowieść o miłości w cieniu walki o przetrwanie. Zapoczątkowana opowieścią z czasów nam współczesnych i zakończona w tym samym czasie, ale w jakże zaskakujący sposób. Mogłoby się wydawać, że naciągany i mało realny, bo związany z historią z czasów wojny i pewną przepowiednią najsławniejszego ówcześnie polskiego jasnowidza brylującego w kręgach arystokratów, artystów i polityków - Stefana Ossowieckiego, ale przecież losy ludzkie, zwłaszcza z okresu wojny bywają zagmatwane i pełne nieprawdopodobnych przypadków.
Pani Magda snując wojenną historię poprzez uzupełniające się opowieści trzech osób: Elise von Hummel - tytułowej córki niemieckiego generała, zafascynowanego Hitlerem i nazistowską ideologią, Andrzeja Tapera – zakochanego w niej z wzajemnością Polaka i Haliny Kucharskiej – ich przyjaciółki, bardziej od działań wojennych opisuje miejsca, życie i nastroje w Wolnym Mieście Gdańsku w czasie, w którym prawie wszyscy już zdają sobie sprawę z tego, że wkrótce wybuchnie wojna i latach, w których się toczyła. Przede wszystkim o emocjach: miłości i przyjaźni, najważniejszych wartościach w życiu ludzi, dających wiele szczęścia i ciepła tak potrzebnego, zwłaszcza w tak niezwykle trudnych czasach. Choć miłość może być zakazana, niepoprawna politycznie, zakrawająca o mezalians, rodząca się z przyjaźni, bezinteresowna, a przyjaźń okazywana na wiele sposobów, uczucia te potrafią przetrwać wszystko, nawet wojenną zawieruchę, bez względu na to z jakiego kraju pochodzimy, jaką religię wyznajemy, gdzie rzuci nas los. To opowieść o młodych ludziach, przed którymi świat stał otworem, którzy mieli marzenia i plany na przyszłość, a którym wojna zabrała młodość, bliskich i miłość. Gotowych zapłacić najwyższą cenę w obronie ojczyzny. Nie potrafiących zrozumieć ludzi popierających nazistowską ideologię - mordujących innych, bo przecież “Nikt nie rodzi się zdolny do zabijania, ale wojna wyzwala najgorsze instynkty. Młodzi powinni korzystać z życia, nie walczyć w imię jakiś chorych ambicji i idei”. Przerażająco aktualna i wstrząsająca przez fakt, że dziś tuż za naszą wschodnią granicą są ludzie w podobnej, a nawet takiej samej sytuacji, co bohaterowie powieści opowiadającej o odległych już wydarzeniach, które nigdy więcej miały się nie powtórzyć, natomiast te powtarzają się, ponieważ ponownie jeden człowiek dąży do realizacji swoich chorych celów.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2022-03-09
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 360
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
patrycjadyrda
Komedia o dwóch słomianych wdowcach. A może jednak tragedia? Czasem wystarczy potrącić kota, by życie małżeńskie stanęło na głowie. Jak wygląda...
Możemy się umówić i zawrzeć pewien pakt... On był miłością jej życia, gdy go zabrakło jej świat runął. Została pustka i jeszcze ktoś... W pobliżu...
Niebo będzie tak samo niebieskie, słońce tak samo będzie raziło w oczy – mówiłam, kołysząc Arturka. – Trawa pozostanie zielona. Wiatr będzie nadal rozwiewał nam włosy i tak samo będziemy się denerwować, gdy zacznie padać deszcz, a my nie weźmiemy z domu parasola.
Więcej